Cross, czy Enduro? Jaki motocykl terenowy wybrać i czym się różnią

Tyle podobieństw ile różnic: motocross i enduro

W skrócie
  • Motocykle terenowe: czym się różni cross od enduro?
  • Kiedy powstał motocross, a kiedy enduro?
  • Dwusuw, czy czterosuw? Zarówno w enduro, jak i w motocrossie odpowiedź nie jest jednoznaczna

Nie każdy to wie, ale motocyklom enduro wcale nie tak blisko do motocykli motocrossowych. Czym się te dyscypliny różnią i jak to odbija się na konstrukcjach motocykli? Rozwiewamy wątpliwości.

Jak chce tradycja motocross narodził się w Wielkiej Brytanii i to już dobrze ponad 100 lat temu! Na początku XX wieku tamtejsze kluby motoryzacyjne organizowały pierwsze zawody motocyklowe opierające się na próbach czasowych, które szybko przekształciły się także w terenowe wersje o nazwie “Scrambles”. Pierwsza z już oficjalnych takich ustawek miała mieć podobno miejsce w 1924 roku. Od początku tego typu zawody były nierozerwalnie złączone z rywalizacją i emocjami zmieszanymi z kurzem i pyłem, lub ogromną ilością błota.

Foto: Racer X

Z czasem motocykle stawały się coraz szybsze, a zawieszenia zaczynały coraz lepiej wybierać nierówności. Nawet na oponach zaczął pojawiać się przypominający dzisiejsze “kostki” bieżnik. I tak jak z piłką nożną – można się spierać w jakim kraju wynaleziono ten sport, ale jedno jest pewne. Brytyjczycy mieli na pewno główny udział w jego początkach.

Jednak o świetności motocrossu zadecydował rozwój tej dyscypliny nie w Europie, a po drugiej stronie Atlantyku. To właśnie w Stanach motocross, zwany potocznie MX, został spopularyzowany na szeroką skalę i tak też jest po dziś dzień. Obecnie świat jest podzielony na zawody organizowane przez amerykańską AMA, i europejskie MXGP organizowane przez FIM

Przeczytaj też:

Simson S51 Enduro: najbardziej terenowy motorower PRL. Też o nim marzyłeś?

Tegoroczne legendarne zawody Motocross of Nations zostały zdominowane przez Włochów. Motocross of Nations to impreza odbywająca się od 1947 roku, która potocznie nazywana jest igrzyskami olimpijskimi motocrossu.

Zawody enduro także mają bogatą historię, bo pierwsza z najstarszych imprez enduro, występujących w kalendarzu FIM, kultowa już od wielu dekad “sześciodniówka”, czyli cykl ISDE (International Six Days Enduro), odbyła się już w 1913 roku. Z kolei w 2018 roku ruszyła formuła WESS, czyli World Enduro Super Series, zrzeszająca pod jedną banderą najbardziej hardkorowe imprezy enduro i będąca jednocześnie Mistrzostwami Świata Hard Enduro.

Foto: Bikebound

No dobrze, ale co to tak naprawdę jest motocross i czym różni się od jazdy enduro?

Motocross i enduro: podobieństwa i różnice

Skąd wzięła się w ogóle nazwa “motocross”. Jest to połączenie wywodzące się z określenia jazdy motocyklem “na przełaj” (across the land). To może wydawać się obecnie nieco mylące, bo zawody motocrossowe odbywają się od wielu lat na zamkniętych i specjalnie przygotowanych torach offroadowych. Jest to także jedna z podstawowych cech charakterystycznych odróżniających motocross od enduro. Z kolei nazwa tej drugiej dyscypliny wywodzi się bezpośrednio od angielskiego określenia “to endure”, lub “endurance”, czyli wytrzymywać, lub wytrzymałość. To ostatnie kojarzone jest jednak bardziej z wielogodzinnymi wyścigami endurance motocykli sportowych, typu 8h Suzuka, lub 24h Le Mans. Wyścigi enduro też mogą odbywać się na zamkniętych torach, ale bardzo często ich przebieg ma miejsce w otwartym, dzikim terenie z naturalną, wcześniej nieprzygotowywaną nawierzchnią. Tu często występują także rajdy terenowe, czy imprezy typu cross-country. Popularne są także wydarzenia sportowe łączące te dwie dyscypliny, jak na przykład formuła enduro-cross, a także odmiany halowe, czyli zawody odbywające się pod zadaszeniem jak supercross, czy superenduro.

