Jeszcze nie tak dawno temu model Sportster 883 był najmniejszym dostępnym modelem Harleya-Davidsona. Światowe rynki motocyklowe ulegają jednak zmianom a wraz z nimi oferty modelowe producentów jednośladów. Nawet tak kojarzonych z konserwatyzmem jak HD. Wygląda na to że już niebawem liczba 883 zostanie zamieniona nie przypadkowo na 338 za sprawą całkowicie nowego modelu Harleya, który ma być skierowany do całkowicie innej grupy odbiorców.
Niedawno pojawiły się dokładne szkice patentowe nowego lekkiego i przeznaczonego dla całkowicie innego niż dotychczas konsumenta motocykla o oznaczeniu 338R. Nowy Harley-Davidson ma powstać przy bliskiej współpracy jednego z azjatyckich King-Kongów wśród producentów jednośladów i właściciela marki Benelli – firmy Qianjiang, należącej do koncernu Geely.
338R ma być skierowany na rynek azjatycki, gdzie pojemność silnika wynosząca 350 cm³ należy nie do maluchów a do klasy średniej. HD w tym wypadku stawia na “look” flat trackera, podobnie jak miało to miejsce w przypadku niedawno jeszcze dostępnego modelu XR1200. Maszyna prezentuje się spartańsko i zadziornie, nosząc jednocześnie sporo nawiązań do starszego brata z serii XR, a także do elektrycznego modelu Livewire. Stylistycznie, mimo, że nie ma nic wspólnego z wielkimi krążownikami, to widać że to HD. 
Nowy mały Harley będzie korzystać z bazy, która obecnie wykorzystywana jest do produkcji rodzimego dla Qianjianga modelu QJ350, a także bardziej nam znanego Benelli 302, dostępnego w kilku wersjach. Wybór azjatyckiego producenta z pewnością nie był przypadkowy. Współczesne maszyny Benelli cieszą się sporo popularnością na rynkach europejskich. 
Jeśli kogoś ciekawi jakie parametry będzie prezentować mały Harley, to wystarczy spojrzeć w specyfikację jednego z jego braci. Zapowiada się całkiem ciekawy dwucylindrowy motocykl w stylistyce rodem z amerykańskich wyścigów na dirt tracku.
Na pierwszy rzut oka brzmi to może trochę niedorzecznie, ale bardziej wnikliwego obserwatora światowych rynków motocyklowych i obowiązujących na nich trendów z pewnością nie dziwi taki obrót spraw. Można by rzec – dlaczego dopiero teraz? KTM, BMW, Triumph – to tylko kilka z zachodnich marek, które mocno przekalkulowały już wcześniej opłacalność takiego ruchu i jednoczesną możliwość ekspansji na azjatyckie rynki. Harley z resztą wykonał już wcześniej podobny zabieg z “budżetowym” modelem Street 750, który z resztą produkowany był w Indiach. 338R ma jednak skierować markę do całkowicie innego, nie związanego z cruiserami użytkownika.
Czy HD 338R trafi również do Europy? Sądząc po tym jak dobrze takie motocykle jak G 310 czy Duke 390 przyjęły się na starym kontynencie, na pewno nie da się tego wykluczyć. Jednak jest jedno ale. Harley-Davidson jest w Europie postrzegany inaczej niż producenci znani od lat z produkcji jednośladów należących do przeróżnych segmentów. Zobaczymy czy w europejskich salonach znajdzie się miejsce na małego nakeda wśród pokaźnych krążowników.
