Motocykl nie odpala po zimie/dłuższym postoju – oto 3 najczęstsze przyczyny

Wciskasz starter po zimie, a tu zonk!

W skrócie
  • Idzie wiosna - szykujcie motorki!
  • Problemy z odpaleniem motocykla po zimie/długim postoju? Te 3 rzeczy koniecznie musisz sprawdzić
  • Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na www.jednoslad.pl

Przymusowy postój zimowy to okres, który ma ogromny wpływ na kondycję naszego motocykla na wiosnę. Internet pełny jest poradników jak odpowiednio przygotować jednoślad do zimowego letargu, jednak mimo wszystko zdarzają się sytuacje, w których wasza maszyna po dłuższym postoju nie odpala. Dlaczego tak się dzieje? 

Prognozy pogody na nadchodzący tydzień niemalże krzyczą do nas, aby w końcu po wielu miesiącach przerwy wyciągnąć z czeluści garażu nasz motocykl i wraz z pierwszymi promieniami Słońca tchnąć w niego życie. Gwarantuję wam, że usłyszenie gadającego silnika natychmiast sprawi, że zaczniecie wyciągać waszą odzież, kask i rękawice, aby nawinąć chociaż kilka kilometrów i przypomnieć sobie uczucie, które towarzyszy jeździe jednośladem. Nie każdy ma jednak takie szczęście, aby jednoślad odpalił “na widok kluczyka”, a w wielu przypadkach zimowy postój wiąże się z problemami z odpaleniem.

Decydujący wpływ na kondycję motocykla ma odpowiednie zabezpieczenie układu paliwowego oraz elektrycznego. To własne te elementy najczęściej zawodzą i to one sprawiają, ze sprzęt nie chce odpalić. Ogromny wpływ na stan tych elementów ma wcześniejsze odpowiednie zabezpieczenie, o które szczególnie powinniśmy zadbać wiedząc, że nasz motocykl zimę będzie spędzał w nieogrzewanym garażu, a my przypomnimy sobie o nim dopiero, gdy temperatura znacznie przekroczy 10*C.

Najważniejsze informacje:

  1. Oznaki wiosny za oknami namawiają do pierwszej przejażdżki na motocyklu – nie zawsze jednak silnik odpala po długim postoju. Czy znasz 3 najczęstsze przyczyny?
  2. Niepoprawna konserwacja motocykla przed zimowym postojem przyczynia się do problemów z rozruchem wiosną.
  3. Koniecznie sprawdź kondycję akumulatora, iskrę i paliwo – to podstawowe czynności, które powinieneś wykonać przed umówieniem wizyty w serwisie.

Przeczytaj również:

Stał zamurowany przez 80 lat. Jedyny taki Sokół 1000 w Polsce

Jednak to każdy wie i mimo wszystko wielu z nas po wstawieniu motocykla do garażu zapomina o nim aż do wiosny oraz ogranicza swoje zimowe czynności obsługowe do wyjęcia akumulatora i wstawienia go do ciepłego pomieszczenia. W wielu przypadkach nie jest to jednak wystarczające zabezpieczenie go przed długim postojem, a śmiem twierdzić, że po wielu kilometrach przejechanych w sezonie nasza maszyna zasługuje na konkretne mycie, zabezpieczenie poszczególnych podzespołów i zadbanie o to, aby silnik bez żadnych problemów odpalił wiosną. Wyjęcie baterii to oczywiście świetny odruch, jednak mimo wszystko musimy pamiętać o doładowaniu go co jakiś czas lub podpięciu dobrego prostownika, który zadba utrzymanie odpowiedniego napięcia przez cały okres postoju. Dobry stan akumulatora jest o tyle ważny, że może dojść do sytuacji, w której pomimo tego, że paliwo dolatuje do silnika, a rozrusznik kręci, motocykl nie odpala.