Motocykle motocrossowe

Motocykle motocrossowe są budowane tak, aby były jak najlżejsze i jak najszybsze. Nie chodzi tu jednak o osiąganie niebotycznych prędkości, ale takich, które w ciężkim piaskowo-gliniastym terenie wykręcane są jedynie przez najlepszych wyjadaczy. Co więcej, motocykle crossowe osiągają swoje maksymalne prędkości w oku mgnieniu. W specyfikacjach motocykli motocrossowych nie podaje się maksymalnej prędkości, bo ta najczęściej zależy właśnie od umiejętności ridera i tego na co pozwala tor, którym jeździ. Powiedzmy jednak, że topowa maszyna crossowa klasy 450, jest w stanie rozpędzić się na płaskim terenie do ok. 120 km/h. To w praktyce oznacza katapultę przy najmniejszym błędzie. Producenci zmniejszają wagę tam, gdzie to tylko możliwe. Crossówki mają małe zbiorniki paliwa, które mają wystarczyć na 40 minutowe sesję ostrego upalania i totalnie ascetyczną budowę. Nie znajdziesz na ich pokładzie oświetlenia, zegarów, kontrolek, czy innych całkowicie zbędnych dodatków. Nie znajdziesz nawet bocznej stopki, więc używane do jazdy offroadowej crossówki często po prostu się kładzie na boku, lub podpiera o drzewo.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Motocykle motocrossowe to hardkorowe maszyny do wygrywania. Nie zaznasz w ich siodle krztyny komfortu. Maksymalne przyspieszenie ze startu równoległego i mocne wyjście z pierwszego zakrętu wymaga super-ciasno zestrojonych przełożeń. Wydech nie ma spełniać rygorystycznych homologacji, ma być lekki. Delikatna jazda i brodzenie po strumieniach – to nie ten kierunek. Wbrew pozorom sztywne zawieszenie ma dawać precyzję prowadzenia i pozwalać na lądowanie długich i wysokich skoków, również siedzenie swoim komfortem bardziej przypomina deskę niż kanapę i służy wyłącznie po to, by utrzymać na miejscu cztery litery jeźdźca podczas jazdy w zakręcie z wyciągnięta daleko do przodu wewnętrzną nogą. Silnik zestrojony jest agresywnie z lekkim kołem zamachowym. Tu liczy się szybka reakcja na gaz i wysoka moc, nie kultura pracy i “moment na niskim”.

Motocykle enduro

Z kolei motocykle enduro to pojazdy, które mają znacznie więcej wspólnego z rekreacją niż ze sportem zawodowym. Oczywiście również wśród tych maszyn można wyróżnić hardkorowe konstrukcje stworzone do rywalizacji w najcięższych imprezach hardenduro, jak chociażby Erzbergrodeo, czy rodzimym Hero Challenge, ale nawet te maszyny posiadają oświetlenie i są zazwyczaj bardziej miękko zestrojone pod względem zawieszenia i komfortu wybierania nierówności. Oprócz zawodniczych propozycji typ “R, Pro i Racing”, często dostępne są bardziej konsumenckie i rekreacyjne odmiany, których zadaniem jest łączyć możliwości terenowe z niezbędnym podczas wielogodzinnych przepraw komfortem.

Motocykle enduro zazwyczaj są cięższe do motocrossowych. Nie dlatego, że są wykonywane z mniej zaawansowanych materiałów, ale dlatego, że posiadają więcej elementów wyposażenia. Często, podczas imprez enduro, pomiędzy odcinkami rywalizacji, występują odcinki dojazdowe po drogach utwardzonych, dlatego maszyny te muszą być wyposażone w minimum homologacyjne, by uczestniczyć w ruchu ulicznym.

