Regulacja luzów zaworowych w motocyklu: Objawy i po co je regulować?

Cóż może się stać i czym to grozi, jeśli zapomnimy lub zlekceważymy okresową regulację luzu zaworowego? Zdarza się, że we właściwym czasie określonym w instrukcji obsługi nie zrobimy owej regulacji kierując się albo fałszywie pojętą oszczędnością, albo poradą tzw zaufanych specjalistów.

Niestety, ale bardzo często takim guru jest kolega, który stał się posiadaczem skutera trochę wcześniej i nie wiedzieć czemu stał się wyrocznią w temacie techniki pojazdowej. W końcu podana w instrukcji obsługi ilość kilometrów między kolejnymi regulacjami została określona na podstawie długich badań w fabryce produkującej silnik do naszego jednośladu. Oczywiście nie twierdzę, że każdy kolega jest ignorantem technicznym, jednak akurat w przypadku kontroli i ewentualnej regulacji luzu zaworowego bardziej ufam wytycznym producenta. Może być tak, że przez kilka okresów regulacyjnych może okazać się podczas kontroli, że wartość luzu nie uległa zmianie, jednak nie będzie to zasadą we wszystkich modelach danego producenta i nie należy z tego powodu rezygnować z okresowego jego sprawdzania. W końcu podczas pracy współpracujące elementy zużywają się i wcześniej lub później wspomniana regulacja będzie konieczna. Ponadto nie ma tu zasady, czy mamy do czynienia z tanim skuterem z marketu, czy bardzo drogim.

Czasami jednak zdarza się, że zanim minie okres międzyregulacyjny wartość luzu ulegnie sporej zmianie. Zdarza się to raczej w początkowym okresie eksploatacji obejmującym okres zwanym docieraniem. Czyli raczej w pierwszym półtora tysiącu przebiegu. Później jest to bardzo rzadkie, chyba, że regulacja nie była zdobiona wystarczająco dokładnie i solidnie, lub nastąpiła nieprzewidziana awaria. Przy za dużym luzie zaworowym słychać głośniejsze niż zazwyczaj „klepanie” zaworów. Jest to zazwyczaj połączone ze spadkiem osiągów skutera, gdyż przy za dużym luzie zaworowym zawór nie otwiera wystarczająco kanału ssącego lub wylotowego zwanego również wydechowym. Zazwyczaj z tego powodu nie dochodzi do awarii, gdyż uważny użytkownik powinien zauważyć zarówno głośną pracę silnika, oraz spadek osiągów i trudniejszy rozruch. Jeśli nie zauważy, to przyspieszonemu zużyciu mogą ulec zawory i dźwigienki zaworowe przez ich ciągłe rozklepywanie wynikłe za dużym luzem.

Inaczej ma się sprawa z za małymi luzami zaworowymi. Zazwyczaj wiele osób jest zachwyconych cichą pracą silnika, że nie słychać zaworów itp. We wstępnej fazie negatywnych objawów nie widać, a bywa nawet, że osiągi są ciut lepsze. Nie trwa to jednak długo, skoro dany silnik ma tendencję malejącego luzu zaworowego. Pierwszym objawem będzie gasnący silnik po nagrzaniu, na początku po przejechaniu większej odległości, potem mniejszej, a na koniec po nagrzaniu. Na koniec będzie trudny jego rozruch, lub zupełnie niemożliwy. Jeżeli luz zaworowy jest za mały, lub jest jego brak, to pod wpływem temperatury zawór przestaje się do końca zamykać i silnik przez powstałą nieszczelność traci kompresję. Dłuższa jazda może spowodować wypalenie krawędzi zaworu, a w efekcie poważną naprawę silnika.

Muszę się przyznać, że specjalnie nie wchodziłem w szczegóły specjalistycznej mechaniki pojazdowej, gdyż nie jest w tym miejscu moim celem szkolenie mechaników silnikowych. Po prostu chcę Was Szanowni skuterzyści uczulić na pewne aspekty właściwej eksploatacji swoich małolitrażowych pojazdów. Przeczytanie i stosowanie się do wskazówek zawartych w instrukcji obsługi nie jest czymś, czego można się wstydzić. Wcale to nie świadczy, że ktoś nie zna się na swoim pojeździe, gdy przegląda małą książeczkę z napisem instrukcja obsługi. Chociaż Wasze skutery, lub motorowery są do siebie podobne, to w szczegółach bardzo często różnią się od siebie.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button