Romet 727 zabawa zabawką

Dobry.
Wygrzebałem z garażu skuterek romet 727 (50cc 4T).
Jego stan wołał o pomstę do nieba a jako że mam teraz sporo wolnego czasu postanowiłem się trochę pobawić tą “kosiarką” :smiley:
Oczywiście zabawa raczej z nudów bo na co dzień jeżdżę troszkę mocniejszym sprzętem :stuck_out_tongue:
Do rzeczy, w planach mam wymianę:
Cylinder + tłok (50,00mm ponoć 100cc, aczkolwiek śmiem wątpić),
Wał (wzmocniony),
Gaźnik (100cc niby),
Głowicę (również wzmocnioną),
Wydech (chcę przetestować 2, oryginalny ale mocniejszy i jakiś “no name” bez katalizatora),

Przy okazji wymiana wszystkich uszczelek.
Na dodatek by było zabawniej na tył wrzucę oponę Kenda K711 3.50-10.
Sprzęgła nie ruszam bo nie ma takiej potrzeby (może kiedyś), a przy okazji całą konstrukcję wzmocniłem.
Koniki i łańcuch rozrządu są w dobrym stanie więc zostają (chyba że doradzacie inaczej).

Skuter nie jest ubezpieczony ani zarejestrowany, więc pole do popisu jest spore :smiley:
Co mógłbym jeszcze wymienić by ta kosiarka miała lepsze kopyto?
W głowie chodzi mi już kolejny pomysł jaki mam zamiar zrealizować :smiley: (pług do śniegu, oczywiście wtedy już jako trójkołowiec).
Łącznie wydałem już na niego prawie 800 zł, oczywiście wiem że to nie ma sensu, kwota mi się nie zwróci i nic z tego miał nie będę poza dobrą zabawą xD
Aczkolwiek czymś trzeba się zająć bo człowiek głupieje przez tą pandemię.
Na oku mam jeszcze fajnego quada 125cc, niestety dopiero za miesiąc będzie mój :confused:

A zatem co jeszcze polecalibyście wymienić/wzmocnić?
Czy warto tu montować filtr stożkowy?
Na co zwracać uwagę?
Szerokości życzę :slight_smile: