Kamil Krzemień i Bartłomiej Lewandowski zadebiutują w najbliższy weekend w motocyklowych mistrzostwach Niemiec IDM Superbike. Zawodnicy Teamu LRP Poland wystartują w dwóch niedzielnych wyścigach na dobrze znanym sobie z mistrzostw świata torze Oschersleben. 

Motocyklowy zespół LRP Poland od lat rywalizuje w prestiżowych MŚ FIM EWC, ale w tym roku stawia sobie również nowe wyzwanie. Krzemień i Lewandowski wystartują w pełnym cyklu międzynarodowych mistrzostw Niemiec, dosiadając całkowicie nowych motocykli BMW M1000RR, które testowali w poniedziałek na torze w Poznaniu. Podobnie jak w MŚ, także w Niemczech zespół korzystać będzie z opon Pirelli.

Powalczą o podium

Pierwsza z siedmiu rund IDM Superbike odbędzie się na dobrze znanym Polakom torze Oschersleben niedaleko Magdeburga, gdzie motocykliści Teamu LRP Poland startowali już w przeszłości w FIM EWC i europejskiej serii Alpe Adria. Do walki w klasie IDM Superbike 1000 stanie aż 25 zawodników z dziesięciu różnych państw, którzy w niedzielę zmierzą się w dwóch wyścigach. Z kolei w połowie czerwca motocyklistów Teamu LRP Poland czeka inauguracja sezonu FIM EWC i legendarny, 24-godzinny wyścig na francuskim torze Le Mans.

„Chcę w tym roku walczyć o podia w mistrzostwach Niemiec, ale jednocześnie wiem, że wiele będzie zależało od tego, jak szybko jako debiutanci zaadaptujemy się do nowej serii i nowego motocykla – mówi Kamil Krzemień. – Nie myślę o klasyfikacji generalnej sezonu, ale chcę pokazać, że jestem gotowy walczyć z najlepszymi. Bardzo dobrze znam i lubię tor Oschersleben. Stałem tam zresztą na podium w MŚ FIM EWC. Jest kręty, techniczny i dość wąski, a ja wolę właśnie takie obiekty niż szybkie i szerokie tory. Rywale jednak także doskonale znają to miejsce, dlatego spodziewam się, że różnice czasowe będą w ten weekend bardzo małe, a walka bardzo zacięta”.

„Przed nami co prawda nowe wyzwanie i debiut w serii IDM Superbike, ale dobrze znamy i lubimy tor w Oschersleben – dodaje zawodnik i szef zespołu, Bartłomiej Lewandowski. – Nowe są dla nas z kolei motocykle, ale testy w Poznaniu potwierdziły, że BMW w wersji M1000RR to rewelacyjne maszyny. Starty w Niemczech to dla nas okazja do dalszego rozwoju i zbierania doświadczenia, ale jednocześnie liczymy, że Kamil będzie już w tym sezonie walczył w tej serii o czołowe pozycje. Nie będzie to łatwe, bo stawka jest bardzo mocna, ale damy z siebie wszystko”.

Przeczytaj również:

MotoGP: Aż cztery gleby Marqueza i mandaty za prędkość? Wszystko to podczas fracuskiego GP!