Motorower 50 ccm po odebraniu prawka, darmowe naklejki i działanie ABS #21 Social Jednoślad.pl

Dziś w Socialu Jednoślad.pl mówimy o tym czy po odebraniu prawa jazdy za prędkość można legalnie jeździć na motorowerze lub skuterze 50 ccm. Prócz tego o naklejkach Jednoślad.pl, działaniu ABSu i odchudzaniu na motocyklu.

Odpowiadamy na następujące pytania, zadawane przez Was w komentarzach oraz na [email protected]:

Artur: Chciałem Was zapytać o system ABS o którym ostatnio tak dużo mówicie. Nie miałem do czynienia z nim w motocyklu, jak to działa i czy faktycznie zapobiega glebie?

Mii12: Policja zabrała mi prawo jazdy na Wale Miedzyszyńskim w Warszawie. Mam pomysł, żeby przesiąść się na motorower, albo skuter 50 ccm, czy to jest na legalu? Styczeń 2013

Kolejosz: Widzę Leszek, że schudłeś czy to od jazdy na motorze czy się odchudzałeś ostatnio?

Krzysztof Z.: Gdzie można kupić naklejki Jednoślad.pl?

Franciszek-Waw: Widzę, że na filmie z Rometem Pony i Downtownem masz biało czarne buty. To chyba nowe, nie? Ile dałeś i jak w upałach się ci jeździ?

Cześć, siema. Tutaj Leszek z Jednoślad.pl. Witam was w Socialu Jednoślad.pl, w 21 jego części. To jest seria, w której odpowiadamy na wasze pytania jakie wysyłacie na [email protected] , albo zadajecie w komentarzach pod tym filmem tak jak zrobił to Artur, który pyta: chciałbym was zapytać o system ABS, o którym dużo ostatnio mówicie. Nie miałem do czynienia z nim w motocyklu. Jak to działa i czy faktycznie zapobiega glebie?

Pierwsza zasada jest taka, że nie polegamy w 100 % na systemach elektronicznych, bo one wspomagają, a nie wyręczają kierowcę motocykla. Nie oszukamy praw fizyki i system ABS jak i ASR ma pewien margines, o którym musimy zawsze pamiętać. ABS w motocyklu działa bardzo podobnie jak w samochodzie, czyli nie dopuszcza do zablokowania którejkolwiek z osi, która hamuje w danym momencie i tak naprawdę jest to system, który zastępuje hamowanie pulsacyjne tylko, że robi to tysiące razy szybciej niż człowiek. Jako ciekawostkę wam powiem, że w dawnej bazie pytań na prawo jazdy była informacja o hamowaniu pulsacyjnym, czy należy to robić, czy też nie, a w tamtych pytaniach zapomniano o tym, że niektóre motocykle mają system ABS, a hamowanie pulsacyjne przy używaniu ABS’u to jest, można powiedzieć, śmierć tak naprawdę. Zasada jest taka, że klamkę w ABS’ie możemy wcisnąć maksymalnie do oporu i przy hamowaniu awaryjnym ten system będzie działać najlepiej, kiedy będzie hamować z maksymalną siłą. Tak samo jak w samochodzie. Jak zachowuje się wtedy klamka hamulcowa? Ona wtedy po prostu dosyć mocno wibruje i jest to oznaka tego, że ten system pracuje, jednocześnie zapobiegając zablokowaniu koła. Dlaczego tak ważne jest nieblokowanie kół? Po pierwsze ze względu na to, że zablokowane koła jednocześnie tracą swoją sterowność, czyli tak naprawdę nie mamy możliwości zmiany kierunku jazdy w sytuacji kiedy przednie koło zostanie zblokowane. Druga rzecz, która dotyczy zwłaszcza motocykli to to, że zablokowanie któregokolwiek z kół bardzo łatwo może przyczynić się do gleby. Doskonale wiecie jak wygląda zablokowanie na maksa przedniej osi w motocyklu na grząskim terenie, albo mokrym asfalcie. Wtedy jest to murowana gleba, zwłaszcza w przypadku początkujących, którzy panicznie łapią za klamki w razie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa i wtedy zaliczają klasycznie szlifa. ABS w motocyklu na pewno ma to ograniczenie, że producent nie ręczy za jego zachowanie w razie hamowania na łuku. Powiem wam z doświadczenia, że ten system na łuku też dosyć dobrze się sprawdza, jednakże nie możemy na nim polegać w 100 % i wciśnięcie klamek na maksa, podczas kiedy jesteśmy tak naprawdę w jakimś winklu również może skończyć się glebą.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Tak czy siak ja wam polecam kupienie motocykla, który jest wyposażony w system ABS, bo jest to fantastyczna rzecz, która mnie osobiście raz bardzo gruntownie uratowała tyłek. I to chyba tyle w tym temacie. Jeżeli macie więcej pytań na temat ABS’u to dawajcie znaki w komentarzach, jak i również na naszej skrzynce [email protected]
Mi12: policja zabrała mi prawo jazdy na wale miedzeszyńskim za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h. W zabudowanym mam pomysł, żeby przesiąść się na motorower, albo skuter 50 cm3. Czy to jest na legalu?

