Co wymienić po zakupie używanego motocykla? Zakup używanego motocykla

Planujesz zmianę motocykla wraz z końcem sezonu 2018? Super! Na co warto zwrócić uwagę po zakupie, co wymienić, co przeserwisować, a czego się nie czepiać? 

Wczesna jesień to gorący okres na rynku motocykli używanych. Część osób chce pozbyć się swoich motocykli zanim stanął się „rok starsze”, a przy okazji wskoczyć na nowe motocykle przed kolejnym sezonem. O tym, że zakup używanego motocykla w Polsce to loteria pisaliśmy wielokrotnie. Jeśli jednak udało nam się dobrać o wymarzonej sztuki, na co warto zwrócić uwagę i co wymienić przez zimę? 

Poniżej krótka lista niezbędnego minimum. Oczywiście, nie jest ona kompletna ani definitywna – każdy motocykl jest inny i może się okazać, że wymianie nie podlega połowa rzeczy wypisanych poniżej.

Mały serwis: olej + filtry

Nawet jeśli poprzedni właściciel zarzeka się, że wymienił olej 500 km wcześniej – zróbcie to mimo to. Olej wraz z filtrami to niezbędne minimum zadbania o nowy sprzęt w naszym garażu. Wysokoobrotowe i wysilone jednostki napędowe są szczególnie czułe na zużyty olej lub olej słabej jakości. Z drugiej strony olej wraz z filtrami do motocykla to nieduży wydatek i mało roboty. Każdy motocyklista z zestawem kluczy powinien sobie z tym poradzić.

Bez względu na to czy w domu czy w serwisie, wymiana oleju wraz z filtrami jest konieczna. Nie warto oszczędzać także na filtrze powietrza. Kupujemy motocykl, wymieniamy olej i filtry. To najlepsza zasada. 

Większy serwis: regulacja luzów zaworowych + przegląd

Co bardziej uzdolnieni mechanicznie także zrobią to w domu, ale w tym przypadku może warto pokusić się o profesjonalny serwis. Większy serwis wykaże nam wszystko co z motocyklem jest do zrobienia. Takie serwisy robi się raz w roku, a koszt nadal nie powinien przekroczyć kilkuset złotych. Warto mieć to z głowy i cieszyć się jazdą.

Układ napędowy

W razie potrzeby wymiana układu napędowego ograniczy nam sporo problemów. Zerwany łańcuch potrafi zrobić spustoszenie, a koszty napraw (np. zniszczonego karteru) czasami przekraczają wartość motocykla. Kompletny układ napędowy, dobrej firmy, to spory wydatek. Ale także wydatek, który w przypadku motocykla szosowego ponosimy raz na kilka sezonów. 

Jeśli napęd jest „OK” i tak warto zdjąć łańcuch, wyczyścić go, wyczyścić zębatki, złożyć wszystko w całość i ustawić naciąg według zaleceń książki serwisowej.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Ogumienie! 

Może z powodu ceny, nadal wielu polskich motocyklistów kupuje używane opony motocyklowe. To słaby pomysł. Ogumienie przecież jest jedynym połączeniem motocykla z podłożem, a jego wybór ma ogromny wpływ na zachowanie sprzętu, spalanie i – przede wszystkim – bezpieczeństwo. Zakup opon „No Name” to jak jeżdżenie w kasku za 100 zł. Można, tylko czy nasze zdrowie nie jest warte nieco więcej? 

Warto zobaczyć jakie ogumienie posiada nowy motocykl. Kolejność to: sprawdzenie DOTu, czyli tygodnia i roku produkcji (jeśli opona ma już kilka lat to bez względu na wizualny stan nadaje się tylko i wyłącznie na śmietnik), wysokości bieżnika, ogólnego stanu (np. jak wygląda ramie i karkas) i w końcu wielkości ogumienia w stosunku do zaleceń producenta (szersza / wyższa opona to pogorszenie właściwości jezdnych). 

Jeśli cokolwiek się nie zgadza najlepiej kupić komplet opon dedykowanych do danego motocykla. Dobre ceny znajdziecie na portalach aukcyjnych. Kupujcie tylko markowe gumy, możliwe najmłodsze i z gwarancją dobrego przechowywania. Nawet jeśli komplet ma kosztować w okolicach 1000 zł, to ogumienia wymienia się raz na 3-4 sezony (w zależności od tego jak dużo jeździmy). 

I inne

Akumulator, końcówki kierownicy, manetki, siedzenie, lusterka. Wszystko co wydaje się zużyte, najlepiej wymienić na początku i cieszyć się nowym, zadbanym motocyklem. Moja zasada jest taka: mój budżet na używany motocykl to 12 000 zł, więc szukam motocykla do maksymalnie 10 000 zł, a 2 000 zł przekazuję na porządny serwis. Lepiej jeździć o rok starszym motocyklem czy sprzętem o mniejszej pojemności niżeli zajechaną R1 za 9000 zł. Poważnie…

Zakup używanego motocykla: TOP5 na co zwrócić uwagę

[trending]

 

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button