Targi motocyklowe Warsaw Motorcycle Show 2020 przeniesione: Komentarz redakcji

Ostatnie tygodnie to nie tylko szczególny okres w historii (panika spowodowana koronawirusem), ale również i mocny cios dla całej branży motocyklowej. Z jednej strony importerzy notują spore problemy z dostawami sprzętu przed rozpoczynającym się sezonem, z drugiej wszyscy boimy się rozprzestrzenienia wirusa na terytorium naszego kraju. Właśnie dlatego zarówno Poznań Motor Show oraz  Warsaw Motorcycle Show nie odbędą się w pierwotnie wyznaczonych terminach.

O tym, że problem wirusa będzie w końcu dotyczyć również naszego kraju byliśmy przekonani już od jakiegoś czasu. W mediach dzień po dniu pojawiały się informacje o kolejnych krajach, w których ujawniono zachorowania. W końcu realne zagrożenie pojawiło się w Polsce. Nie dziwi zatem, że żaden z organizatorów powyższych imprez nie chce, aby na jego terenie wybuchła panika i nie chce, podjąć ryzyka, przez które może rozpętać się naprawdę nieprzyjemna, a także potencjalnie niebezpieczna sytuacja. Trzeba zatem zrozumieć organizatorów obu imprez, doceniając dojrzałość decyzji mimo, że do imprez nie zostało zbyt dużo czasu – szczególnie do targów motocyklowych, które miały się odbyć w Nadarzynie.

Nowa data! Warsaw Motorcycle Show obędzie się 5-6 czerwca!

 

Z drugiej strony warto zaznaczyć, że nie powinniśmy wpadać w panikę. Ryzyko śmierci wywołanej koronawirusem jest stosunkowo niewielkie – nie odbiega znacząco od ryzyka, które niesie za sobą klasyczna grypa, czego potwierdzeniem są liczby: obecnie na świecie zachorowało 93 tysiące osób. W wyniku zachorowania zmarło 3.2 tysiące osób, co jest relatywnie niewielkim procentem. W Europie potwierdzonych zostało 2.5 tys. zachorowań – koronawirus pochłonął 79 ofiar śmiertelnych. Oczywiście nie można porównywać tragedii związanej z utratą bliskich do jakichkolwiek statystyk dlatego nie bagatelizujemy sprawy i gorąco zachęcamy do przedsięwzięcia zalecanych środków ostrożności, ale nie popadajmy w panikę.

Przypomnijmy jakie są objawy tej choroby

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Targi motocyklowe to nie jedyna impreza motoryzacyjna odwołana w ostatniej chwili. Całkiem niedawno otrzymaliśmy informację od Dorny (organizatora wyścigów motocyklowych), że nie odbędzie się wyścig MotoGP w Katarze. Za klasą królewską poszła seria WSBK, która również odwołała swój start na torze Losail. W Katarze zobaczymy natomiast zmagania serii Moto2 oraz Moto3. Spowodowane jest to tym, że obie serie znajdują się od dłuższego czasu na miejscu, gdzie trwają przedsezonowe testy.

Władze Kataru podjęły decyzję, że każda osoba przylatująca z terytorium Włoch musi zostać objęta (minimum) dwutygodniową kwarantanną. Niestety ogromna część stawki MotoGP oraz WSBK (włącznie z teamami) na co dzień przebywa na półwyspie apenińskim, co znacząco utrudniłoby rozegranie wyścigów. Obecnie Dorna szuka nowego terminu dla wyścigu WSBK. Jest z tym mały problem, gdyż w drugiej części roku zarządca toru Losail planuje modernizację obiektu wraz z wymianą asfaltu.

Na późniejszy termin przełożone zostanie również MotoGP Tajlandii. Obecnie nie znamy terminu, w którym ten wyścigi miałyby się odbyć. Wszystko wskazuje na to, że sezon MotoGP rozpocznie się dopiero za sprawą Grand Prix Ameryki (3 kwietnia), o ile i ta impreza nie zostanie odwołana…

Tymczasem pozostaje nam czekać na rozwinięcie sytuacji.

 

 

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button