Chciałbym dziś przedstawić Wam historię mojego Sym’a Sanyang’a Fancy R. Otóż moja przygoda z tym skuterem zaczęła się cztery lata temu. Mojemu tacie w rozliczeniu za jakiś remont w domu u jednego znajomego pracodawca dołożył niby rozwalony skuter, dodając, że może uda mu się go naprawić, poskładać i odpalić.
Koleś miał wszystkie papiery (po niemiecku, ale przetłumaczyło się i teraz jest zarejestrowany) oraz wszystkie części. Mój tata wziął go, będąc przekonanym, że mu się uda. No i miał rację! Zrobił go, jedyne co było nie tak to tłumik, który przepaliliśmy i jest jak nowy. Co dalej? Może trochę o jego historii sprzed okresu, kiedy to ja go posiadałem. Otóż wyprodukowany został w Niemczech w 1996 roku, ogólnie jest na licencji Sym’a, wykonany przez japończyków, model ten to Sanyang Fancy R (nie mylić z Super Fancy, bo różni się kilkoma elementami), dalej, silnik 2t chłodzony powietrzem, pojemność 49cc.
Co było dalej, po naprawieniu go? Jeździłem nim czasami w okolicach mojego domu, ponieważ nie był jeszcze wtedy zarejestrowany. No i ogólnie stał u mnie w komórce 3 lata, czasem raz na 2-3 tygodnie nim trochę pojeździłem.
Po zarejestrowaniu skutera zabrałem się za drobne elementy w nim, były to jedynie małe poprawki wizualne.
Teraz, gdy używam go niemal codziennie jestem bardzo zadowolony z jego osiągów. Szkoda tylko, że ma blokady, bo więcej jak 40 km/h nie pojedzie, ale kiedyś się je zdejmie.
Na dzień dzisiejszy wygląda to wszystko pięknie :
Dość oryginalny wygląd, pół, a nawet nie pół manetki i mam max. obroty (przez moduł) i v-max (40 km/h), bardzo, ale to bardzo komfortowa jazda, wielka zrywność itd, a mógłbym go wychwalać tu w nieskończoność.
Więc to tyle, zdjęć nie dam, bo kabel posiałem od aparatu, ale jak tylko go znajdę to od razu wstawię tu fotki. I jedno, co chciałem Wam przekazać to to, że gdy tylko zobaczycie Sym’a Sanyang’a Fancy R gdziekolwiek, od razu go kupujcie! Na prawdę, odkąd go mam nigdy nie miałem z nich ŻADNYCH problemów, żadnej usterki. Wszystko jest w moim seryjnie i działa biście jak na osiemnastoletni skuter! Także pozdrawiam Was, ja spadam szukać kabla od aparatu.
Chętnie odpowiem na Wasze pytania, cześć!
