Motocykle 125 również mogą być adventurami! Ranking TOP5 najlepszych motocykli 125 do turystyki

Jaki motocykl turystyczny na prawo jazdy kategorii B? TOP5 motocykli 125 adventure

W skrócie
  • Czy turystyczne motocykle 125 mogą być nazywane adventurami?
  • Oto nasze zestawienie TOP5 motocykli adventure o pojemności 125
  • Motocyklami o pojemności 125 cm3 możesz jeździć z prawem jazdy kategorii "B", jeśli prawo jazdy posiadasz dłużej niż trzy lata.
  • W naszym zestawieniu znajdziesz pięć propozycji. Brakuje w nim jakiegoś adventura 125? Daj znać w komentarzu jakiego!
  • Więcej informacji oraz porad motocyklowych znajdziesz na naszej stronie, jednoslad.pl

Motocykle adventure to przede wszystkim klasa jednośladów przygotowana do najbardziej wymagających podróży – nie tylko terenowych. Tego typu motocykle muszą doskonale radzić sobie na drogach utwardzonych i równie dobrze poza nimi. Tym razem przygotowaliśmy dla Was zestawienie TOP5 motocykli 125, które idealnie sprawdzą się w podróży.

Jestem prawie pewny, że wielu z Was właśnie puka się po głowie. Motocykl turystyczny klasy 125 nie może przecież być adventurem – ma za mało mocy! To prawda, moglibyśmy w ten sposób podejść do sprawy, ale czy istnieje moc minimalna dla klasy adventure? Oczywiście, że nie. Zresztą tak jak napisaliśmy wyżej, tego typu jednoślady muszą łączyć cechy motocykla asfaltowego – tak się składa, że żaden z wymienionych nie jeździ jakość szczególnie gorzej od innych 125-tek z cechami offroadowca. Tutaj sprawa wygląda nieco inaczej. Oczywiście motocykle na prawo jazdy kat. B mają mniej mocy niż typowe adventury, co raczej jest oczywiste, ale śmiem twierdzić, że pokonywanie wielu przeszkód terenowych (oczywiście poza podjazdami) na lekkim motocyklu 125 jest zdecydowanie łatwiejsze i bezpieczniejsze niż na ciężkim turystyku. Czy zatem 125-tki mogą być nazywane adventurami?

Oto nasz ranking TOP5 motocykli 125 klasy adventure!

1. Honda XL 125 V Varadero. Turystyk idealny?

Tego motocykla nie mogło zabraknąć w zestawieniu motocykli turystycznych 125. Oczywiście może i Varadero 125 jest najmniej terenowe ze wszystkich motocykli tego zestawienia, ale sam sprzęt jest słusznych gabarytów i nie dość, że pozwoli na zabranie na swój pokład całej masy bagażu, to pozycja za kierownicą pozwala na naprawdę wygodną jazdę, nawet jeśli jesteś wysokim kierowcą. Powodów do narzekania nie będzie mieć również pasażer. Miejsca jest sporo, a wszelkiego rodzaju wycieczki nie będą jazdą za karę.

Jednak największym atutem Varadero 125 jest jego silnik. To dwucylindrowy silnik widlasty (V2, 90°) chłodzony cieczą (żebra są zabiegiem stylistycznym – jednostka napędowa pochodzi z cruisera, Hondy Shadow 125). Piec rozwija 15 KM i jest to maksymalna moc dostępna dla pojazdów, którymi możemy jeździć z prawem jazdy kategorii B. Silnik jest bezproblemowy i długowieczny – przebiegi rzędu 50, a nawet 60 tysięcy kilometrów nie powinny na nim zrobić większego wrażenia. Oczywiście warto poszukać sprzętu z jak najniższym przebiegiem i szczególnie zwrócić uwagę na motocykle po 2007 roku – były wyposażane we wtrysk paliwa. Prędkość maksymalna Hondy Varadero 125 to 125 km/h, a prędkość przelotowa może wynosić nawet 90 km/h, co jest świetnym wynikiem. Czy to oznacza, że turystyczna Honda nie ma wad? Niestety ma. Największą jest cena. Leciwe wiaderko potrafi kosztować tyle, co niejeden nowy motocykl 125, a to może ostudzić zainteresowanych tym modelem. Z drugiej strony, to naprawdę ciekawa propozycja dla wszystkich motocyklistów wkręconych w świat turystyki motocyklowej bez prawa jazdy kategorii A.

2. Rieju Marathon 125 AC. Surowy motocykl ADV z krwii i kości

Niektórym może się wydawać, że Rieju Marathon 125 AC to po prostu motocykl enduro.  Tak w rzeczy samej jest, ale dualowe opony (w bardzo terenowych rozmiarach) czy całkiem nieźle radzące sobie na asfaltach zawieszenie sprawiają, że zdecydowanie możemy myśleć o tym sprzęcie jak o motocyklu Adventure. Kolejna sprawa, to prędkość maksymalna: 100 km/h to naprawdę świetny wynik zważywszy na to, że Rychu posiada terenowe przełożenia i silnik rozwijający zaledwie 11 KM!

