Barton Blade R 125 – motocykl na kat. B, który wygląda jak litrowy sport! [VIDEO]

Na pierwszy rzut oka nie powiesz, że to motocykl o pojemności 125 cm3.

W skrócie
  • Zaawansowany litr z wyścigowym DNA? To Barton Blade R 125 na kategorię A1 i B!
  • Rasowy i dorosły sportowy model dla początkujących
  • W kratownicowej ramie drzemie czterocylindrowa jednostka generująca moc 12,6 KM

Jeszcze kilkanaście lat temu segment motocykli 125 podzielony był na dwa obozy – włoskie skutery będące swego rodzaju ikoną, kontra wszystkie inne niewielkie i tanie jednoślady wschodniej produkcji. Dziś o po takim podziale nie ma już nawet śladu, a producenci dwoją się i troją, aby podbić serca posiadaczy kat. A1 i B. Barton ma na to swój plan, a Blade R 125 jest jego wynikiem.

Nowelizacja przepisów z 2013 roku wiele zmieniła. Przez 12 lat wszyscy producenci mieli sporo czasu, aby w końcu przystosować i zaaktualizować swoją gamę do nowych realiów. Chociaż początkowo wielu gigantów ze sporą dozą drwin podchodziło do segmentu 125 cm3, obecnie jest to lwia część rynku. Niewielkie jednoślady, które kiedyś służyły do taniego przewożenia z punktu A do punktu B, dziś są pełnoprawnymi motocyklami, którymi można zwiedzać, ścigać się i podróżować. Są tanie w zakupie, łatwe w użytkowaniu, bezpieczne, a do tego na własnej skórze można przekonać się, o ile szybciej i taniej dojedziesz do szkoły i pracy.

Barton to jeden z tych producentów, dla którego główną gałęzią przemysłu są jednoślady dedykowane dla posiadaczy kategorii AM, A1 o raz B. Bardzo poważnie podchodzi do swoich klientów i systematycznie rozwija gamę modelową. W 2021 roku głośnym echem odbiła się premiera modelu Blade R 125, który miał być na każdym kroku namiastką motocyklizmu z lat 90. ubiegłego wieku.

Najważniejsze informacje:

  1. Barton Blade R 125 wygląda jak rasowy litr, a można nim jeździć na kategorię A1 i B.
  2. Dorosły wygląd, dwie tarcze hamulcowe z przodu o średnicy 300 mm i kratownicowa rama – poważnie sportowa propozycja w segmencie 125.
  3. Blade R 125 dostępny jest w trzech kolorystykach i kosztuje 13 999 zł.

Tak jeździ Barton Blade R 125:

Taki był motocyklizm kiedyś

Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku rynek motocykli 125 wyglądał zupełnie inaczej. Producenci nie byli ograniczeni żadnymi normami, a inżynierowie mieli proste wytyczne – tworzyć piekielnie mocne dwusuwowe jednostki i na każdym kroku nawiązywać do topowych modeli o pojemności 1000 cm3. Budżet zasadniczo nie grał roli, ekolodzy nie mieli jeszcze nic do powiedzenia, a na rynku nastąpił wysyp stodwudziestekpiątek o mocy przekraczającej 30 KM. Do tego zawieszenie upside-down, iście sportowy wygląd, clip-ony, dwie tarcze hamulcowe z przodu i prowadzenie żywcem ściągnięte z toru wyścigowego. Okres motocyklowej beztroski nadszedł jednak końca.

Barton Blade R 125 – tej zmiany nadal mi brakuje

Blade R 125, który pojawił się w 2021 roku był sporym zaskoczeniem. Wyglądał bardzo dorosło i teoretycznie brakowało mu dwusuwowej jednostki napędowej ukrytej pod nowoczesnymi owiewkami, aby wpasować się w ramy z lat 90. Nowy model na 2025 rok prosił się o jedną zmianę, czyli maksymalne wykorzystanie przepisów i wykręcenie z niewielkiego jednocylindrowego silnika maksymalnej mocy 15 KM. Niestety ta nie zmieniła się względem poprzednika i czterosuw o pojemności 124 cm3 generuje moc 12,6 KM przy 9000 obr./min. Jednostka spełnia wymagania normy Euro 5 i współpracuje z 6-stopniową skrzynią biegów. 

Barton Blade-R 125

Mocy niestety nie przybyło, ale nie zmienia to faktu, że silnik ochoczo przyśpiesza i pozwala na poczucie namiastki sportowej jazdy. Niebywała zaleta została na szczęście utrzymana i Blade R 125 zadowala się niewielkim spalaniem na poziomie 2,5l na 100 km. Barton nie jest najszybszym motocyklem w gamie i chociaż rozpędza się do prędkości maksymalnej 110 km/h, to zdecydowanie najwygodniejszą szybkością są dla niego okolice 90-100 km/h.

