Honda Hornet powraca. Tak ostro jeszcze nie było

Kiedy premiera nowego Horneta?

W skrócie
  • Honda Hornet na deskach kreślarskich włoskich projektantów
  • Nowa odsłona popularnego Horneta ma w końcu naprawdę cieszyć sportowym ostrym nadwoziem
  • Czy tak odważne szkice znajdą miejsce w wersji produkcyjnej?

Honda przymierza się do rezurekcji jednego ze swoich najpopularniejszych modeli w Europie. Mowa oczywiście o CB 600 F Hornet. Motocykle przez lata zdobył sobie rzeszę fanów i już w chwilę po swojej premierze traktowany był jako wyznacznik w klasie średnich golasów o sportowym zacięciu. Kiedy premiera nowego japońskiego Horneta?

Zgodnie z informacjami podanymi podczas targów EICMA 2021, dotyczącymi powrotu Hondy Hornet do oferty, producent opublikował wczoraj szkice zdradzające kolejne szczegóły koncepcji stylistycznej modelu. Według informacji prasowej Hondy, przedstawiono na nich wyjątkowe połączenie technicznego piękna i ostrych linii, przenikających DNA modelu. Naszym zdaniem jeszcze za wcześnie by mówić o pięknie, bo to dopiero wstępne szkice. Jedno jest pewne – przednia lampa wkomponowana w kusą obudowę będzie się kojarzyć z szerszeniem. Ale też z KTM-em 1290 Super Duke.

Nowa Honda Hornet: kiedy premiera?

Przedni widelec pewnie nie będzie aż tak wysunięty do przodu, ale możemy już przyjąć, że do napędu nowego Horneta posłuży czterocylindrowy, rzędowy silnik. Honda oczywiście ma już gotową bazę w postaci jednostki napędzającej CB650R oraz CBR650R. W tej kwestii więc mamy właściwie pewniaka. Napęd może różnić się nieco zestrojeniem, ale z drugiej strony, jedynym co odróżni Horneta od rodzeństwa może być stylistyka nadwozia. Zobaczymy jak szeroko pójdą Japończycy z dwukołowym szerszeniem w nowym wydaniu.

W przypadku Hondy CB650 Neo Sports Cafe, Japończycy poszli w wariacje nowoczesnych komponentów z nieco nostalgiczną stylistyką. Całość wygląda ładnie i ciekawie, ale fanom nowoczesnych sportowych nakedów pewnie brakuje tutaj pazura w postaci bardziej ostrych kształtów. Dlatego powstaje jak feniks z popiołów Honda Hornet – rasowy sportowy naked, który nie wiedzieć czemu padł łupem biurokracji i brakło pomysłu w Hondzie na kontynuowanie tego modelu.

Prace nad szkicami koncepcji stylistycznej Horneta prowadzone były w centrum badawczo-rozwojowym Hondy w Rzymie. Ścisła współpraca centrum z działem badawczo-rozwojowym w Japonii, zaowocowała sukcesem wielu ostatnio wprowadzonych na europejski rynek modeli Hondy, w tym CRF1100L Africa Twin, CB650R oraz oryginalnego skutera X- ADV.

Przeczytaj też:

Honda CB650R: stylowa, dynamiczna i dostępna od ręki

Projektantem nowej koncepcji stylistycznej Horneta jest 28-letni Giovanni Dovis, który jest również autorem charakterystycznych linii nowego ADV350.

Ostry Design prosto z Włoch

Giovanni Dovis, projektant, Honda R&D Europe, Włochy:

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

„Filozofią projektową Hondy jest tworzenie czegoś czystego i funkcjonalnego w nieskomplikowany sposób – modeli, które są proste, a zarazem piękne i emocjonalnie pociągające. Szkice koncepcji projektowej Horneta obiecują zwinność, dynamikę i lekkość maszyny dzięki smukłym proporcjom, spiczastej sekcji ogonowej i bardzo ostrym, odważnym liniom. Otrzymał on nową, kompaktową sylwetkę z charakterystycznymi cechami odzwierciedlającymi prawdziwego sportowego ducha Horneta”.

Honda na razie nie zdradza więcej szczegółów i pewnie ma w zamiarze dozowanie kolejnych konkretów, by budować atmosferę napięcia i zainteresowanie nowym sportowym nakedem. Jedno jest pewne, będzie ostro i sportowo, a tego poprzednim wersjom szerszenia trochę brakowało. Jesteśmy tym bardziej ciekawi jak odważny będzie projekt finalny tego motocykla. Tego dowiemy się być może już tej jesieni podczas targów EICMA w Mediolanie.

Przeczytaj także:

Honda CB600F Hornet – na co dzień i z pazurem

Patrząc na zaawansowanie prac, obstawiamy, że premiera nowej Hondy Hornet to najwcześniej druga połowa 2023 roku. Czas pokaże, a my będziemy śledzić kolejne doniesienia na temat tego bardzo odważnie zapowiadającego się motocykla.

Piotr Ganczarski

Z wykształcenia inżynier mechaniki i budowy maszyn. Motocykle są jego życiowym przekleństwem i chorą miłością. Buduje, przerabia i remontuje jednoślady. Zarówno te nowsze, jak i starsze. Fan motoryzacji i podróżowania na różne sposoby. Oprócz tego lubi pohasać na rowerze i przeczytać dobrą książkę.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button