Rieju Marathon 125 AC CBS 2020, photo: Tobiasz Kukieła

Kolejną olbrzymią zaletą, szczególnie w rękach początkującego kierowcy jest zastosowanie w Rieju Marathon 125 AC typowo offroadowych plastików. Oznacza to, że ich uszkodzenie w praktyce jest naprawdę trudne, a ewentualna wymiana na pewno nie zrujnuje Twojego portfela. Finalnie tego typu motocykle sprawiają, że możemy jeździć i uczyć się bez większych obaw o uszkodzenie motocykla, co może przekonać do siebie wiele osób.

Zobacz nasz test:

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

 

Junak RX One 125. Prawdziwy turysta!

Jeżeli mielibyśmy wskazać motocykl z tego zestawienia, który swoim wyglądem najbardziej nawiązuje do jednośladów ADV, to Junak RX One 125 byłby naszym numerem jeden. Nie tylko świetnie wygląda, ale i przy okazji jest przystosowany do najróżniejszych wypraw. Przednia szyba, kufry czy orurowanie chroniące motocykl przed skutkami upadków doceni każdy podróżnik.

RX One nie będzie tak terenowy jak Marathon 125 AC – nisko umieszczone błotniki, spora masa, czy typowo asfaltowy rozmiar kół mogą przeszkadzać po zjeździe z utwardzonych nawierzchni. Z drugiej strony Junak posiada elektroniczny wtrysk paliwa, bardziej rozbudowany kokpit kierowcy i wygodniejszą pozycję za kierownicą.

 

Top 10 używanych, sportowych 125-ek. Ranking Motocykli 125

W ramie znajduje się jednocylindrowy silnik czterosuwowy, generujący 10 KM. Niewielki piec pozwala na rozbujanie Junaka do 90 km/h co jest wynikiem dobrym, zważywszy na to, że ten motocykl wyposażony w turystyczny szpej waży około 160 kg!

Barton Hyper. Tani i dobry? To możliwe!

Na pierwszy rzut oka Barton Hyper nie jest turystykiem. Stylistyczne powiązania z hypermotardem widać aż nad to. Na szczęście producent postanowił za pomocą wyposażenia całkowicie zmienić charakter tej maszyny. Nie dość, że Hyper 125 wyposażony jest w zestaw kufrów, które dają spore możliwości turystyczne, to mamy balonowe wręcz koła szprychowe, które nie tylko chronią obręcze przed skrzywieniami, ale znacząco ułatwiają jazdę po np. piachu.

Barton Hyper 125

Oczywiście Barton Hyper 125 nie jest demonem prędkości – osiąga V-Max zbliżony do większości 125-tek dostępnych na rynku, czyli około 90 km/h. Sprzęt wyposażony jest w zawieszenie Upside/down, CBS oraz elektroniczny wtrysk paliwa. W sytuacji awaryjnej mamy kopkę, co może okazać się niezwykle pomocne.

SYM NH T 125. Na każdą wyprawę

Kolejna adventurowa propozycja dla osób, które chcą jeździć z prawem jazdy kat. B. SYM NH T 125 posiada jednocylindrowy silnik o pojemności 124,1 cm3. Jednostka generuje moc 10,2 KM oraz moment obrotowy wynoszący 9,5 Nm. Finalnie pozwala to na uzyskanie prędkości maksymalnej wynoszącej około 110 km/h i spore przebiegi między tankowaniami. Zbiornik mieści 11 litrów paliwa.

Motocykl posiada tarczowy układ hamulcowy wspierany przez system CBS. Warto zaznaczyć że NH T 125 posiada oświetlenie LED, co jest dosyć ważne (motocykle 125 najczęściej nie posiadają zbyt dobrego oświetlenia), wyświetlacz LCD oraz gniazdko do ładowania – to docenisz w trakcie każdej wycieczki motocyklowej.

Przeczytaj również:

Najlepsze nowe motocykle 125 w 2020. Co wybrać? 

Inne publikacje na ten temat:

5 opinii

  1. Panowie wtopa
    Gdzie jest Derbi Terra 125 to doskonała maszynka do turystyki lekka i zwinna moc max dopuszczona prawem bije Hondę pod każdym względem.
    Byłem posiadaczem obu więc nie jest to opinia typu “bo ktoś mówił”
    Honda jest fajna ale cięższa ma gorszy stosunek mocy do masy gorzej się prowadzi

  2. Derbi Terra przy Varadero wygląda jak zabawka, za lekka w trasy i ma tylko jeden cylinder więc nawet kulturą pracy odbiega od Varadero jak Mars os Słońca

    1. Kolego dziękuję za opinię Ale z wiaderkiem możesz tylko z kumplami przy piwku pogadać że oto mam hondę! Niestety Ale malaguti dune czy Derbi kładzie was niżej niż na łopatki dziękuję bardzo lewa w górę;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button