Nie będziemy was oszukiwać – w przyszłym roku nasze hobby będzie droższe. Dlaczego? Otóż wszystko przez nowe normy Euro 4, ABS/CBS, droższe OC, a także wyższe kursy walut. Szczegóły poniżej.
Ten kto kupił nowy motocykl w salonie w tym roku, ale wstrzymuje się z jego rejestracją – musi sprawdzić, czy jego pojazd posiada układ ABS (lub CBS) oraz spełnia normę Euro 4. Jeżeli tak nie jest, powinien czym prędzej go zarejestrować, jeszcze w tym roku. Po Nowym Roku będzie już ogromny problem z rejestracją fabrycznie nowego motocykla, który nie będzie spełniał tych dwóch parametrów.
Wspomniana już wyżej norma Euro 4 obowiązuje wszystkie nowe motocykle rejestrowane od 1 stycznia 2017 roku na terenie Unii Europejskiej. Producenci, aby sprostać restrykcyjnym wymaganiom nowych norm, w swoich pojazdach zmuszeni byli zastosować drogie w produkcji elementy – takie jak wtrysk paliwa oraz sondę lambda. Będzie wiązało się to ze wzrostem cen motocykli w przyszłym roku, szczególnie w klasie motocykli budżetowych. Im tańszy motocykl teraz, tym droższy będzie w nowym sezonie.
Tańsze pojazdy zdrożeją nie tylko przez potrzebę dostosowania ich do spełniania normy Euro 4, ale też z powodu implementacji wspomagania systemów hamulcowych: elektronicznego ABS czy analogowego CBS. Finalnie za wszystkie te nowinki musi zapłacić klient, więc ceny tych motocykli będą musiały odwzorować koszty poniesione przez producenta. Jeżeli jesteś zdecydowany, żeby kupić tani pojazd, nie czekaj, bo na pewno taniej już nie będzie. Pamiętaj tylko, że pojazd musi zostać zarejestrowany przed 1 stycznia.
Kolejna zmiana, która będzie obowiązywać od przyszłego roku, a częściowo obowiązuje już dzisiaj, to wyższe stawki za obowiązkowe ubezpieczenie OC pojazdów. Wysokość podwyżek uzależniona jest od wielu czynników, takich jak: miejsce zameldowania (zarejestrowania pojazdu), pojemność silnika, rodzaj pojazdu, staż jazdy, bezszkodowość. Podwyżki najbardziej dotkną motocyklistów wysokiego ryzyka, czyli młodych, którzy w przeszłości powodowali już wypadki bądź kolizje. Jednakże w przyszłym roku wszyscy kierowcy bez wyjątku odczują zwiększenie stawki OC.
Polski rynek motocykli uzależniony jest od kursów walut obcych i to nie tylko euro czy dolara. Dlaczego? Bo w naszym kraju nie produkujemy ani motocykli ani części zamiennych do nich. Wszystko co możemy kupić w salonach, pochodzi z importu. Niestety obecnie tendencje są takie, że nasza waluta osłabia się w stosunku do euro czy dolara. To zaś powoduje, że kursy tych walut przełożą się na ceny nowych motocykli czy też części do nich.
