Anulowanie opłat na autostradach – wiemy kiedy może wejść w życie

Bezpłatne autostrady w Polsce to nowa, przedwyborcza obietnica rządu

Anulowanie opłat na autostradach
  • Projekt darmowych autostrad przyjęty - kto zostanie zwolniony z opłat?
  • Od kiedy państwowe autostrady będą bezpłatne?
  • Czy to możliwe, że wszystkie autostrady w Polsce staną się bezpłatne?

Wszyscy którzy spodziewali się, że projekt zaprzestania poboru opłat na płatnych autostradach w Polsce jest typową, rzucaną w eter przedwyborczą obietnicą bez pokrycia, mogą być zaskoczeni. Projekt trafił pod obrady Sejmu, co więcej, został przyjęty przez Radę Ministrów. Którymi płatnymi dotąd autostradami będziemy mogli jeździć za darmo i od kiedy?

Projekt darmowych autostrad przyjęty – kto będzie zwolniony z opłat?

Rządowy projekt wymagał zmian w ustawie o zmianie ustawy o autostradach płatnych. Można spodziewać się, że przedwyborcza obietnica była planowana od dawna, gdyż gotowy tekst aktu (przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury) stosunkowo szybko po jej ogłoszeniu trafił do Sejmu RP. W treści pisma można znaleźć potwierdzenie wcześniejszych zapowiedzi. Zaniechanie poboru opłat za przejazd autostradą ma dotyczyć samochodów osobowych o masie do 3,5 tony oraz motocykli. Dodatkowo w projekcie znajduje się zapis wyjaśniający, że nowelizacja zakłada całkowite usunięcie przepisów dotyczących konieczności uiszczania opłat za przejazdy autostradami, a nie tylko ich czasowe zawieszenie.

Którymi autostradami pojedziemy wkrótce bezpłatnie?

Procedowana w Sejmie zmiana dotyczyć będzie wyłącznie autostrad, nad którymi kontrolę sprawuje państwo, za pośrednictwem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Mówimy zatem tylko (lub aż) o dwóch z wszystkich pięciu płatnych odcinków dróg w Polsce, a mianowicie o odcinkach autostrad A2 Konin-Stryków oraz A4 Bielany Wrocławskie-Sośnica.

– Projekt ustawy o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym oraz niektórych innych ustaw ma na celu zaniechanie poboru opłat za przejazd autostradą od pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony (czyli samochodów osobowych oraz motocykli) na odcinkach autostrad płatnych zarządzanych przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad. Wprowadzenie całkowitego wyłączenia poboru opłat za przejazd autostradą jest podyktowane potrzebami społecznymi bezpłatnego korzystania z autostrad płatnych zarządzanych przez organy państwowe. – czytamy w uzasadnieniu noweli ustawy.

Choć płatności za te odcinki dróg nie były szczególnie wysokie, stanowiły pewien kłopot dla kierowców, związany z koniecznością zakupu biletów w formie elektronicznej.

Od kiedy państwowe autostrady będą bezpłatne?

Planowaną datę zniesienia opłat na autostradach zarządzanych przez GDDKiA ujawnił minister infrastruktury – Andrzej Adamczyk. Według tych zapowiedzi, kierowcy pojadą autostradami bezpłatnie już 1 lipca 2023 r.

Darmowe autostrady w całej Polsce – czy to możliwe?

Bez wątpienia wprowadzenie bezpłatnych autostrad w całym kraju byłoby ulgą dla portfela dużo jeżdżących kierowców. Niestety dwie autostrady, którymi być może pojedziemy za darmo już w lipcu były dotychczas tymi najtańszymi. Autostrady zarządzane przez prywatne firmy są o wiele droższe, nawet w przeliczeniu na kilometr trasy.

Przeczytaj też:

Polscy kierowcy i alkohol – na tle Europy nie jesteśmy najgorsi!

Krytycy rządowego projektu zniesienia opłat za przejazd autostradami mimo wszystko uważają, że jest on częściowo obietnicą wyborczą niemożliwą do realizacji. Przypominają bowiem, że prezes partii Prawo i Sprawiedliwość, Jarosław Kaczyński, w swoim wystąpieniu obiecał zniesienie opłat na wszystkich autostradach w kraju – nie tylko tych, którymi zarządza państwo. Pozostałe trzy płatne odcinki autostrad, to o wiele cięższy orzech do zgryzienia. Posiadają one prywatnych koncesjonariuszy, którzy podpisali z państwem wiążące umowy na wiele lat:

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

  • A4 Katowice-Kraków – umowa do 2027 r.
  • A1 na odcinku Toruń-Gdańsk – umowa do 2039 r.
  • A2 na odcinku Konin-Świecko – umowa do 2037 r.

Wypowiedzenie umów koncesyjnych nie byłoby prostym zadaniem, a niemal pewne jest, że wiązałoby się z koniecznością zapłaty ogromnych odszkodowań. Część nieprzychylnych rządowi ekonomistów obawia się nie tyle niespełnienia tej wyborczej obietnicy, co jej zrealizowania, skutkującego koniecznością zapłaty prywatnym podmiotom wielomilionowych odszkodowań z budżetu państwa. Sprawa wydaje się nie do rozwiązania w krótkim, deklarowanym w przedwyborczej obietnicy, terminie zaledwie jednego roku.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button