Usterkowy Romet 700

Czy tylko mi zdarzają się częste usterki?Już po 1200 km przepalił się kabelek,pękła linka licznika,"wypalają" się uszczelki wydechu i teraz gdzieś przy fitrze powietrza urwał się zawirowywacz.Ps skuter 3 razy nie chciał wogóle zapalić,po czym następnego dnia jak gdyby nigdy nic jeździł (tylko troche kurzył na początku potem normalnie).

A to spodziewałeś się, że Romet się nie będzie psuł? :) Tylko tankowanko i jazda? :)

Mam 700 i niestety też miałem sporo awarii. Kolega natomiast ma i oprócz zapchanego gaźnika to nic mu się nie dzieje.

maxell napisał:

A to spodziewałeś się, że Romet się nie będzie psuł? :) Tylko tankowanko i jazda? :)

Jak nie masz to się nie wypowiadaj.Równie dobrze każdy użytkownik np yamahy może powiedzieć Ci to samo przy najdrobniejszej awarii.Ale w sumie 700 to szybki i ładny(ładniejszy niż grand dink 250)skuterek za 2800.Na czymś trzeba było oszczędzać ale np uszczelka za 2 i linka za 10 zł portfela nie zdewastuje.

Gorzej, jak stanie ci w polu i będziesz go pchał kilkadziesiąt kilosów do domu :-)
Zresztą taki widok staje normą na naszych poboczach :-)

o taaaaaa. Nic tylko je wszyscy pchają. Widuje takich ja wiem..ze 300 dziennie.

Z tego co pamiętam to ostatni pchany tu na forum to było nowiśkie, kultowe, bezawaryjne Kymco pchane z ronda Waszyngtona

Mercedesy też się psują. Niestety. Branża motoryzacyjna z każdym rokiem coraz bardziej schodzi na psy.

Mercedesy to sie psują i rdzewieją w oczach od dobrych 15 lat.
Już dawno nie są synonimem jakości jak za późnego PRLu. Pozostał im komfort jako atut.
Przegapiłeś to ?

Od zawsze gustowałem we francuskich autach - pomimo nie najlepszej o nich opinii. Jakoś ja chyba miałem farta, bo zawsze trafiały mi się bardzo solidne i mało awaryjne egzemplarze :-)

zdefiniuj mało awaryjne. Kolega ma alfe 156 i twierdzi że w porównaniu do poprzedniej (chyba 33) to ta sie wcale nie psuje.
A wg mnie jego samochód przechodzi z awarii w awarie.

Gdybym zamienił skuter na samochód to tylko na francuski. Miałem Dwa spod znaku Lwa i chciałbym trzecie.

bo ty musisz mieć problemy :)