Jak wybierać skuter?
Tagi: Wariator czy sprzęgło ??
- This topic has 8 odpowiedzi, 7 głosów, and was last updated 8 years, 6 months temu by
MarSen.
-
AutorWpisy
-
7 października 2012 dnia 14:46 #83925
Do napisania tego tematu skłoniły mnie odwieczne pytania „co wybrać” i wojna pomiędzy użytkownikami markowych sprzętów a chińskimi sprzętami budżetowymi. Poniżej opiszę pokrótce wszystkie wady i zalety konkretnych opcji:
1- Motorower chiński, opcja najtańsza a co za tym idzie teoretycznie o najniższej jakości i osiągach. Mimo wszystko jest dobrą alternatywą dla osób nie dysponujących dużą gotówką i początkujących. Jeżeli chodzi o początkujących to jest to dobre ze względu na to że nie dysponują one jeszcze doświadczeniem w poruszaniu się jednośladami po drodze – a co za tym idzie mogą się u nich zdarzyć drobne wywrotki i otarcia lakieru. Ze względu na niski koszt sprzętu szkody nie będą kosztowne w usunięciu a sam sprzęt użytkowany zgodnie z przeznaczeniem powinien spokojnie przetrwać próbę czasu.
Jeżeli chodzi o fundusze to jest jedyną szansą nabycia sprzętu „z salonu” dla osób mniej zamożnych.
Jeżeli chodzi o awaryjność to przy odpowiednim zadbaniu, wymianach płynów i części ulegających naturalnemu zużyciu – sprzęt odwdzięczy się długim bezproblemowym użytkowaniem. Silniki pomimo że wykonane z mniej wytrzymałych materiałów niż u markowych braci to potrafią pokonać naprawdę duże przebiegi do remontu. Widać to na moim przykładzie – jedyne rzeczy które mi się przydarzyły przez 17000km przebiegu to:1- 12777km – do silnika wpadł kawałek gumy klinując się w zaworach – efektem było zgaśnięcie silnika kilometr od domu. Po zdjęciu głowicy i wyjęciu intruza silnik odpalił bez żadnego problemu.
2- 14288km – wymieniłem łańcuszek rozrządu razem z kółkiem napinacza, zabieg przeprowadzony ze względu na słyszalne już odgłosy pracy łańcuszka – silnik wciąż pracował bez problemu lecz wolałem zrobić z tym porządek (koszt części około 40zł).
3- 16850km – z gaźnika zaczyna lać się paliwo 12km od domu. Na szczęście motorower jest wyposażony w kranik paliwa dzięki czemu awaryjnie udaje się zjechać do domu. Po prostu napełniam gaźnik i zakręcam kranik. Ilość paliwa w gaźniku wystarcza na przejechanie 1,5km – po tym znów na chwilę odkręcam kranik i dalej jadę taki sam dystans. W domu podginam blaszkę od pływaka i problem znika gdyż zaworek iglicowy znów się zamyka – w końcu jazda po naszych dziurawych drogach mogła być przyczyną, a usterka została naprawiona bez ponoszenia kosztów. Jak widać koszty użytkowania chińskiego motoroweru są znikome – jedyny koszt to części przy wymianie łańcuszka rozrządu.
Drugą sprawą przy kupnie chińskiej maszyny jest jej typ. Przede wszystkim musimy odpowiedzieć sobie na pytanie w jaki sposób chcemy użytkować moto, czy chcemy automat czy manuala, ewentualnie wielkość i na samym końcu preferencje dotyczące wyglądu.
a- jeżeli chcemy jeździć oszczędnie a motorek ma nam służyć do dojazdów z punktu A do B bez żadnych wyścigów to możemy w ciemno brać motorower z manualną skrzynią na silniku 139FMB. Silniki są bardzo trwałe, ciche i niewiarygodnie oszczędne. Zejście poniżej 2L/100km nie jest najmniejszym problemem.
b- jeżeli chcemy nadal jeździć w miarę oszczędnie lecz chcemy nieco lepsze osiągi lub nie lubimy „wachlować” biegami to bierzemy skuter z automatem i silnikiem 4T – osiągi będą lepsze lecz nie powalające a wspomniane 2L/100km będzie minimalną granicą możliwą do osiągnięcia.
c- chcąc nieco lepszego „kopa” powinniśmy zdecydować się na skuter z silnikiem 2T. Osiągi będą już zadowalające lecz okupione wyższym zużyciem paliwa – 3 litry to minimum plus koszty oleju do dozownika.
Dodatkowym plusem „chińczyków” jest mała wartość sprzętu a co za tym idzie niewielka ilość kradzieży – możemy sprzęt spokojnie zostawić na ulicy z blokadą na tarczy, bądź przypiętego do słupa i po powrocie powinniśmy zastać go w tym samym miejscu. Jeszcze jedną opcją dla osób z bardzo małą gotówką jest kupno chińskiego sprzętu z np. zatartym silnikiem – w takim przypadku możemy za 700zł zakupić cały nowy silnik i w kwocie poniżej 2000zł mamy skuterek lub motorower z nowym silnikiem który pokona wiele kilometrów.