W praktyce sytuacja często wygląda tak, że kupujesz motocykl enduro ubrany w zestaw homologacyjny, łącznie z kierunkowskazami i lusterkami wstecznymi, po czym wszystkie te dodatki trafiają na półkę, bo w jeździe terenowej nie tylko są zbędne, dając przy tym dodatkową masę, ale także przeszkadzają i mogą nawet zwiększać ryzyko urazów. Współczesne motocykle enduro, w odróżnieniu od wyczynowych motocykli crossowych, posiadają takie dodatki jak boczną podstawkę, czy dający podczas jazdy przeprawowej ogromną ilość komfortu rozrusznik elektryczny. Wszystko to za sobą niesie dodatkową masę, dlatego motocykl enduro zawsze będzie cięższy od motocrossowego. Inaczej też strojone są silniki, dając często szerszy zakres użytecznych obrotów, kosztem maksymalnej mocy, która i tak okazuje się najczęściej więcej niż wystarczającą, nie tylko podczas jazdy rekreacyjnej.

2T, czy 4T: odwieczna walka

Co jest lepsze w terenie? Dwusuw, czy czterosuw? A co lepiej się sprawdzi w motocrossie, a co w enduro? Kiedyś wśród motocykli motocrossowych rządziły niepodzielnie maszyny z silnikami dwusuwowymi. Lekkość, wysoka wydajność i ostra charakterystyka tych konstrukcji sprawiały, ze nadawały się idealnie do zastosowania wyczynowego. Z kolei w konstrukcjach o przeznaczeniu bardziej rekreacyjnym, częściej można było spotkać żywotne i bardziej ekonomiczne silniki czterosuwowe. Obecnie ten podział nie jest już tak zdecydowany, bo nowoczesne dwusuwy cieszą się obecnie bardzo dużą popularnością wśród bardziej wydajnych konstrukcji enduro, a z kolei w motocrossie – zwłaszcza w wyższych klasach pojemnościowych to wyśrubowane czterosuwy zdają się wieść prym. Wszystko zatem sprowadza się w dużej mierze do preferencji i potrzeb ridera.

Cross, czy Enduro: co wybrać?

Często zdarza się, że amatorzy jazdy terenowej nie są na początku swojej przygody w stanie odróżnić motocykli crossowych od enduro. Te motocykle wyglądają bardzo podobnie, często różniąc się niuansami. Nierzadko także oparte są o tę samą fabryczną bazę, lub tak podobną, że nie sposób wyłapać niewielkie różnice względem geometrii gołym okiem. Bardzo często motocykle enduro powstają jako konstrukcje oparte na motocyklach motocrossowych. Jednak diabeł tkwi w szczegółach, a im dalej w las tym więcej drzew. Oznacza to, że crossówką można jeździć na wyjazdy enduro, ale szybko wyjdzie na jaw, że maszyna stworzona do szybkiej motocrossowej jazdy nie sprawdza się za dobrze podczas jazdy przeprawowej, czy po prostu w dzikim, nieprzygotowanym odpowiednio pod wyścigi terenie. Z kolei motocykl enduro szybko okaże się za ciężki i za miękki do ostrej i skutecznej jazdy motocrossowej.

Jeśli zatem chcesz korzystać z szutrówek, polnych dróg i dzikich tras, to zdecydowanie lepiej sprawdzi się w takich warunkach motocykl enduro. Z kolei do jazdy po zamkniętych i przygotowanych torach motocrossowych, gdzie pełno skoków, band i otaśmowanej trasy, lepiej wybrać lekką i mocną maszynę crossową.
Pamiętaj, ze homologowane enduro jest dużo bardziej uniwersalne, podczas gdy crossówkę bardziej należy traktować jak wyścigowy motocykl torowy – chyba, że jesteś tym szczęściarzem, który posiada tor motocrossowy w ogrodzie.

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button