- Ferrari 900 DOHC jest jedynym oficjalnym motocyklem z logiem włoskiego producenta!
- Motocykl powstał w roku 1995 i wyprodukowano go w ilości... 1 sztuki!
- Twórca motocykla, David Kay, poświęcił budowie 4 lata pracy, które obliczył na 3000 godzin!
- Ferrari 900 DOHC, to motocykl pełen kontrastów: nowoczesne rozwiązania mieszają się z totalnie archaicznymi i przestarzałymi elementami tj, tylne zawieszenie, 8-zaworowa głowica silnika czy 5-stopniowa skrzynia biegów.
- Więcej niesamowitych historii motocyklowych znajdziesz na naszej stronie głównej, jednoslad.pl!
Jeśli nigdy nie słyszałeś o motocyklu marki Ferrari, to spokojnie. Chociaż taki motocykl istnieje naprawdę, to miałeś prawo o nim nie wiedzieć – to jedyny oficjalny motocykl włoskiej marki, a historia tego jednośladu jest niezwykła.
O ile praktycznie każdy człowiek zamieszkujący ziemię słyszał o sportowych samochodach Ferrari, o tyle mało kto wie, że w historii włoskiego producenta możemy znaleźć motocyklowy akcent – Ferrari 900. Niezwykły motocykl, który powstał w ilości… 1 sztuki! Niezwykłą historię sportowego motocykla z Maranello powinien poznać każdy fan dwóch kółek.
Firmę Ferrari tak naprawdę nie trzeba przedstawiać: włoska marka znana jest z produkcji elitarnych, bardzo drogich i przede wszystkim supersportowych samochodów, które produkuje od roku 1938! To oznacza, że włoski producent istnieje już 84 lata! W tym czasie wyprodukował całą masę niesamowitych samochodów i… jeden motocykl, no dobra historia motocykla Ferrari nie jest aż tak prosta.
Jedyny motocykl Ferrari na świecie: Ferrari 900
Historia motocykla Ferrari 900 sięga roku 1995, a tak naprawdę 1990 (dokładnie 23 maja 1990 roku), bo to właśnie wtedy firma David Kay Engineering dostała zezwolenie, a później rozpoczęła prace nad budową motocykla, w którego ramie znalazł się czterocylindrowy, chłodzony powietrzem, 8-zaworowy silnik o pojemności 900 cm3 i mocy prawdopodobnie 105 KM. Dociekliwi szybko zorientują się, że jednostka napędowa jest niezwykle podobna do silnika montowanego w motocyklu MV Agusta 750. Największą różnicą jest pojemność, której organoleptycznie nie jesteśmy w stanie ustalić. Tak czy inaczej ma to dużo sensu: David Kay oraz jego ojciec byli założycielami i właścicielami firmy MV Meccanica Verghera Ltd. W skrócie: budowali i ścigali się na motocyklach MV Agusta. Stworzyli markę rozpoznawalną przez lata.
Całkiem prawdopodobne zatem jest to, że oba piece są konstrukcyjnymi bliźniakami “dwujajecznymi”, bo nie był to silnik po prostu wzięty z półki Agusty i po ewentualnym tuningu zamontowany w ramie Ferrari 900: wszystkie odlewy i obróbki silnika wykonano ręcznie! To z kolei może być powód podobieństw przy jednoczesnych różnicach w pojemności obu konstrukcji. Plotki bowiem mówią, że David Kay był w posiadaniu form odlewniczych, które stosowano przy produkcji silnika MV Agusta 750. Elementy silnika wykonano z aluminium, a kartery z magnezu. Całość wygląda nieźle i całkiem dumnie prezentuje się w ramie tego niezwykłego motocykla. Niestety sam silnik nie był demonem mocy, chociaż dzisiaj ciężko jednoznacznie ocenić jaką mocą dysponował motocykl Kaya. Źródła wspominają o 100, 105, 106 oraz 118 KM. Najczęściej jednak możemy trafić na informacje mówiącą o 106 KM.
Ferrari 900. Najważniejsze informacje:
- Ferrari 900 jest jedynym motocyklem Ferrari w historii. Motocykl uznawany jest oficjalnie za motocykl Ferrari, a jego twórca uzyskał zgodę na używanie legendarnego logotypu.
- Motocykl Ferrari wyprodukowano w roku 1995.
- Twórca motocykla, David Kay, poświęcił budowie 4 lata pracy, które obliczył na 3000 godzin!
- W ramie Ferrari 900 znalazł się ręcznie odlewany silnik, który jest łudząco podobny do pieca znajdującego się w ramie MV Agusty 750.
- Przednia lampa to zdecydowanie Suzuki GSX-R 1100
- Ferrari 900 swoim stylem miało nawiązywać do legendarnej Testarossy.
