Trójkołowy skuter Piaggio MP3 500 – jak to w ogóle działa? #30 Szybcy i Wolni Vlog

Dzisiaj w Szybcy i Wolni Piaggio MP3. Tak, dobrze widzicie – ten skuter ma 3 koła i nie jest jednośladem. Maszyna przyciąga uwagę jak magnes, nawet w budynku redakcji. Każdy obchodzi sprzęt dookoła i dopytuje jak to w ogóle działa?

To co najbardziej zadziwiające to w pełni normalnie. Jakby zamknąć oczy i kazać mi jechać to nie zorientowałbym się, że przednia oś posiada dwa wahacze i dwa niezależne koła. Niesamowite jest to, że Piaggio MP3 nie wymaga od nas podpierania się nogami na postoju. Posiada ono specjalny układ który blokuje koła w pionie tuż przed zatrzymaniem. Mega bajer.

Piaggio MP3 500 trafiło już jakiś czas temu do Jednoślad.pl i zostanie ono z nami do końca tego sezonu.

Cześć, tutaj Leszek, Szybcy i Wolni w Jednoślad.pl. Dzisiaj maszyna, której już mam dosyć – Piaggio MP3. A wiecie z jakiego powodu? Jak tylko przyjechało do naszej redakcji, do naszego garażu to co chwilę ktoś się schodzi i pyta co to jest i jak to jeździ, jak to jest w ogóle możliwe, że może być skuter, który ma dwa koła z przodu i na jakie prawo jazdy to jest? No niestety jest to homologowane na prawo jazdy A, bo jest to 500’tka o 40 KM, wyposażona we wszystkie elektroniczne bajery, jakie tylko można stosować w motocyklach.

Dzisiaj bardzo szybki kurs, a będzie o wiele więcej pretekstów do tego, żeby pisać o tej maszynie ze względu na to, że ona w tym roku jest u nas na teście długodystansowym. Jeździł nim już Damian i nieco dzielił się swoimi pierwszymi wrażeniami. Dzisiaj ja to uczynię w ramach swojego vloga. To co na desce rozdzielczej się tutaj dzieje to jest po prostu kosmos. Za chwilę wam pokrótce wytłumaczę w jaki sposób ten sprzęt działa i jeździ. Pierwsze co, muszę wyjechać z tego garażu, a jak wam za chwilę pokaże jak wygląda wjazd do naszego nowego, jakby to nazwać, studia, to się złapiecie za głowę, bo manewrowanie tutaj motocyklem, tym bardziej jak pada, jest mega trudne, ale na szczęście mamy z przodu dwa koła.

Dobra, czas na pierwsze odpalenie. Spuszczamy hamulec postojowy. Kurczę, rękawiczek zapomniałem. Musicie mi dzisiaj wybaczyć. Że się dopiero teraz zorientowałem? Wstyd straszny. Przed nami korek, a korek to jest sprawdzian dla zwrotności tego sprzętu. Hamulce też pracują bajecznie. Tutaj są w sumie trzy tarcze. Nie tylko dlatego, że są tutaj trzy koła, ale też dlatego, że ta maszyna waży grubo ponad 200 kg. Zawieszenie pracuje tak jakbyśmy mieli jedno koło z przodu. Zatrzymałem się w ustronnym miejscu, żeby przepiąć kamerę, żeby pokazać wam w jaki sposób pracują przednie koła i przednie zawieszenie. Teraz dojeżdżam do świateł, do tego Opla, wciskam przycisk i jestem zblokowany i nie wyciągam nóg. Nogi mam tutaj, jak widzicie. I wygodnie sobie siedzę. Mam tutaj hamulec nożny, jednakże tak jak wam mówiłem, kwestia blokowania tego i opanowania odruchów bezwarunkowych polegających na wyciąganiu nóg wymaga wprawy.

Ja się cały czas tego systemu boję, chociaż zdaję sobie sprawę, że to jest naprawdę coś fantastycznego.

Już mi coraz lepiej idzie synchronizowanie się. Tutaj jest ta lampka. Jeszcze przed zatrzymaniem ona zaczyna migać informując nas o tym, że już opcja blokowania jest dostępna. To jest przy bardzo małej prędkości, około 3 km/h. Widzicie teraz jak zawieszenie pracuje. Naprawdę, człowiek czuje się jak na motocyklu, jeżeli chodzi o kwestie może nawet schodzenia na kolano, ale wolę tego rozwiązania nie testować, bo trzeba mieć na względzie to, że prawa fizyki jednak nadal obowiązują ten sprzęt, mimo że z przodu ma dwa koła.

Zielona strzałka. Ważne, zatrzymujemy się przed tą strzałką, żeby wiedzieć, czy nie ma pieszych na tym przejściu. I teraz jak się nieco mocniej złożyłem i dodałem gazu to zaczął działać system ASR, który nieco odciął mi moment obrotowy na tylnym kole w taki sposób, żeby tył mnie nie zaczął wyprzedzać. To jest bardzo ważny system w tym motocyklu dbający o nasze bezpieczeństwo i oto, żebyśmy sobie po prostu krzywdy nie zrobili zbyt odważnym śmiganiem. Jest tutaj też ABC, co ważne. Ten ASR można wyłączyć, ale powiem wam szczerze, zwłaszcza na śliskim nie ryzykowałbym. A wy w między czasie widzicie jak wjeżdżam sobie na wiadukt za Solarisem i składam się w zakręt i zachowuje się jak każdy inny motocykl. Teraz wyprzedzam i wahacze pięknie pracują. Rewelacyjne wrażenie to sprawia, niesamowitą radość z jazdy i cały czas boję się tego sprzętu ze względu na to, że w pewnym momencie będę go chciał mieć jako prywatną maszynę. Straszne chmury idą, powoli będziemy chować się do redakcji.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Jeżeli chodzi o komfort tego zawieszenia to przez to, że są dwa koła to w naturalny sposób, zupełnie inaczej pokonuje się nierówności, zapadnięte studzienki, wszelkie poprzeczne wertepy, które pojawiają się na drogach i tutaj może nie są masakrycznie te studzienki zapadnięte, ale naprawdę czuć różnicę, także jeżeli chodzi o przejazdy po dylatacjach wiaduktów i mostów.