Tak, jest to na legalu, ale pod jednym warunkiem, że do prowadzenia tego typu motoroweru, czy skutera nie potrzebujesz prawa jazdy AM. Kiedy nie potrzebujesz prawa jazdy AM do prowadzenia 50’tki, jeżeli masz kartę motorowerową, bo udało Ci się ją jeszcze zrobić przed wejściem nowych przepisów, albo jeżeli skończyłeś 18’tkę przed wejściem tych nowych przepisów o prawie jazdy AM (to było w styczniu 2013 roku), więc jeżeli miałeś pełnoletność przed styczniem 2013 to możesz. Jeżeli miałeś wyrobioną kartę motorowerową przed tym czasem to też bez problemu można podróżować, nawet w sytuacji, kiedy nie ma się prawka, bo zostało one odebrane za prędkość. I powiem wam taką ciekawostkę, że nawet rozmawiałem z jednym ze sprzedawców motocykli i skuterów w Polsce i rozmawiałem z nim na temat trendów generalnie na rynku i on mówił: wiesz, 125’tki to już tak trochę sprzedaż wyhamowała, ale 50’tki po tych przepisach o odbieraniu prawa jazdy idą rewelacyjnie. No tak, bo to jest jakiś sposób na obejście prawa pod warunkiem tym, o którym wam mówiłem, że możecie bez prawa jazdy AM prowadzić tego typu jednoślad.

Użytkownik Kolejorz, moje ulubione pytanie: “Widzę Leszek, że schudłeś i prawie straciłeś brzuch. Czy to od jazdy na motorze, czy w jakiś sposób odchudzałeś się ostatnio?”

Nie, na pewno nie od jazdy na motocyklu. Od jazdy na motocyklu się nie chudnie. No chyba, że jechalibyście w arktycznym mrozie bez stroju to tak, wtedy możliwe, że wam się uda schudnąć. Chociaż nie. Powiem wam z drugiej strony, że nawet kiedyś się nad tym zastanawiałem, że jazda na motocyklu jest jakąś formą wysiłku fizycznego. Mówię o cywilnej jeździe, nie takiej w moto-crossie, czy też na torze. Na pewno więcej zużywa się kalorii o motocyklu niż jadąc samochodem. To właśnie ze względów po pierwsze na to, że są nieco większe straty cieplne samego organizmu. Nawet bez względu na to, w jaki sposób jesteście ubrani. A po drugie, jednak trochę fizycznie człowiek pracuje na tym motocyklu, ale na pewno od tego się nie chudnie. Trochę brzucha straciłem, to prawda, ale jeszcze go mam. Albo inaczej, trochę mniej go widać ze względu na zmianę jakiś tam proporcji i ja się nawet ostatnio śmiałem, że ja nie schudłem nominalnie, bo ważę tyle samo, tylko po prostu zmienił się mój stosunek mocy do masy. Ale to w ramach żartu. Nie, jazda motocyklem na pewno nie odchudza i serdecznie zachęcam was do innych form aktywności i to takiej codziennej, regularnej, bo regularność potrafi zdziałać cuda.