Tak naprawdę już w roku 1995 silnik zaproponowany przez Kaya nie był szczególnie nowoczesny. Specyfika 8-zaworowej głowicy sprawiała, że mogliśmy już wtedy oceniać go raczej miernie – 16-zaworowe jednostki japońskie osiągały zdecydowanie większe wartości z tej samej pojemności, ale tu nie do końca chodziło o moc maksymalną (dziwnie to brzmi w przypadku motocykla okrzykniętego jedyny motocyklem Ferrari). Inną kwestią potwierdzającą archaiczność jednostki była skrzynia biegów wyposażona w zaledwie pięć przełożeń! Ferrari 900 ważyło 172 kilogramy i osiągało prędkość maksymalną rzędu 250/260 km/h.
Ferrari 900, już w roku 1995, a więc w dniu swojej premiery w całości było motocyklem przestarzałym: kołyskowa rama o charakterystycznym braku zbiegu kołyski ku łożysku główki ramy była niewątpliwie smaczkiem, silnik oraz zawieszenie tylne potwierdzało brak aspiracji do konkurowania z nowoczesnymi motocyklami pod kątem konstrukcyjnym. Z drugiej strony zawieszenie upside/down, koła Astralite, hamulce brembo, wydechy 4 w 4 czy półka zawieszenia oraz zegary tworzyły w roku 1995 klimat motocykla kosmicznego. Godnego miana motocykla Ferrari.
Wygląd pełen sprzeczności
Ferrari 900 DOHC szokowało wyglądem. Z jednej strony jednoślad miał nawiązywać do Ferrari Testarossy produkowanej w latach 1984–1996, a z drugiej linia motocykla przypominała motocykle sportowe jeżdżące po drogach (przebudowywane przez swoich właścicieli) w latach 60-tych – swoiste cafe racery. Całkowite poplątanie z pomieszaniem. Dzisiaj możemy chwalić ponadczasową sylwetkę i nawiązania do poprzedniej epoki motocyklowej, ale w latach 90-tych nikt nie zamierzał tego robić. Producenci zabijali się, aby ich jednoślady wyglądały nowocześnie i sportowo (oczywiście jeśli mowa o tej klasie motocykla). Ferrari 900 wyglądał jak motocykl z przeszłości. Na tym tle niebywale kontrastowała lampa z Suzuki GSX-R 1100.
W dniu premiery ludzie zarówno łapali za głowy niedowierzając w to co widzą, podczas gdy inni rozpływali się nad pięknem tego jednośladu. Ile osób, tyle było opinii. Ci którzy doszukiwali się sportowych aspiracji Ferrari 900, w zgodzie z duchem Ferrari zawiedli się. Z kolei Ci, którzy szukali ducha Ferrari i piękna mogli poczuć się zadowoleni – podobno motocykl ten wykonany jest z najwyższą dbałością o detale. Gdyby dzisiaj Ferrari zaprezentowało 900-tkę, to jestem pewny, że świat by oszalał. Ale dzisiaj istnieje klasa heritage, która w ciągu paru lat stała się niezwykle popularna.
Jedyny motocykl z numerem VIN Ferrari
Zatem jak to się stało, że Kay otrzymał od Ferrari zezwolenie na wyprodukowanie motocykla z logiem Scuderia Ferrari? Historia jest generalnie prosta, ale nieco podchwytliwa. David Kay, był znanym i cenionym inżynierem pracującym w MV Agusta i po śmierci Enzo Ferrariego chciał po prostu mu oddać szacunek – jedyne co umiał, to tworzyć motocykle. Postanowił zatem zbudować jednoślad, który byłby hołdem dla legendarnego Ferrariego. Napisał list do syna Enzo, a ten po prostu się zgodził. Na ramię motocykla znalazł się numer seryjny SF-01M, co potwierdza to, że motocykl był oficjalnie akceptowany przez włoskiego producenta. SF, to skrót od Scuderia Ferrari, czyli po prostu “stajnia Ferrari”.
Na temat pobudek związanych z budową tego sprzętu napisano już opasłe publikacje. Nie wiemy oczywiście jak było naprawdę, ale braku komercyjności projektu świadczy ilość wyprodukowanych sztuk (słownie: jedna). Problemem jednak było to, że David Kay postanowił w końcu sprzedaż Ferrari 900 i tym samym zarobić pieniądze, które mógłby zainwestować w swoją firmę. Kwestia sprzedaży motocykla również jest pełna rozbieżnych informacji. Fakty jednak są takie, że jednoślad kilkukrotnie trafiał na aukcje, na których żądano za niego nawet 900 000 zł – zainteresowanie jednak nie było wysokie. Ferrari 900 sprzedane zostało dopiero w roku 2012 za kwotę 400 000 zł.
Dzisiaj ciężko powiedzieć czy ten motocykl miał taką wartość. Niewątpliwe sporym bonusem związanym z wartością motocykla Ferrari było mu nadanie numeru seryjnego Scuderia Ferrari i fakt, że do dzisiaj pozostaje jedynym oficjalnym motocyklem Ferrari w historii marki. To oczywiście tworzy sporą wartość. Reszta to tylko średnio wypasiony motocykl customowy.
Ferrari powstało w 1947 roku i obecnie ma 75 lat, co upamiętnia nazwa ich tegorocznego bolidu F1, czyli F1-75