- Koniec z kupowaniem motocykla za gotówkę - unijni politycy chcą zmian
- Nowy projekt zmian będzie dotyczył zakupu pojazdów, których wartość jest wyższa niż 10 000 euro
- Zmiany muszą wejść w życie najprawdopodobniej od 2027 roku
Inwigilacja wkracza z każdym kolejnym rokiem na niewiarygodny poziom, a unijni politycy robią wszystko, aby maksymalnie zniwelować szarą strefę. Zgodnie z najnowszymi zapowiedziami już niebawem zakup za gotówkę jakiegokolwiek rodzaju pojazdu będzie niemożliwy, co ma pomóc w zwalczeniu terroryzmu finansowego oraz praniu brudnej gotówki.
Unijni politycy właśnie pracują nad nowelizacją dotyczącą ograniczeń w płatnościach gotówkowych, które znacząco wpłyną na rynek motoryzacyjny. Już niebawem, bo od 2027 roku, zgodnie z nowymi regulacjami, zakup motocykli i innych pojazdów za gotówkę będzie niemożliwy, jeśli transakcja przekroczy limit 10 000 euro. To element szerszej strategii walki z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu, którą UE intensyfikuje w ostatnich latach.
Ograniczenia te mają ujednolicić przepisy we wszystkich krajach członkowskich, aby zapobiec nielegalnym operacjom finansowym. W praktyce oznacza to, że kupując motocykl o wartości powyżej 10 000 euro, konsumenci będą musieli skorzystać z form płatności bezgotówkowych, takich jak przelewy bankowe czy karty płatnicze. Obowiązek ten dotyczyć będzie zarówno prywatnych nabywców, jak i przedsiębiorców, co wywołuje kontrowersje i pytania o wpływ na rynek motoryzacyjny, zwłaszcza w segmentach, gdzie gotówka jest wciąż popularna.
Najważniejsze informacje:
- Zakup pojazdów za gotówkę już wkrótce będzie niemożliwy. Najnowsze przepisy mają wejść w życie w 2027 roku.
- Pomysł polityków UE ma ograniczyć pranie brudnych pieniędzy i obowiązywał będzie na terenie wszystkich krajów członkowskich.
- Projekt zmian będzie dotyczyć zarówno osób prywatnych, jak i również przedsiębiorców.
Przeczytaj również:
Bezgotówkowe transakcje są bardziej transparentne, ale jednocześnie bardziej problematyczne
Według danych Europejskiego Banku Centralnego liczba transakcji gotówkowych w latach 2019-2022 spadła o 13%, co pokazuje rosnącą popularność form płatności elektronicznych. Unia Europejska uznaje, że bezgotówkowe transakcje są bardziej transparentne i trudniejsze do wykorzystania w celach przestępczych, takich jak pranie pieniędzy. Choć dla większości konsumentów zmiany te nie będą zbyt dotkliwe, szczególnie w kontekście rosnącego trendu korzystania z płatności cyfrowych, to jednak małe przedsiębiorstwa, np. te zajmujące się sprzedażą pojazdów używanych, mogą odczuć pewne utrudnienia. Dotyczyć będą one także przede wszystkim samych kupujących, którzy przy zakupie droższych motocykli lub samochodów nie będą mogli sfinalizować transakcji przy użyciu gotówki.
Nowe zasady będą obowiązywać przy zakupie pojazdu powyżej określonej kwoty
Zakaz płatności gotówkowych powyżej ustalonego limitu rodzi obawy, że zmiany te wpłyną negatywnie na tempo i wygodę transakcji. Przykładowo, duże salony sprzedaży motocykli mogą być zmuszone do wprowadzenia dodatkowych mechanizmów weryfikacyjnych przy płatnościach elektronicznych, co może wydłużyć proces zakupu. Jak wskazują eksperci, to potencjalne obciążenie dla mniejszych firm, które będą musiały dostosować swoje systemy sprzedaży do nowych wymogów. Nakaz płatności bezgotówkowych będzie obowiązywał jeśli kwota przekroczy 10 000 euro i jedynie w przypadku zakupu od osób, które prowadzą działalność gospodarczą. Jeżeli kupować będziemy samochód lub motocykl od osoby prywatnej nadal będzie można płacić gotówką. Przepisy mają wejść w życie najprawdopodobniej już w 2027 roku.
Aktualnie w Polsce obowiązują trzy metody płatności za zakup pojazdu
Obowiązujące w naszym kraju przepisy dopuszczają trzy metody płatności za motocykl lub samochód – gotówka, przelew ekspresowy lub przelew tradycyjny. W zdecydowanej większości transakcji kupujący decydują się na zapłatę gotówką, jednakże jeśli w grę wchodzą znacznie wyższe kwoty, bezpieczniejszym wyjściem jest przelew bankowy, który jednocześnie jest potwierdzeniem uiszczenia opłaty.
Przeciwnicy tej reformy, głównie przedstawiciele małych i średnich przedsiębiorstw, wskazują na możliwe koszty wdrożenia nowych regulacji oraz ograniczenia dla konsumentów preferujących płatności gotówkowe. Z drugiej strony, zwolennicy podkreślają korzyści w postaci większej kontroli nad przepływami finansowymi oraz możliwość lepszego przeciwdziałania przestępstwom finansowym. Zmiany te, mimo że budzą pewne kontrowersje, są postrzegane przez Unię Europejską jako krok w stronę nowoczesnej, cyfrowej gospodarki, gdzie płatności elektroniczne będą normą, a gotówka stanie się coraz mniej powszechnym środkiem płatności. Do tego dążą od dłuższego czasu wszystkie zmiany, które zaczynają obowiązywać, niejako wywierając na europejczykach konieczność płacenia przy użyciu karty.