Zundapp powraca: co to za marka i jakie motocykle będzie oferować?

Zundapp powraca! Nie wiem czy w wielkim stylu, ale powraca i robi to za sprawą motocykla z segmentu średnich maszyn adventure. Oto zaprezentowany niedawno Zundapp ZXA 500.

Staram się śledzić to, co dzieje się na światowych rynkach motocyklowych i coraz mniej wydarzeń potrafi mnie zaskoczyć. Jednak ta wiadomość jest dla mnie prawdziwą niespodzianką. Przez wielu już całkowicie zapomniana niemiecka marka motocyklowa Zundapp ma powrócić do życia – za sprawą pojazdów produkowanych w Kraju Środka.

Powrót najbardziej niemieckiej marki motocykli

Ostatnimi czasy ożywianie motocyklowych legend jest bardzo modne. BSA, Jawa, Benelli, Norton – to tylko kilka z przykładów na mniej, lub bardziej udany powrót legendarnych marek do ofert nowych motocykli na różnych rynkach. Teraz jednak

Ostatnio widziany w Niemczech prawie 40 lat temu, Zundapp dokonał dość dyskretnego, ale przecież znaczącego powrotu do żywych na ostatnich targach Intermot Show w Kolonii. Przedstawiciele marki zaprezentowali motocykl klasy adventure ze średniej półki o nazwie Zundapp ZXA 500.

Motocykl ewidentnie czerpie pod względem stylistyki z dużych podróżnych enduro – zwłaszcza z jednego pretendenta do tytułu króla segmentu rodem z Bolonii. Mówiąc w skrócie, jest to po prostu chiński motocykl, przyozdobiony legendarnym logiem, które dotychczas budziło głównie uznanie wśród fanów motocykli klasycznych.
ZXA 500 jest wyposażony w ukierunkowany na prawo jazdy kategorii  A2 silnik o pojemności 476 cm3 i mocy 48 KM, do tego ma 18-litrowy zbiornik paliwa i waży podobno poniżej 200 kg. Na pokładzie sporo nowoczesnych dodatków, które mają kusić – całkiem możliwe, że w połączeniu z dość atrakcyjną ceną. Na tę informację przyjdzie nam jeszcze poczekać. Wprawne oko szybko dostrzeże kto jest dawcą silnika dla nowego przygodowego Zundappa. Oczywiście jest to Honda CB 500X. W zamyśle motocykl będzi ekonkurwać właśnie z ową Japonką, ale też z takim motocyklami jak chociażby Benelli TRK 502, czy np MV Agusta Lucky Explorer 5.5, która nota bene też pochodzi z chińskich fabryk.

Z kolei oznaczenie 530 TT szybko zdradza, że jest to inaczej obrandowana wersja motocykla, który znany już jest np. w Portugalii jako właśnie MITT 530 TT. Trochę szkoda legendy na powielanie tych samych motocykli i dorzucanie znaczka. Z drugiej strony, od czegoś trzeba zacząć. Konstruowanie motocykla od podstaw to proces, na który pozwolić mogą sobie naprawdę zasobne fundusze. A i to wcale nie zagwarantuje sukcesu. Nie brakuje przykładów na zaliczenie spektakularnych klap przy bardzo ambitnych próbach odrodzenia niejednej marki motocyklowej.

Zundapp: co to za motocykle?

Jeśli nie słyszałeś o marce Zundapp, to wcale nie musisz się wstydzić. To bardzo egzotyczne pojazdy, znane u nas głównie w związku z martyrologią wojenną. Jest to prawdopodobnie najbardziej germańsko brzmiąca marka w całych Niemczech – została założona w 1917 roku i zdobyła uznanie za liniami wroga jako pojazd służący nazistowskich Niemczech podczas II Wojny Światowej. Po wojnie zanim stała się jednym z czołowych motocykli w Europie producentów w okresie powojennym.

Zundapp najbardziej znany jest z zaprzęgu KS 750 i skutera Bella, Zundapp działał jako niezależna niemiecka marka do 1984 roku, kiedy napływ motocykli z Japonii spowodował, że zwyczajnie przestał być konkurencyjny i zakończył spektakularną działalność.

Zündapp KS 750 Sahara (1940-1948). Dzielniejszy brat bliźniak motocykla wojskowego BMW R 75?

Chociaż dzisiaj jest to powszechna praktyka, to nie każdy o tym wie, że marka Zundapp wyprzedziła sporo innych producentów, wpadając w chińskie ręce już w połowie lat 80-tych. Zundapp zachował techniczną współpracę z Royal Enfield w latach 90. i był odpowiedzialny za mały motocykl sportowy Enfield Fury 175, oparty na Zundapp KS 175.

Zundapp wrócił do niemieckich rąk w 2017 roku dzięki działaniom Dietera Neumeyera, wnuka założyciela marki, Fritza Ludwiga Neumeyera. Od tego czasu marka Zundapp ponownie pojawiła się jako producent e-rowerów, wywołując spore zaskoczenie. Rowery te podobno można było kupić w niemieckiej sieci Lidl.

Teraz Zundapp powraca do oferowania motocykli. Jak to się skończy? Będziemy przypatrywać się zaciekawieniem współczesnym poczynaniom legendarnej marki.