Osiągi sprzętu w pełni zadowalające, tym bardziej jeżeli zestawimy te 40 KM z masą prawie 300 kg. 500’tka to jest optymalna pojemność i optymalna moc do takiego codziennego podróżowania, nie tylko po mieście.

Chyba się nauczyłem blokować. Teraz celowo nie wjeżdżam między samochody, żeby wam jeszcze raz pokazać. Klawisz i blokuje się. Lampka wcześniej migała, teraz się świeci ciągłym światłem, a to znaczy, że mogę nie wyciągać nóg, a ludzie patrzą się na mnie jak na idiotę. Strasznie zwraca na siebie uwagę ta maszyna.

Powiem wam tak: dzisiejsza przejażdżka jest krótka tylko i wyłącznie ze względu na to, że za chwilę ma lunąć mega deszcz w Warszawie. Krótka, ale po pierwsze bardzo pouczająca, a po drugie – dająca mnóstwo dużo frajdy z jazdy. Tak jak wam wspominałem – Piaggio MP3 jest u nas na długim dystansie i będzie podczas tego sezonu jeszcze mnóstwo powodów, żeby się z nim spotkać i żebyście mogli z bliska poznać ten sprzęt i żebyście mogli poznać się z danymi technicznymi i z naszymi wrażeniami. Moje są absolutnie pozytywne i jest to chyba jedna z najciekawszych maszyn, z którymi można mieć do czynienia i na pewno MP3 znajduje się w top3 maszyn, które chciałbym w życiu mieć w swoim garażu.

Moim zdaniem jest to testowa pozycja obowiązkowa chyba dla każdego miłośnika dwóch… trzech kółek w tym przypadku i nie jest to też jednoślad o czym musicie pamiętać. Jest to trój ślad.

Dzięki wam śliczne za to, że towarzyszyliście mi dzisiaj. Jeśli macie pytania jakieś pytania odnośnie eksploatacji Piaggio MP3 to śmiało piszcie na redakcja@jednoślad.pl, albo wrzucajcie pytania do komentarzy poniżej. Pamiętajcie o subie i łapce w górę i do zobaczenia już jutro na Jednoślad.pl. Cześć, na razie! Wracam do biura.

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

7 opinii

  1. Sprawdź dowód rejestracyjny w pozycji “J” masz zapewne L3e czyli motocykl dwukołowy.

    W kwesti prawa MP3 jest albo motocyklem dwukołowym albo pojazdem lekkim samochodowym na kat B

  2. Robbo2k, jeśli już to L5e czyli motocykl trójkołowy o symetrycznym rozmieszczeniu kół (z wózkiem bocznym itp. to L4e).

    Natomiast faktycznie, w bodajże w Niemczech były przypadki rejestrowania MP3 jako samochodu osobowego (personenkraftwagen) albo innego pojazdu samochodowego (podobnie jak np. quad). Wersje takie posiadały m.in. hamulec nożny i były dostępne dla kat. B prawa jazdy. Były sztuki sprowadzane z Niemiec do Polski z taką właśnie homologacją. Niemniej MP3 tak jak Metropolis Peugeut czy Gilera Fuoco zachowuje się jak motocykl na zakrętach.

    Co ciekawe, jest przepis unijny, który nie został u nas wdrożony, ale który pozwala prowadzić na kat. B motocykle typu L5e (czyli wspomniane trajki symetryczne, do których MP3 się zalicza), bez względu na skrzynię biegów i moc. Trzeba mieć ukończone min. 21 lat. Taki przepis jest honorowany m.in. we Włoszech, Hiszpanii, na Łotwie i w Czechach. We Francji chyba też, ale trzeba przejść szkolenie.

  3. A jak bardzo uśmiecha się do nas bagażnik MP3. W końcu w skuterze, to bardzo ważny argument. Wiem, że w Metropolisie nie jest zachwycający w porównainiu do Satelisa, czy Majesty.

  4. Evert: Niech Leszek potwierdzi ale na 100% jest tam L3e bo:

    Dyrektywa 2002/24/WE Parlamentu Europejskiego z dnia 18,03,2002r. o sprawie homologacji typy dwu- i trzykołowych pojazdów mechanicznych.
    Artykuł 2 pkt 8

    “podwójnych kołach”, oznacza to dwa koła umieszczone na
    tej samej osi, przy czym odległość między środkami ich
    powierzchni styku z nawierzchnią jest mniejsza niż 460 mm.
    Koła podwójne należy uważać za jedno koło;”

  5. I co dalej z testami? Czy pod kanape wejda dwa kaski szczekowe? Bo nie wiem, która pojemnosc kupic. Myslalem nad 300cc lub Hybrid. Tylko, ze Hybrid to 125cc i moze byc za slabe na taka mase i odpada miejsce pod kanapa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button