Witam,
Ile palą wasze agilki?:)
Moja RS-ka dzisiaj w trudnych warunkach górskich w dwie osoby (przeładowana na Kubalonce) spaliła 2.11L/100KM. Normalnie jak jeżdżę to 1,88, choć raz udało mi się zejść poniżej 1.50L/100KM:)
tombitt napisał:
Moja RS-ka dzisiaj w trudnych warunkach górskich w dwie osoby (przeładowana na Kubalonce) spaliła 2.11L/100KM. Normalnie jak jeżdżę to 1,88, choć raz udało mi się zejść poniżej 1.50L/100KM:)
świetny wynik! a powiedz w jaki sposob dokonujesz tak dokladnego pomiaru?:)
To proste, tankujesz pod korek i spisujesz stan licznika:)
i co potem jeżdzisz aż ci zgasnie?:) czy to momentu wejscia na rezerwe? i dotankowujesz..tombitt napisał:
To proste, tankujesz pod korek i spisujesz stan licznika:)
Jak masz zatankowane "pod korek" i spisany stan licznika, robisz co najmniej 100Km i znowu tankujesz do pełna. To co wejdzie do baku liczysz x100 i dzielisz przez przejechane kilometry.
Ja zrobiłem 162Km i do baku weszło 3,52L, co po przeliczeniu 3.52x100=352 i dzieląc przez 162 daje nam wynik 2,17L/100Km.
Nie ma pewniejszego sposobu:)
tombitt napisał:
Jak masz zatankowane "pod korek" i spisany stan licznika, robisz co najmniej 100Km i znowu tankujesz do pełna. To co wejdzie do baku liczysz x100 i dzielisz przez przejechane kilometry.
Ja zrobiłem 162Km i do baku weszło 3,52L, co po przeliczeniu 3.52x100=352 i dzieląc przez 162 daje nam wynik 2,17L/100Km.
Nie ma pewniejszego sposobu:)rzeczywiscie sposob petarda - czytj fajny:)!:)
Można też zatankować pod korek i zrobić 100 km i zalać do tego samego miejsca lub zrobić 50 lub 25km zatankować do pełna i pomnożyć.