3 rzeczy, których nie lubi olej silnikowy Twojego motocykla. W jakich warunkach należy częściej go wymieniać

Olej silnikowy spełnia kompleksowe zadania: od tworzenie filmu pomiędzy ruchomymi elementami jednostki napędowej, przez regulację termiczną, po oczyszczanie silnika z niebezpiecznych dla jego działania osadów. Co w takim razie negatywnie wpływa na zużycie oleju silnikowego?

Olej silnikowy w motocyklu, skuterze, samochodzie czy quadzie ma spełniać szereg skomplikowanych zadań w określonych warunkach. Gdy te jednak stają się skrajne (siarczyste mrozy albo wyczynowa jazda po torze wyścigowym), oleje narażone są na nadmierne zużycie. Poniżej przygotowaliśmy listę pięciu popularnych sytuacji, w których olej silnikowy może szybciej się zużywać.

1. Niskie temperatury

Lepkość oleju silnikowego najczęściej określana jest przez amerykańską normę SAE, np. 0W-30, 10W-40. Litera „W” to skrót od „winter”, a cyfra przed nią oznacza klasę lepkości dla oleju w warunkach zimowych. W dużym uproszczeniu: nim niższa cyfra, tym olej jest rzadszy w niskiej temperaturze, a nim rzadszy olej w niskiej temperaturze tym lepiej dla jednostki napędowej. Nowoczesne oleje syntetyczne mogą oferować lepkość np. 0W-40, co oznacza szeroki zakres temperatur.

Przy niskich temperaturach lepkość oleju wzrasta, a czas od rozruchu do uzyskania optymalnej temperatury pracy jest wydłużony. Mówiąc prościej: olej ma do wykonania więcej roboty (czyli szybciej się zużywa). Gdy olej nie osiągnie optymalnej temperatury (80 stopni Celsjusza) to gorzej chroni silnik. Stąd w niskich temperaturach zewnętrznych najważniejsze jest jak najszybsze osiągnięcie optymalnej temperatury pracy. 

Równie niebezpieczna jest jazda na krótkich odcinkach, która może powodować skraplanie wody w silniku. Skraplanie wody to krok w stronę powstania tzw. emulsji (mętna barwa oleju), która posiada znacząco pogorszone właściwości i prowadzi do korozji. Jeśli olej ma mętną barwę należy go natychmiastowo wymienić. 

Jak się pewnie domyślacie krótkie odcinki pokonywane przy niskich temperaturach to najgorsza możliwa kombinacja. Powyższe szczęście… rzadko dotyczy motocyklistów. Warto o tym jednak pamiętać i zwrócić szczególną uwagę, gdy temperatura spada. 

2. Jazda po mieście

Z perspektywy jednostki napędowej 5 km pokonanych w wielkomiejskim korku, a 5 km pokonanych równą prędkością po drodze ekspresowej to zupełnie inne sytuacje, które w różny sposób wpływają na obciążenie silnika. W nowszych samochodach stosuje się oleje typu LongLife i w teorii wymiana wymagana jest co 30 000 km. Ale producenci zabezpieczają się i współczesne samochody są w stanie określić ilość kilometrów do wymiany w zależności od stylu jazdy i warunków w jakich użytkowany jest pojazd (cięższe warunki eksploatacji = skrócony interwał serwisowy).

Niestety w przypadku motocykli to motocyklista powinien monitorować w jaki sposób korzysta ze swojego jednośladu i reagować. Codzienne dojazdy do pracy skuterem 125 ccm, który już po starcie wykręcony jest do granicznych wartości obrotomierza tylko po to żeby zaraz być zgaszonym, jest idealnym przykładem na sytuację, w której olej powinien być wymieniany częściej niż zaleca producent. Takie warunki są równie wymagające co regularne wypady na tor. 

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Sprawa podobna jest do punktu pierwszego. Niedogrzany silnik to więcej benzyny w oleju, a nim więcej benzyny tym większe prawdopodobieństwo zatarcia silnika (wystarczy 5%!!!). Sprawdzić czy w oleju jest benzyna można organoleptycznie, czyli trzeba „wziąć to na nos”. Jeśli czujemy zapach benzyny to konieczna jest natychmiastowa wymiana oleju. To sytuacja w której jednostka napędowa jest niedogrzana. A co jeśli jest przegrzana? 

Przegrzewanie jednostki napędowej, np. letnia jazda w miejskich korkach, jest równie wymagająca co wypad na tor wyścigowy. Mówi o tym zresztą instrukcja pojazdu. Regularna jazda w takich warunkach oznacza konieczność skrócenia interwału serwisowego, czasami nawet o połowę. 

3. Ekstremalna eksploatacja

Coraz więcej motocyklistów wybiera się na mniejsze i większe tory wyścigowe (i dobrze!). Nie można jednak zapominać, że bez względu na motocykl to warunki ekstremalne dla naszego pojazdu. Szybciej zużywają się opony, napęd, klocki hamulcowe i – zgadliście – olej silnikowy. Ciągła praca przy najwyższych temperaturach, najwyższych obrotach i najwyższych prędkościach  jest dużo bardziej obciążająca niż weekendowa wycieczka po Mazurach.

Sportowcy oraz regularni bywalcy na torach wyścigowych nie sugerują się wskazaniami producenta i oleje wymieniają znacznie częściej. Przykład? W motocrossie, nawet amatorskim, sugeruje się wymianę oleju co 5 motogodzin (dla osób niezorientowanych – 5 mh to weekend jeżdżenia). 

„Ekstremalna” eksploatacja to nie tylko tor wyścigowy. Zwróćcie uwagę, że obecnie można kupić motocykle generujące 200 KM z litra pojemności. Z technicznego punktu widzenia to sprzęty wyczynowe, nawet jeśli posiadają drogową homologację. „Odwijanie” na takim motocyklu, bez względu na miejsce, powinno wiązać się z częstszą wymianą oleju. 

Co ile zmieniać olej? 

W pierwszej kolejności należy wiedzieć co mówi nam producent motocykla. Jeśli interwał serwisowy przypada co 6000 km lub raz w roku to jest to nasze minimum. Gdy użytkujemy motocykl w skrajnych warunkach – powinniśmy robić to częściej. 

Olej do swojego motocykla znajdziesz na Dobierz-Olej.pl

Inne publikacje na ten temat:

4 opinii

    1. Jakby 500+ dawano tylko inteligentnym, a nie ciemnocie, to byłoby nam lepiej w życiu 🙂
      2suw raczej nie przejedzie dystansów, porównywalnych do 4suwow… Poza tym benzyna też smaruje. Olej nie służy tylko do smarowania, pełni wiele funkcji.

  1. Nie no, temat wyczerpany do zera… Zmarł owalem 5 minut życia na przeczytanie obszernego tekstu, który można zawrzeć w 2 zdaniach… Nie wiem komu powinno być bardziej głupio za taki artykuł, autorowi, że go napisał, czy mnie, że to przeczytałem…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button