Blade R 125 to motocykl w dorosłym opakowaniu

Barton przyjął bardzo dobrą taktykę i tworzy motocykle, które maksymalnie mają ukrywać niewielką pojemność jednostki napędowej. Sam design zdecydowanie może się podobać i pokusiłbym się o stwierdzenie, że przednia czacha nieco przypomina kształty Yamahy R7. Centralna część jest masywna, a inżynierowie skutecznie odsłonili kratownicową ramę. Tylny zadupek z kolei przypomina mi nieco obłości znane z Ninjy 300. Nie ma oczywiście w tym nic złego, bo na szczęście Barton stawia na inspirację i swego rodzaju mix, a nie bezpośrednią kopię. Ten maluch wygląda jak rasowy litr i nic oprócz osiągów i dźwięku nie zdradza, że mamy do czynienia z motocyklem klasy 125.

Niebywałem atutem Blade R 125 jest również układ hamulcowy. Dwie tarcze hamulcowe o średnicy 300 mm z przodu robią niesamowitą robotę i błyskawicznie hamują wcale nie najlżejszy motocykl, który waży 167 kg. Zamiast układu ABS na liście wyposażenia znajduje się CBS, do którego można się przyczepić. Uczy okropnych nawyków świeżo upieczonych motocyklistów, którzy ograniczają się do korzystania z jednego hamulca. Poza tym połączenie pompy z dużym obiegiem i kolejnym tłoczkiem nieco pogarsza dozowalność. Warto zaznaczyć, że przednie zaciski montowane są promieniowo.

Barton Blade R puka do bram sportu

Sporą zaletą tego sportowego motocykla o pojemności 125 cm3 jest również twardo zestrojone zawieszenie i sportowa pozycja. Sam wygląd kompletnie nie zdradza niewielkiej mocy silnika, podobnie prowadzenie. Blade R 125 ochoczo prowadzi się po krętych i nieco szybszych drogach, a przyjęta pozycja pozwala na ćwiczenie poprawnych nawyków. Miejsca na cztery litery jest całkiem sporo, więc łatwo przyjąć wygodną pozycję. Z drugiej strony mimo, że nie mamy klasycznej kierownicy, jest ona położona dosyć wysoko. Śmiało można zatem powiedzieć, że jest sportowo, ale nie uciążliwie – to kompromis, dzięki któremu można ćwiczyć sportową jazdę i wybrać się na pierwszy trening na torze, ale nie będzie utrapieniem podczas nieco dalszych przejażdżek.

Preludium do wejścia w świat dorosłych motocykli

Niezwykle cieszy mnie fakt, że czasy lichych, brzydkich i awaryjnych stodwudziestekpiątek odchodzą już do lamusa. Polscy importerzy zupełnie inaczej podchodzą do motocykli i motocyklistów, podobnie jak producenci. Na rynku trzeba się wyróżnić i podejście Bartona działa wyśmienicie. Udawanie dorosłego motocykla jest świetnym przystankiem na motocyklowej drodze. Podobnie jest z jego właściwościami jezdnymi i silnikiem – to idealny model dla aspirujących posiadaczy kat. B lub A1, którzy lubują się w sportowych motocyklach.

Barton Blade R 125 zaskakuje żwawą jednostką napędowo, całkiem sztywno zestrojonym zawieszeniem, dobrym prowadzeniem, sportową pozycją i dojrzałym designem. Jest nieźle wykonany, kosztuje niewiele i daje potężne możliwości szczególnie tym, których kręci świat szlifierek. Od nauki, przez podnoszenie umiejętności po spory uśmiech na twarzy towarzyszący każdemu przejechanemu kilometrowi. Barton, dobra robota!

Barton Blade R 125 dostępny jest w trzech kolorach – zielonym, czerwonym, niebieskim i kosztuje 13 999 zł.

Barton Blade R 125 2025 dane techniczne:

SILNIK
Pojemność 124 cm3
Moc maksymalna 12,6 KM / 9000 obr./min.
Taktowanie i cylindry 4T, jednocylindrowy
Rozruch elektryczny
Chłodzenie cieczą
Skrzynia biegów Manualna, 6-biegowa
WYMIARY I WAGA
Długość 2050 mm
Wysokość 1155 mm
Szerokość 720 mm
Rozstaw osi 1420 mm
Waga 167 kg
Dopuszczalna ładowność 150 kg
KOŁA
Felga przednia MT3.5-17
Opona przednia 110/70-17
Hamulec przedni Tarczowy 300
Felga tylna MT4.5-17
Opona tylnia 150/70-17
Hamulec tylny Tarczowy 240
PARAMETRY
Zbiornik paliwa 13,5 l
Zużycie paliwa 2,5 l / 100 km
Gwarancja 2 lata / 12 000 km

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button