Suzuki Intruder: Opis, Cena, Zdjęcia, Dane techniczne

Intruder ze stajni Suzuki to 125’tka, która produkowana była do 2008 roku. W rejonach Polski, to model, który nie odniósł większego sukcesu. Prawdopodobnie czasy, w których był oferowany, inne przepisy oraz jego charakterystyczny wygląd doprowadziły do takiego stanu rzeczy. A czy dziś Intruder to motocykl, który miałby szanse zaistnieć?

Nowe przepisy pozwalające jeździć 125’tką, posiadając jedynie prawo jazdy kategorii B od 3 lat to świetna okazja, by jednoślady takie jak Intruder trafiły do większego grona odbiorców. Dlaczego? To model, który przyciągnie bardziej starsze osoby, które kochają klasyczne choppery, jednak nigdy nie było im po drodze zrobienie prawka motocyklowego.

Skupmy się jednak na samym produkcie. Wyposażony on został w wiele chromowanych elementów oraz dojrzałe malowanie bez zbędnych, niepotrzebnych wzorków. Sprawia to, że Intruder wcale nie wygląda na swoją pojemność, a na coś większego. Jeżeli chodzi o same osiągi – nie spodziewajmy się cudów. Chopper to w końcu nie ścigacz. Przemierzając na nim kolejne kilometry mamy delektować się komfortową jazdą, podziwiać krajobraz. Początkowo Intruder wyposażany był w moc 13,5 KM, jednak od 2005 roku producenci zdecydowali się zmniejszyć ją do 12. W dalszym ciągu pozwala to nam na rozpędzenie się do 100 km/h. To chyba wystarczająca prędkość jak na 125’tkę do niedalekich podróży. Potencjalny kupiec z pewnością będzie zainteresowany spalaniem swojej przyszłej maszyny. Końcowe spalanie jest oczywiście zależne od tego, jak obchodzimy się z manetką, jednak uśredniając wynik – wynosi on 3,3 l / 100 km w mieście.

 

Suzuki Intruder : Cena

Cena katalogowa – ?

Suzuki Intruder : Dane techniczne

Dane techniczne: Suzuki Intruder 125
Marka Suzuki
Model Intruder
Pojemność 125 cm3
Typ silnika 4T, chłodzony powietrzem
Układ paliwowy Gaźnik
Hamulec przód / tył tarcza / bęben
Moc maksymalna 12 KM
Prędkość maksymalna 100 km/h
Rozmiar kół przód / tył 18 / 18

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button