Test Kymco Agility Naked: Czym zaskakuje?

Naked to kolejna odsłona popularnego Kymco Agility. To odmiana dla poszukujących sportowych nawiązań w klasycznej, dwusuwowej pięćdziesiątce. Czym może zaskakiwać?

Tym co widać na pierwszy rzut oka. Bardzo fajnie wyprofilowana kierownica, nieosłonięta, jak to w klasycznym skuterze plastikami. Metalowa rura trzymana przez centralny uchwyt z wytłoczonym logo Kymco. Na tym osadzone zegary, które wyglądają naprawdę świetnie, zwłaszcza w porównaniu do zwykłego Agility – tam była tragedia… Na kierownicy i kokpicie w zasadzie zmiany się kończą. Reszta nie różni się od protoplasty. to ten sam skuter.

Spasowanie plastików w Kymco Agility Naked jest bardzo dobre
Spasowanie plastików w Kymco Agility Naked jest bardzo dobre

Seria Agility to świetnej jakości plastiki, które są wyjątkowo dobrze spasowane. W trakcie jazd testowych po bocznych i dziurawych drogach nic nie skrzypiało i nie sprawiało wrażenia, że zaraz się urwie. Do tego duża i wygodna, kanapa, która swoim wyglądem nie odstrasza, jak to czasami bywa u chińskiej konkurencji. Światła i reflektory też zasługują na pochwałę. Dopracowane pod względem stylistycznym i praktycznym. Dobrze wyglądają i dobrze świecą, dbając o bezpieczeństwo. Naked ma też sprawne i bezobsługowe dwutaktowe serce, które sprawnie rozpędza te maszynę do 70 km/h, oczywiście po odblokowaniu. To ten sam silnik, który spotkamy choćby w tak popularnych Vitalkach czy ZXach. Dostawcy pizzy na całym świecie udowodnili, że ta jednostka jest wręcz nie do zajechania. Pod warunkiem, że pamiętamy o dobrym oleju.
Dodatkowe plusy Kymco zgarnia za bagażnik w którym udaje się zmieścić kask i hamulec postojowy.

Kymco wyróżnia się dobrym zawieszeniem, pomimo pojedyńczego tylnego amortyzatora
Kymco wyróżnia się dobrym zawieszeniem, pomimo pojedynczego tylnego amortyzatora

Podczas testów postanowiliśmy sporo uwagi poświęcić zawieszeniu. To końcu skuter z mocnym silnikiem, który zachęca do szybkiej, sportowej jazdy. Podczas galopowania po bocznych drogach Naked dostał w d.., dostał wycisk znaczy się. Nie oszczędzaliśmy tego egzemplarza. Skuterowo.com wychodzi z założenia, że skutery powinny być sprawdzane w rzeczywistych warunkach. Inaczej to można sobie testować hulajnogi, albo rowerki dziecięce..

Mimo ciężkiej przeprawy Golas, znaczy Kymco Agility Naked 50 2T ma się dobrze. Zawieszenie jest w stanie wytrzymać naprawdę dużo. Co ważne, plomby z zębów nikomu nie wyleciały, koła nie poodpadały, rama jest w jednym kawałku – to znaczy, że jest dobrze i Kymco może znieść złe traktowanie (na przykład jazdę po polskich drogach) bez uszczerbku na zdrowiu i sprawności technicznej.

W ramach testów pozamiejskich zweryfikowaliśmy ochronę przed wodą. W naszym klimacie często pada, więc to bardzo ważny sprawdzian dla Agility. Tutaj też jest dobrze. Woda nie wlewa się na pokład, a błoto nie przyozdabia nam pleców. Błotniki są dobrze zaprojektowane i naprawdę izolują kierowcę od wilgoci.

