Tornado nad Polską. Dziesiątki motocykli zostało zniszczonych. Straty są ogromne

Wichury dały się we znaki motocyklistom. Przewrócone jednoślady są bolesną nauczką dla wielu

W skrócie
  • Nad Polską przeszło tornado uszkadzając dziesiątki motocykli
  • Wielu posiadaczy jest zaskoczonych stratami
  • Podpowiadamy jak się zabezpieczyć przed skutkami wiatru

Chyba nikt się nie spodziewał tak silnych porywów wiatru, przekraczających prędkość 100 km/h. Żywioł uszkadzał wszystko na swej drodze. Także motocykle, które licznie ucierpiały zwłaszcza na terenie północnej i wschodniej Polski.

Najbardziej ucierpieli posiadacze jednośladów parkowanych “pod chmurką”. One w pierwszej kolejności poddawały się żywiołowi i przewracały. Najwięcej zgłoszeń otrzymaliśmy od właścicieli lekkich pojazdów, klasy 50 i 125. Ich waga nie przekracza zazwyczaj 120 kg. Jeśli zostały zaparkowane w oparciu o boczny podnóżek, wówczas przewracały się niszcząc bardzo często zbiornik paliwa, lusterka, manetki, błotnik oraz wiele elementów plastikowych zlokalizowanych na profilu maszyny.

Mój motocykl nie został pozostawiony samopas – w sobotę 19.02.2022 zaparkowałem go na wielopoziomowym parkingu. Tam niestety często występują “przeciągi”. Moja maszyna nie na podpory centralnej, dlatego została mi opcja jedynie zaparkowania podpierając się na bocznej. Dodatkowo zdemontowałem kufer tylny, żeby sprzęcior stawiał mniejsze opory, co miałem nadzieję, że mnie uchroni przed leżakowaniem motocykla. Niestety stało się inaczej, moja Yamaha została przewrócona. Podejrzewam, że w pierwszej kolejności oparła się o mur zewnętrzny mojego garażu a potem stopniowo przesuwała się ku posadce. Wynik jest tego taki, że bak nie nadaje się do remontu, tylko wymiany. Uszkodzona jest osłona akumulatora, wygięła się kierownica, pękło lusterko. Odważnik do wymiany, tak samo jak cała lewa manetka. Mam ubezpieczenie, zgłosiłem szkodę, ale myślę, że jej likwidacja zajmie mi dobry miesiąc, bo wiecie pewnie ile będzie takich jak ja po tym weekendzie. Pozostaje mi jedynie przestrzec teraz wszystkich właścicieli moto, żeby sprzęt dawać na przechowanie znajomym, wywieźć gdzieś spoza takich terenów, ale nie łudzić się, że 100 km/h nie przewróci moto. Przewróci, a jak ktoś ma skuter, albo inny sprzęt, który jest mocno zabudowany to niech się nie łudzi, że po kontakcie z takim wiatrem będzie cały. U mnie na osiedlu na tym samym parkingu leżała jeszcze jedna pięćdziesiątka Glovo z plecakiem do rozwożenia jedzenia a piętro wyżej nadal nikt nie podniósł Kymco, które o dziwo nawet ma nóżkę centralną, ale ktoś z niej nie skorzystał. Szkoda maszyny. Patryk Sobczyk – Warszawa Wola

Takich zgłoszeń otrzymujemy od Was mnóstwo, zwłaszcza po wczorajszym rajdzie żywiołu po Polsce. Zdajemy sobie sprawę, iż nie każdy z nas ma możliwość garażowania motocykla i część z nich, zwłaszcza po krótkiej i ciepłej zimie jest już w codziennym użyciu. W takiej sytuacji zdecydowanie warto wywieźć jednoślad na przechowanie do zaprzyjaźnionego posiadacza zamkniętego parkingu na osiedlu, bądź właściciela klasycznego garażu. Jeśli nie macie takiej możliwości, wówczas każde dodatkowe zabezpieczenie uchroni Was przed bolesnymi stratami.

Jak zabezpieczyć motocykl przed wiatrem:

  • w razie silnego wiatru stosuj podporę centralną o ile taką posiadasz
  • unikaj parkowania pomiędzy wysokimi budynkami
  • nie parkuj motocykla pod drzewami, wysokimi słupami
  • zatankuj skuter lub motocykl do pełna
  • zdemontuj akcesoria stawiające opór boczny – kufry, motokoce
  • rozważ zakup ubezpieczenia AC

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button