KrzysztofZ: “widziałem na jednej z waszych testówek naklejki Jednoślad.pl. W jaki sposób mogę je kupić?”

Kupić się ich nie da, bo też ich nie sprzedajemy. Cholera, nie wziąłem ich ze sobą, a miałem wziąć jeden egzemplarz, żeby wam pokazać naklejki jakie mamy, ale to w takim razie pokażę wam w przebitce. Tak oto one się prezentują. Nie można ich kupić, można je dostać od nas za darmo. Wystarczy kliknąć w link, powiedzmy tutaj i dowiecie się w jaki sposób można je zdobyć za free od nas i nawet ostatnio widziałem jakiś wątek na forum właśnie od was, że do kogoś naklejki nie doszły. Chciałbym was zapewnić, że na pewno wszystkie te koperty, które do nas przychodzą są przez nas zaopatrywane w naklejki i odsyłane z powrotem. Wiadomo, że nie robimy tego codziennie. Robimy to średnio raz na 3 tygodnie. Kolejną porcję tych naklejek wysyłamy do was. Na pewno po drodze pojawił się pewien problem, ponieważ zmieniliśmy jakoś przed 3 miesiącami adres nasz redakcyjny i jest szansa, że niektórzy wysłali jeszcze na ten stary adres i po prostu poczta wam odesłała te listy jako niedostarczone. I wtedy po prostu radzę wam jeszcze raz wysłać na nasz nowy adres koperty zwrotne. Linka macie przez cały czas tutaj i możecie dowiedzieć się w jaki prosty sposób można za friko zdobyć naklejki. Za każdym razem dajemy minimum dwie do koperty, więc myślę, że warto. Jeszcze na koniec off-topicowe pytanie, chociaż dwa poprzednie był off-topicowe, ale od tego jest seria, żeby tutaj również mówić o off-topicach, bo video jest tworzone dla was i razem z wami.

FranciszekWaf: “Widzę, że filmie z Rometem Pony i Downtownie masz biało-czarne buty. To są chyba nowe. Ile dałeś i jak Ci się w nich jeździ w upałach?”

Te nowe buty to jest Ixon Assault. Kosztują one w okolicach 4 stówek, jednak ja ich nie kupiłem. To są buty testowe z bardzo fajnym systemem wiązania ich. Mega pewnie się w nich czuję, fajnie kleją się do asfaltu. Jeździłem w deszczu, nie przemakają, ale czy jeździłem w nich w skrajnych upałach? Jeszcze nie. Dopiero dzisiaj tak naprawdę zaczyna się fala upałów. Jest 33 na zewnątrz, a tutaj chłodno. Wydaję mi się, że to jest taki złoty kompromis, jeżeli chodzi o cenę. Za 4 stówy można kupić naprawdę fajne buty i to jest jeden z takich przykładów, nie chcę mówić budżetowych butów, ale na pewno nie z tej najwyższej półki cenowej. Jeżeli chodzi o stosunek ceny do jakości to wydaję mi się, że to jest raczej fajny wybór. Na pewno opiniami będę się z wami dzielić na bieżąco, bo tych butów nie oddaję i myślę, że w nich przejeżdżę trochę kilometrów podczas tego sezonu, jak i nie następnego i mogę wam na tym etapie już śmiało polecić. Polecam wam również kontakt z nami w komentarzach, zachęcam was do tego, żebyście wysyłali maile [email protected] i do zobaczenia już za tydzień w kolejnym naszego socialu, w serii, która jest tworzona z wami i dla was. Dzięki bardzo!

 

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button