Odzież motocyklowa: Co wybrać? Skórę czy tekstylia?

Dzisiaj razem z brytyjską marką ciuchów RST wspólnie zastanowimy się nad wyborem odzieży na motocykl, która będzie dla nas najbardziej odpowiednia. Skonfrontujmy ze sobą tekstylia kontra skóra.

Nasze studio dzisiaj jest niczym szatnia, ale tylko w taki sposób mogę w pełni pokazać Wam dwa komplety, które dostałem od RST.

Blade II to fajnej jakości kurtka i spodnie z dość grubej skóry bydlęcej. Za bezpieczeństwo odpowiadają bardzo solidne protektory na plecach, kolanach, łokciach i barkach. Są też oczywiście slidery, a wszystkie te elementy posiadają certyfikaty, tak jak z resztą cały kombinezon (kurtka i spodnie)

Najsłabszym punktem każdej kurtki są jednak miejsca łączeń poszczególnych paneli. Dlatego w tym modelu RST zdecydowano się na wprowadzenie podwójnych i potrójnych przeszyć, ale neoprenowymi nićmi. W razie szlifu minimalizuje się ryzyko rozdarcia kurtki.

W tym komplecie czuje się dosyć komfortowo. Widać dużo elastycznych wstawek, które powodują, że jestem mniej skrępowany. Moim zdaniem ciuchy fajnie dopasowały się do mojej sylwetki i nawet podczas dłuższej jazdy nie będę miał powodów do narzekań. Aha. Zapomniałbym jeszcze o takich detalach jak przednie perforowane (panele) detale, zamek 360 stopni, który sprawia, że kurka i spodnie przeradzają się w kombinezon.

A no i do kompletu dostałem też wysokie buty Pro Series RST. Pierwsze na co zwróciłem uwagę to naprawdę fantastyczna stabilizacja stawu skokowego. To mój wrażliwy punkt. Mam nadzieję, że wkrótce będę miał okazję Wam nieco więcej o nich opowiedzieć.

Tymczasem popatrzcie na mnie i napiszcie w komentarzu poniżej jak wyglądam w tym zestawieniu, bo za sekundę wbiję się w…

RST Ventilator V. To komplet tym razem w pełni tekstylny. Ktoś powiedziałby nawet, że nieco turystyczny. Co ciekawe ta kurtka tak naprawdę składa się z trzech warstw. Prócz zewnętrznej mamy jeszcze osobno wypinaną membranę Sinaqua i podpinkę. Czyli tak naprawdę ten zestaw powinien spełniać swoją rolę i przy takich temperaturach jak teraz, jak również w upalne dni. Całość jest wiatroszczelna i nieprzemakalna.

W takich kompletach podoba mi się przede wszystkim duża ilość kieszeni i pasków regulacyjnych. W tym RST czuję się bardzo “niezobowiązująco” a jednocześnie bezpiecznie. Tym bardziej, że tutaj też jest cały zestaw protektorów od barków aż po same kolana.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

RST także zastosowało tutaj bardzo solidne podwójne i podwójny szwy, które są odporne na przetarcia w razie ewentualnego szlifu po asfalcie.

Nie bez znaczenia jest też możliwość spięcia spodni z kurtką. Nie chodzi tutaj tylko lepszy komfort termiczny, ale też o ochronę w razie nieprzewidzianego.

Zwracam też uwagę na elementy odblaskowe, które moim zdaniem naprawdę poprawiają nasze bezpieczeństwo po zmroku i pozwalają się dużo wcześniej zauważyć.

Taka szybka przesiadka ze skóry na tekstylia daje mi najlepsze porównanie możliwości dwóch rodzajów odzieży motocyklowej. Skórzane RST Blade II moim zdaniem jest stworzone do sportowej jazdy, a nawet można się w tym komplecie wybrać na tor. W razie ewentualnej gleby mogę być spokojny o swoją skórę i kości. Wyglądam przy tym też bardzo agresywnie.

Z drugiej strony po przebraniu się w RST Ventilator V doceniam większą funkcjonalność tych ciuchów, zwłaszcza podczas codziennej jazdy po mieście. Przy tym też mam dostęp do najnowszych rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa i komfortu, zwłaszcza przy złej pogodzie.

Zatem co wybierasz? Skóra czy tekstylia?

Ciuchy do testów udostępniły Dobre Sklepy Motocyklowe – zobacz katalog RST.

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button