Japończyk Masaru Abe pobił rekord świata w jeździe na jednym kole. Na Yamasze Jog pokonał 500,5322 km z przednim kołem w powietrzu.
Po 13 godzinach jazdy na jednym kole non stop Japończyk Masaru Abe nie czuł rąk, był odwodniony i, jak sam przyznaje, tracił wzrok. Wczoraj na obiekcie Kawaguchi Auto Race w miejscowości Saitama Abe pobił rekord świata. I to pobił z nawiązką, poprzedni wynosił 331 km i był ustanowiony w 1991 roku przez zawodnika trialu Yasuyuki Kudo.
Wydawało mi się, że po tym jak pobiję rekord będę jechał dalej i poprzeczkę ustawię tak wysoko, żeby pozostawić ludzi z “opadniętymi szczękami”. […] Czułem jednak ogromny ból, największy w soim życiu. Obydwie moje ręce były zdrętwiałe od bólu i w końcu totalnie straciłem w nich czucie. Traciłem także wzrok i byłem półprzytomny z odwodnienia. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś takie – komentował Masaru Abe.
Red Bull przygotowuje wideo z całej akcji, które na pewno opublikujemy na Jednośladzie. Przecież nie zawsze ogląda się Yamahę Jog jadącą na jednym kole przez 13 godzin…
https://www.youtube.com/watch?v=LzHSL_DESuw
Błąd jest zamiast POBIŁ jest POPIŁ 🙂 Chyba redaktor sam wczoraj popił.