Gołym okiem widać źle zamaskowane kable pod manetkami
Gołym okiem widać źle zamaskowane kable pod manetkami

Po wyjechaniu na w miarę normalną nawierzchnię doceniliśmy trakcję. Agility pewnie się prowadzi, ma dobrze osadzony środek ciężkości i bardzo łatwo wchodzi w zakręty. Opony tez pewnie trzymają się drogi. Zarówno na suchym, jak i mokrym asfalcie.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

No ale nie może być tak, że nie powiemy o tym skuterze złego słowa. Po pierwsze te kable można by było zamaskować, choćby czarną taśmą izolacyjną. Po drugie w nowym Agility przez pierwsze kilometry śmierdzi farba, którą został pomalowany wydech. Wygląda to jakby się palił… Na szczęście to mija, trzeba przejechać z 300 kilometrów.

Kymco Agility Naked to w gruncie rzeczy bardzo fajny skuter, za dobre pieniądze. W portfelu trzeba mieć 5 700 i chęć posiadania czegoś co już jako tako wygląda i nie rozpadnie się po 10 000 km. ktoś powie, ze to i tak drogo. Prawie 6 tysi to cena za święty spokój, za skuter bezobsługowy, którym nie będziemy się wstydzili parkować pod miejscem pracy czy szkołą.

[nggallery id=74]

Fot.: Skuterowo.com

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

12 opinii

  1. wydech cuchnie w każdym Kymco, ja musiałem wietrzyć garaż bo się przebywać w nim nie dało po odstawieniu skutera. 🙂 na szczęście to mija po jakiś 300-400 km.
    Bardzo fajny test, rano filmiki zobacze.

  2. Fajny skuter, ale cena 6tyś za tajwańczyka w 50-tce, nawet z owym “świętym spokojem” to już przesada…Niewiele drożej można kupić Yamahę Neos z nowoczesnym silnikiem 4T na WTRYSKU, który “wącha” paliwo, czyt.jeździ na oparach, co przy obecnych cenach paliw dyskwalifikuje dwusuwy. Moim zdaniem taka cena za święty spokój jest nie do przyjęcia, poza tym skuterek ok 😉

  3. Śni mi się po nocach mój pierwszy skuter. Chciałbym by było to właśnie Kymco Agility (może być nawet 4T) ale jak patrzę na ceny Zippa, to sam nie wiem…

  4. Ładny kawałek złomu, ale jest tylko w wersji 2T więc dla mnie to dyskwalifikacja.

    @shire
    już przerabiałem ten wybór w zeszłym roku – wziąłem Kymco, za nieco wyższą cenę masz dużo trwalsza maszynę.

  5. super video recenzja. niezła robota. miło się ogląda.
    a co do skutera- o silniku się nie wypowiem (bo nie znam tej jednostki), ale mnie odstrasza brak obudowy zegarów. (całość wygląda jakby była “składana” w garażu). poza tym ok.

  6. @jakubwilk
    Nieobudowana kierownica jest łatwiejsza w eksploatacji – po pierwsze, przynajmniej jak dla mnie – lepsze czucie wielkości pojazdu, co szczególnie przydaje się podczas przeciskania w korkach. Nadto, dużo szybciej się czyści. Co do garażowego wyglądu, to tylko dodatkowy bajer 🙂

  7. W garażu widzę że jechaliście na długich 🙂

    Obejrzałem obydwa filmiki i jestem pod wrażeniem. Fajne ujęcia, “radiowy”;) głos Leszka opowiadający o skuterze, odrobina humoru – moim zdaniem najlepszy test jaki do tej pory powstał na Skuterowo.com.
    Pozdraw.

  8. “To ten sam silnik, który spotkamy choćby w tak popularnych Vitalkach czy ZXach.”

    Vitalka i ZX mają inne silniki.

  9. Mnie osobiście zaskoczyła cena …Model podstawowy z silnikiem 4t za jedyne 3990 wyglądające identycznie 2t 4990 Wersja NAKED jeszcze droższa. Chyba z Tajwanu nie widać słonecznej Italii … i cennika pojazdów europejskich. Ja po wielu analizach dyskusjach i nie przespanych nocach zdecydowałem się na agility 4t .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button