Rozrusznik i reszta w 1PE40QMB Minarelli Horizontal.
- This topic has 41 odpowiedzi, 5 głosów, and was last updated 8 years, 6 months temu by
H2O.
-
AutorWpisy
-
22 sierpnia 2014 dnia 18:42 #174347
Wombat znowu coś napisał:
Na tych rysunkach złożeniowych od H2O też nie ma nic więcej… ale coś jest ewidentnie nie tak.*
Rysunki złożeniowe? To jest zwykła … dokumentacja techniczna danej jednostki silnikowej. Czizes, a ja mam… przedszkolankę za żonę. Phhh.22 sierpnia 2014 dnia 19:09 #174350Może to być nawet dupa w cętki. Twoja *dokumentacja* nie zawiera więcej elementów. Zrozumiałeś przekaz?
Masz coś do dodania oprócz jak ostatnio nic nie wnoszących uwag nie na temat?22 sierpnia 2014 dnia 19:35 #174354Jest tulejka dystansowa.
22 sierpnia 2014 dnia 19:40 #174355tak własnie czuje bo nie bardzo jest inna przyczyna. Masz jakiegoś linka do jakiejś aukcji z tym cudem albo innego sklepu? Na 16mm wał. Szukałem już po dystans, spacer..itd
to
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c8fcf24e68d4e1c8
podobno ma 15mm głębokościedit:
znalazłem
http://allegro.pl/tuleja-podkladka-bendiksa-sprzegla-2t-na-wal-silni-i4479142777.html
i tego chyba też mi będzie brakować
http://allegro.pl/podkladka-tarczy-wentylator-wariatora-2t-16mm-keew-i4539540548.html22 sierpnia 2014 dnia 22:03 #174372teraz tak mi przyszło do głowy i zastanawiam się też czy to odpalenie silnika bez tej tulejki nie spowodowało przemieszenia wału na stronę wariatora.
Bo tulejka zapiera sie o wał a o nią tarcza sprzęgła – a tak wariator zapierał sie o sprzęgło a ono bez tulejki zapierało sie dopiero o duże koło czyli o karter. A wariator działał jak rozpierak.
Testowo jak dojdą tulejki pierdyknę młoteczkiem w wał wzdłuż osi wału23 sierpnia 2014 dnia 04:26 #174376tam nie ma miejsca na przemieszczenie a młotkiem to rusowie naprawiająi brawo za odnalezienie tulei a podkładke olej
23 sierpnia 2014 dnia 08:39 #174393wole podkładke w zanadrzu niżmieć niż nie mieć. Jak mi sie znowu robota rozbije o część za czypińdziesiąt to sie wnerwie. A podprzeciwtalerzem mam luz mimo że nakrętka na zabieraku dochodzi aż do frezu. Zobacze jak bedzie z tulejką. Ale podkładke wole mieć
23 sierpnia 2014 dnia 08:43 #174395a już myślałem że cie wkręcę
23 sierpnia 2014 dnia 09:01 #174401ależ bym ci dziękował w myślach 🙂
23 sierpnia 2014 dnia 09:31 #174405parę ch.. byś mi wrzucił
30 sierpnia 2014 dnia 17:58 #175139No to skończyłem z sukcesem.
Jest tak.
Na wał idzie dystans 13mm, średnica oczywiście wału.
Następnie sprzęgło, wario, przeciwtalerz, zabierak, podkładka, śruba.Bez podkładki przeciwtalerz lata lekko bo śruba dokręca sie aż do frezów na wale – a tak nie może być.
Duże koło jest na łożysku igiełkowym a jego wewnętrzna bieżnia to blok silnika.
Koło pośrednie NIEKONIECZNIE oddzielamy od bloku podkładką. U mnie nie była potrzebna za to dwie poszły od góry między koło a tą blachę co podtrzymuje oś koła pośredniego.
Smaruje sie smarem:
blok silnika (bieżnie dużego koła)
łożysko igiełkowe dużego koła
duże koło od strony wielkiej podkładki można lekko maznąć – nie zaszkodzi.
Koło pośrednie, ośkę koła pośredniego.
.
Pali od szczała.
I tylko 2 tygodnie zbierałem części i 3 razy rozbierałem 🙂31 sierpnia 2014 dnia 06:51 #175166Brawa i oklaski. Hurmem. Brawwwoo. 😉
*
I tak poprowadzony (i na finał domknięty wpisem podsumowania) wątek mnie się podoba. Tak trzymaj.
Btw. Nakrętki mocujące wariator lub np. sprzęgło wypada sobie zawsze ciapnąć *klejem do śrub*, a dokładniej… preparatem do osadzania śrub i nakrętek (Wurth, Loctite, itp.), wtenczas możesz używać wielokrotnie tych samych nakrętek bez obawy o ich *jednorazowość*. Patent dość dobrze się sprawdza i nic nie zwykło po takim zabiegu odpadać z własnej i nieprzymuszonej woli. O ile oczywiście potraktujemy to zagadnienie… kluczem dynamometrycznym i wartościami dokręcania wg. manuala serwisowego dla danego typu silnika. -
AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.