Kończy Ci się przegląd motocykla? Tego dnia go nie wykonasz!

Właściciele stacji kontroli pojazdów mają już dość niezmiennych od lat stawek za badania techniczne samochodów i motocykli. Wkrótce zorganizują protest, polegający na zamknięciu stacji na cały dzień. Wyjaśniamy, jakie są postulaty środowiska SKP i kiedy nie warto wybierać się na przegląd?

Opłaty za badania techniczne pojazdów pozostają na niezmienionym poziomie od 2004 r., czyli już od 19 lat. Właściciele stacji kontroli pojazdów narzekają na spadek opłacalności swojego biznesu, zwłaszcza w kontekście rekordowo wysokiej inflacji w ostatnich miesiącach. Wprowadzenie ewentualnych podwyżek leży jednak w gestii polskiego rządu, który póki co nie odpowiada na oczekiwania protestujących.

Stacje kontroli pojazdów protestują – kiedy nie przeprowadzisz przeglądu?

Protest SKP jest inicjatywą zorganizowaną przez Polską Izbę Stacji Kontroli Pojazdów, czyli najliczniejsze stowarzyszenie, zrzeszające przedsiębiorców związanych z rynkiem badań technicznych. Stowarzyszenie organizowało już protest w ubiegłym roku, jednak wówczas opierał się on na przemarszu ulicami Warszawy, pod budynek Ministerstwa Infrastruktury, odpowiedzialnego za przepisy związane z branżą SKP. Działania okazały się nieskuteczne, dlatego też tym razem przygotowano inny model strajku. Przez cały dzień 26 kwietnia (środa) stacje nie będą przeprowadzać badań. Obszar protestu ma na razie objąć tylko Warszawę, jednak organizatorzy nie wykluczają organizacji kolejnych, tym razem ogólnopolskich protestów tego typu.

Mieszkańcy Warszawy, którym termin badania technicznego pojazdu kończy się 26 kwietnia 2023 r., powinni zatem rozważyć wykonanie go dzień wcześniej lub wybranie się w tym celu poza miasto. Spóźnienie się z wykonaniem przeglądu nie oznacza jednak konieczności wyższej opłaty za badanie – to także jeden z postulatów branży niewysłuchanych przez Ministerstwo. Obecnie w Sejmie znajduje się projekt nowelizacji ustawy, który wprowadzi kary w wysokości dodatkowych 100% wartości opłaty za badanie techniczne w przypadku spóźnienia się z wykonaniem go o ponad miesiąc.

Dlaczego stacje kontroli pojazdów protestują?

Właściciele stacji kontroli pojazdów skarżą się na trudne warunki ekonomiczne, w którym przyszło im funkcjonować. W 2023 r. mija 19 lat od ostatniej podwyżki opłat za badania techniczne pojazdów. Co prawda przez pierwsze lata brak podwyżek wynagradzał stacjom gwałtowny rozrost parku pojazdów, rejestrowanych w Polsce, jednak od dłuższego czasu liczba aut i motocykli kształtuje się na mniej więcej tym samym poziomie. Mała opłacalność biznesu nie przekłada się na jakość badań technicznych. Działające na wolnym rynku stacje, konkurując między sobą, dążą do wystawiania jak największej liczby pozytywnych wyników przeglądów (by nie odstraszać klientów). Według przedstawicieli branży na rynku zaczyna brakować także diagnostów, gdyż przez umiarkowane zarobki zawód ten przestał być atrakcyjny dla młodych osób. Nie tanieją za to urządzenia, niezbędne do przeprowadzania badań. Pełne wyposażenie stacji kontroli pojazdów to inwestycja liczona w setkach tysięcy złotych.

Ile obecnie kosztuje przegląd motocykla? O ile wzrośnie opłata?

Za badanie techniczne motocykla, niezmiennie od 19 lat, zapłacimy 63 zł. Wkrótce kwota ta może nawet spaść, ze względu na procedowane przez Sejm zmiany w sposobie pobierania opłaty ewidencyjnej. Obecnie wynosi ona 1 zł przy każdym przeglądzie, natomiast już wkrótce ma być pobierana nie na SKP lecz przy ubezpieczaniu pojazdu.

Jakiej ceny przeglądu motocykla możemy spodziewać się, kiedy opłaty zostaną podwyższone? Tego na razie nie wiadomo, gdyż Ministerstwo Infrastruktury milczy na temat ewentualnych podwyżek. Tajemnicą poliszynela jest rządowa niechęć do wprowadzania tego typu zmian w roku wyborczym. Co do kwot, warto jednak odnotować oczekiwania reprezentantów branży SKP. Prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów, Marcin Barankiewicz, w jednym z wywiadów powiedział o propozycji podwyższenia opłaty o 84,5 zł w przypadku samochodów osobowych (bez instalacji LPG). Byłaby to zatem prawie 85% podwyżka. Gdyby zasadę tę zastosować także dla motocykli, przegląd kosztowałby 116,5 zł, a zatem byłby droższy niż obecnie badanie techniczne samochodu. Nie wiadomo jednak “czy” oraz “kiedy” żądania branży SKP zostaną wysłuchane przez rządzących.