2- Drugą opcją jest kupno używanego sprzętu dobrej marki. Jest to opcja dla osób nie dysponujących dużymi finansami a chcących mieć sprzęt markowy o dobrych osiągach. Zaletą jest to że dostajemy pojazd dobrej jakości o zazwyczaj doskonałych osiągach – z drugiej strony koszt utrzymania, części i ewentualnych napraw jest dużo wyższy niż chińskich odpowiedników (często przeglądy czy wymiany elementów muszą być wykonane w serwisie co podnosi znacząco koszty). Dodatkowo kupno „używki” jest dobre dla osób znających się na rzeczy i potrafiących wychwycić ewentualne usterki „na słuch” bądź podczas jazdy próbnej. Niestety markowe sprzęty już kuszą amatorów cudzej własności, przez co zakup dobrej blokady czy łańcucha staje się nieodzowny.
3- Kupno nowego pojazdu firmowego – tylko dla osób zamożnych, dysponujących garażem i nie zwracających uwagi na koszty utrzymania. Wiadomo że to najlepsza opcja – jednak życie często weryfikuje nasze poglądy zmuszając nas do szukania kompromisów.
Podsumowując – nie mają sensu kłótnie w stylu „chiński czy używany markowy” – każda opcja ma swoje plusy i minusy – dla początkujących dobry będzie „chińczyk” – na nim nauczymy się drobnych napraw, konserwacji i zobaczymy na własnym przykładzie czego oczekujemy od siebie i moto. Kiedy uzbieramy większą kwotę i nabierzemy trochę doświadczenia, wtedy możemy pokusić się o zakup lepszej maszyny odpowiadającej już naszym potrzebom. Nawet najtańszy skuter z marketu będzie nam długo służył kiedy będzie regularnie serwisowany.
7 października 2012 dnia 17:29 #83942Mogłeś taki artykuł napisać 🙂
Poznaj nowy Zontes U1 125 z najbogatszym wyposażeniem w klasie. Odkryj moc systemu oświetlenia full LED. Poczuj osiągi silnika 14.6 KM. Doceń niesamowitą wszechstronność. Przyjrzyj się z bliska każdemu detalowi.
7 października 2012 dnia 18:27 #83948Właśnie napisałem to jako artykuł – powinien się ukazać w niedługim czasie.
8 października 2012 dnia 18:09 #84076Ja też napisałem i przez półtora tygodnia nie wstawili. Co jest do cholery ??
8 października 2012 dnia 18:23 #84083Może się nigdy nie ukazać, wszystko to dobra wola redakcji. Ja kiedyś napisałem artykuł, nie publikowali tydzień to się wkurzyłem i usunąłem. Człowiek chce coś dla serwisu zrobić a nikt tego nie doceni, to po co się starać…
10 października 2012 dnia 20:19 #84295bardzo fajne napisane i zgadzam się w zupełności 😉
taki mały offtopic: widzieliście gdzieś ostatnio Torosa/Routera Basse w jakimś markecie? Albo gdzie można je dostać w korzystnej cenie? Na terenie Krakowa najlepiej ;d10 października 2012 dnia 21:10 #84310Potwierdzam dobrze napisane. Dodam od siebie, że chińczyk z marketu powinien przejść zerowy przegląd na którym powinno się uzupełnić brakujące śruby, pospinać kabelki i przesmarować co konieczne. Dodatkowo należy pamiętać, iż niszczenie pojazdów przez np. szarże skuterem w terenie itd. powoduje, że maszynka szybko padnie, markowiec dużo później niż chińczyk ale w końcu też puści. To samo ma się do tuningu, chińczyk dużo szybciej padnie niż markowiec, dlatego unikajmy tego jeśli to możliwe.
Gwarancja w przypadkach gdy cena przeglądu do ceny skutera ma się >1/15 to należy samemu je przeprowadzać w szczególności w CHRL. Osobiście uważam, że na pierwsze moto winniśmy wybrać model najtańszy, pojeździć nim rok, dwa i na podstawie swojego doświadczenia kupić to co nam przypasuje. Jestem tego przykładem i mogę podzielić się wrażeniami odnośnie kosztów części. Router Bassa via Aprilia Sportcity filtr powietrza Bassa 4 zł Aprilia 15 zł, filtr oleju Bassa brak, Apka 30 zł. Jednak częściowo może to mylić gdyż częstotliwość wymiany wynosi Bassa 1500, a Apka 6 tys. km. Czyli licząc taki sam koszt oleju Bassa 80 zł, Apka 50 zł. Jednocześnie dodam, iż do dużych przebiegów wybrałbym Bassę, ze względu na koszt części i ich dostępność, a Apka to inna klasa jakoścu dynamiki itd, no ale markowiec kosztuje.10 października 2012 dnia 21:18 #84311Temat trafiony oraz jak najbardziej na miejscu, no ale co z tego skoro i tak każdy będzie się pytał o to samo i spamił forum, bo po co wklepać coś w wyszukiwarkę ;). Dobrze byłoby gdyby ten temat była zawsze na topie forum, wtedy zawsze więcej nowych by go znalazło i może przeczytało, ale to wiązałoby się ze strata jednego z 20 miejsc na nowe tematy :P.
15 października 2012 dnia 20:56 #84923Świetny temat. Powinni dodać coś takiego jak „przyklej” żeby dany temat był zawsze na samej górze, a ten powinien być pierwszym przyklejonym.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.