Łatwo wtedy o nerwy, ale warto przede wszystkim wziąć wtedy głęboki oddech, bo w zdecydowanej większości powód może być błahy i powodem tego może być zaniechanie odpowiedniego przygotowania przed zimowym postojem. Są jednak trzy elementy, które samodzielnie możecie skontrolować jeszcze przed umówieniem wizyty w serwisie. Poradzi sobie z nimi każdy laik i co ważne, nie będziecie potrzebować żadnych specjalistycznych narzędzi.

1. Słaba kondycja akumulatora

Jeżeli już po wciśnięciu startera słyszycie, że rozrusznik ledwo kręci i przygasają kontrolki, słychać jedynie krótki dźwięk z przekaźnika lub po przekręceniu kluczyka nie dzieje się kompletnie nic to odpowiedź jest prosta – kondycja akumulatora jest fatalna. W takim przypadku może pomóc naładowanie akumulatora lub po prostu jego wymiana. Pamiętajmy, że o ile nowoczesne prostowniki posiadają funkcje reanimacji baterii to najczęściej jedno, głębokie rozładowanie sprawi, że akumulator nigdy już nie odzyska swojej sprawności (szczególnie jeśli rozładowany będzie przez dłuższy czas, np. przez zimę). Wtedy niestety ładowanie już wam nie pomoże, a konieczna będzie wymiana baterii. Warto wiedzieć, że naładowany akumulator motocyklowy powinien mieć napięcie mieszące się w zakresie 12,5-12,9 V. Nie jest to jednak najważniejszy parametr, gdyż znacznie ważniejsza jest wydajność pod dużym obciążeniem, czyli w momencie odpalania motocykla. Aby to sprawdzić warto udać się do punktu z akumulatorami, gdzie wasza bateria zostanie zmierzona specjalnym testerem obciążeniowym. Jeśli napięcie w trakcie próby spadnie poniżej 9,5 V to kwalifikuje się on do wymiany.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Warto również pamiętać, że w niektórych motocyklach stan akumulatora może mieć wpływ na odpalanie motocykla nie tylko z perspektywy układu zapłonowego. Możemy się spotkać z motocyklami gaźnikowymi, które posiadają podciśnieniowy kranik paliwa bez funkcji zalewania komory pływakowej (PRI). W takiej sytuacji możemy zrobić dwie rzeczy: ściągnąć przewód podciśnieniowy z króćca i ustami wytworzyć podciśnienie, tak aby paliwo poleciało do gaźników, albo po prostu przez dłuższy czas kręcić rozrusznikiem – tłoki same wytworzą podciśnienie i otworzą membranę kranika. Jednak do tego potrzebujemy mieć sprawny i dobrze naładowany akumulator albo po prostu motocykl wyposażony w kickstarter i trochę siły w nogach.

2. Prąd jest, ale nie ma iskry

Kolejną niezwykle istotną kwestią jest sprawność świecy. Już kilkukrotnie padłem ofiarą sytuacji, w której świeca nie dawała żadnych oznak zużycia. Motocykl jeździł, utrzymywał wolne obroty i odpalał od tzw. strzała, a po zgaszeniu, a następnie dłuższym postoju, dochodziło do ucieczki iskry ze swojego miejsca i sprzęt porzucał pracę. Zużycie świecy może być nieco maskowane przez temperaturę zewnętrzną. Jeśli ostatni raz jeździłeś w temperaturze około 20*C to silnik mógł nie mieć większych problemów z odpalaniem. W pierwszych dniach wiosny temperatura może być niższa i słaby stan świecy może mieć wpływ na rozruch silnika, szczególnie przed rozgrzaniem. Niech również nie zwiedzie Cię to, że po odpaleniu z popychu i rozgrzaniu, silnik będzie odpalać na dotyk. To również może oznaczać zużycie któregoś z elementu układu zapłonowego (cewka, przewód, świeca). Fakty pozostają takie: im cieplej tym łatwiej o zapłon (ma na to wpływ zdolność paliwa na odparowanie). Różnice w temperaturze zewnętrznej może i są niewielkie, ale wpływ na działanie silnika mogą mieć olbrzymi, szczególnie nie do końca sprawnego. Na szczęście koszt samej świecy nie jest wysoki, więc naprawa nie dość że jest prosta, to nie uszczupli zasobności Twojego portfela.

