Witam,
Mam problem z moim nowo kupionym Piaggio ZIP 50 4T (2007 rok). Niewiele zapłaciłem, bo 1000zł.
Przy zakupie sprzedający powiedział że dzieje się coś z obrotami, albo przygasa, albo trzyma.
Generalnie sytuacja wygląda tak:
W dniu zakupu zrobiłem nim 30km, po przyjechaniu do domu zgasł. Już nie chciał odpalić, próbowałem aż padł akumulator.
Naładowałem, na 2 dzień odpalił (Za każdym razem trzeba dodawać gaz by odpalił).
Postanowiłem przeczyścić gaźnik wedle instrukcji na internecie (Dysz nie przepychałem drucikiem, jedynie powietrzem), i dalej jest to samo. Objawy wyglądają następująco:
Gdy opale go z gazem, i od razu puszczę, to schodzi z obrotów i gaśnie.
Gdy opale go z gazem, i troszkę dodam (przez 5sek), zejdzie do normalnych obrotów, po czym po 3-5 sek sam wejdzie na wyższe. Kiedy wyjdzie na wyższe, i dodam mu troszkę gazu (takie pyknięcie manetką), zejdzie z obrotów, po czym znów wejdzie na wyższe.
Czy możecie mi pomóc? Z tego co widzę, gaźnik napewno jest nie oryginalny, CVK, a jedyne symbole jakie na nim znalazłem to E90 i Z61EYFL