Xiaomi przygotowuje motocykl na wodór. To się dzieje naprawdę!

Segway Apex H2 - tak nazywa się zaawansowany projekt motocykla z napędem wodorowym

W skrócie
  • Motocykl napędzany wodorem? Czy przyszłość jest już w zasięgu ręki?
  • Co wspólnego z Segwayem ma koncern Xiaomi?

Segway to marka kojarzona z innowacją jak mało która. Jeśli wiec ktoś w końcu ma wprowadzić do seryjnej produkcji motocykl napędzany wodorem to musi to być Segway! Zwłaszcza, że za jego plecami stoi azjatycki gigant Xiaomi, którego produkty podbijają świat już niemal w każdej dziedzinie. 

O marce Segway słyszał chyba każdy. Tak, to te małe dwukołowe jeździdełka, na których stajesz i zaczynasz się poruszać bez wykonywania kroków. Mało kto jednak wie, że Segway od czasów jeżdżących platform poszedł do przodu i oprócz tradycyjnych już “segwayów”, produkuje także m. in. niewielkie motocykle offroadowe z napędem elektrycznym, czy elektryczne gokarty. A co z Segwayem ma wspólnego Xiaomi? Wydawałoby się jeszcze do niedawna, że niewiele, ale marka Segway została wykupiona przez inna chińską markę Ninebot, która z resztą wyrosła na “upodabnianiu” swoich produktów do tego co Segway miał w ofercie. Ninebot został z kolei mocno dofinansowany przez chińskiego giganta z “X” w nazwie. I tak oto kolejna zachodnia firma została wchłonięta przez azjatyckie fundusze. Oby tylko Segway nie skończył tak jak jego założyciel – świeć Panie nad jego duszą.

Motocykl na wodór Segwaya: to się może udać!

Ale my nie o o światowych trendach i gospodarkach, a o motocyklach chcemy tu dziś rozprawiać. A jest o czym, bo jeszcze do niedawna amerykański Segway jest w trakcie mocno już zaawansowanych działań mających na celu stworzyć niepowtarzalny jednoślad. Co prawd – jak mawia Lewis Hamilton z F1 – “cash is king”, czyli kasa rządzi i pomimo tak ogromnych pleców, Segway obecnie jest na etapie zbiórki crowdfundingowej na rozwój tego projektu, ale spore zainteresowanie tematem sprawia, ze możemy być dobrej myśli.

Motocykl Yamaha H20 XT napędzany wodą? To byłoby coś!

Sprzęt wygląda bardzo futurystycznie na grafikach pokazujących zamysły inżynierów i projektantów Segwaya. Wizjonerskie nadwozie świetnie współgra z dwoma jednostronnymi wahaczami, z których ten przedni przypomina nam o Yamasze GTS 1000 z początku lat 90. Trzeba też dodać, że Segway Apex H2, to rozwojowa wersja już zaprojektowanego motocykla elektrycznego Segway Apex.

To co przede wszystkim ma odróżniać wersję H2, to nie jeszcze bardziej futurystyczne nadwozie i zawieszenie, ale źródło zasilania. Apex H2 ma także być wyposażony w wysokowydajny silnik elektryczny, ale źródłem energii do poruszania pojazdu mają być w tym przypadku nie ogniwa elektryczne a wodór podawany w postaci specjalnych wymiennych nabojów. Pamiętacie saturatory? W niektórych lokacjach w Polsce nazywano je także syfonami. Nalewasz źródlanej wody, podłączasz nabój z dwutlenkiem węgla i wylatuje gazowana woda. Dodajesz wcześniej soku do szklanki jest oranżada! No więc plan jest taki, że podobne naboje można by zastosować do zasilania Apexa H2. Problem tylko w tym, że wodór jest silnie wybuchowym gazem, więc sprawa musi być porządnie dopracowana pod kątem bezpieczeństwa. Nie mniej to brzmi lepiej niż czekanie aż bateria zostanie naładowana. Ciągle zbyt długie czekanie…

Jeśli zatem wymiana pakietów zasilających mogłaby mieć uzasadnienie ekonomiczne, to wydaje się to naprawdę spoko rozwiązaniem. Mamy zalety napędu elektrycznego, a proces “tankowania” mógłby trwać krócej niż w przypadku benzyny. Czy tak się stanie? Poczekajmy co inżynierowie z firmy córki Xiaomi zaproponują być może już niebawem.

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button