Chwilowo można próbować ratować świece, ale koszt jej zakupu jest stosunkowo niewielki, dlatego powinniście odpuścić sobie chałupnicze metody wypalania lub czyszczenia przy użyciu szczotki drucianej. Problemów z kupnem nie będziecie mieli, a największe portale aukcyjne gwarantują dostawę do waszych drzwi już następnego dnia. Poza tym warto wiedzieć, że zarówno wypalanie, jak i oczyszczanie nie są czynnościami zalecanymi przez producenta.

3. A paliwo?

Kolejnym elementem w zasadzie najważniejszym w przypadku nieodpalającego silnika jest sprawdzenie czy do silnika dochodzi paliwo. Jeśli przez dłuższy czas kręcimy rozrusznikiem, a silnik nie budzi się do życia, to mamy dwie możliwości: albo nie mamy iskry na świecy (wtedy świeca będzie mokra), albo iskrę mamy, a świeca pozostaje sucha – to oznacza, ze przez gaźnik do komory spalania nie dostaje się paliwo. Może to być spowodowane zabrudzeniem gaźnika na skutek odparowania zalegającego w gaźniku paliwa. W takim przypadku czeka nas czyszczenie gaźnika oraz dysz.

Motocykle z wtryskiem paliwa raczej nie powinny mieć żadnych problemów z odpaleniem po długim postoju, gdyż komputer samodzielnie dobierze dawkę odpowiednią do rozruchu silnika. Jedynym problemem może być brak paliwa w zbiorniku lub usterka wiązki, jednakże w tym wiosennym poradniku skupiamy się na najprostszych rzeczach, które mogą wpłynąć na problemy z odpaleniem. Warto również wiedzieć, że im benzyna jest czystsza tym dłużej będzie zdatna do użytku i szacuje się, że swoje najlepsze właściwości utrzymuje od trzech do sześciu miesięcy od momentu wlania do zbiornika, jednakże czas ten może się wydłużyć lub skrócić w zależności od zawartości etanolu – im jest ono wyższe, tym termin przydatności będzie dłuższy. Dodatkowo wspomnę również, że w motocyklowym świecie krąży wiele legend dotyczących wietrzenia paliwa. Owszem, jest w tym niewielkie ziarenko prawdy, jednakże układ odpowietrzenia zbiornika paliwa ma za zadanie wytworzyć podciśnienie i zapobiec tym samym wydostawaniu się oparów paliwa.

Sporo problemów z odpaleniem będą mieli właściciele motocykli z gaźnikami, które są niezwykle czułe na kiepski serwis, zaniedbania, a także stare paliwo. Jeżeli nie czujecie się na siłach, aby samodzielnie zabrać się za czyszczenie gaźnika/gaźników to warto jest spróbować zalać do zbiornika paliwa świeżego paliwa, ale jeśli to nie pomoże to konieczna będzie wizyta w serwisie. W przypadku wykonywania tych czynności serwisowych wymagana jest spora wiedza, dzięki której poprawnie ustawicie mieszankę, ale również wykonacie synchronizację. Dzięki temu wasza maszyna będzie pracować beż żadnych problemów.

Jeśli jednak żadna porada z powyższych nie sprawi, że wasz motocykl odpali to niestety jeszcze przed rozpoczęciem sezonu motocyklowego czekać będzie was wizyta w serwisie. Aby jednak uniknąć jakichkolwiek problemów wiosną warto jest przed okresem zimowym poświęcić kilka chwil waszemu jednośladowi i odpowiednio przygotować go do długiego postoju. Nerwy przed pierwszą przejażdżką nie są wskazane.

Inne publikacje na ten temat:

1 opinia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button