Publikacja Sponsorowana
Tour to kolejna odmiana dobrze znanego skutera Zipp Quantum. To nowa propozycja firmy Zipp skierowana do sympatyków jednośladów, zamiłowanych w turystyce.
Skuter dzięki licznym atrybutom świetnie sprawdza się nie tylko w mieście, ale również podczas dalszych wypraw. Duże rozmiary, wygodna, dwuosobowa kanapa, dużo miejsca na nogi, ogromny bagażnik pod siedzeniem i kierownicą oraz fabrycznie montowany kufer jednoznacznie wskazują przeznaczenie nowego Zipp Quantum Tour.
Skuter dodatkowo może się pochwalić bardzo niskim apetytem na paliwo – zastosowanie silnika czterosuwowego pozwala ograniczyć konsumpcję do 2.1 L na każde 100 km. W celu mniejszego zużycia energii wprowadzono, podobnie jak w wersji RS przednie i tylne lampy LED, które nie tylko dobrze wyglądają, ale również pomagają czuć się bezpiecznie. Warto również podkreślić wygląd i funkcjonalność deski rozdzielczej. Zawiera ona elektroniczny prędkościomierz z licznikiem przebiegu całkowitego, przebiegu dziennego i wskaźnikiem naładowania akumulatora. Tour posiada również analogowy obrotomierz.
[nggallery id=141]
Komfortowe podróżowanie, nawet w dwie osoby jest możliwe dzięki sporej, dzielonej kanapie. Do tego Zipp Quantum Tour jest wyposażony w podwójny tylny amortyzator oraz szerokie koła.
W zaledwie tydzień po premierze Zipp Quantum Tour możemy się pochwalić dosyć sporym zainteresowaniem. To utwierdziło nas w przekonaniu, że w naszym kraju faktycznie segment skuterów turystycznych o pojemności 50 ccm ma ogromny potencjał. Z tą myślą przez ostatnie dwa lata pracowaliśmy nad nową odmianą Quantuma. W naszym założeniu miał to być jednoślad bardzo tani w utrzymaniu i prosty w eksploatacji. Również za sprawą jakości wszystkich podzespołów. Quantum Tour jest sumą naszych wszystkich doświadczeń zdobywanych od początku istnienia marki Zipp. Pokładamy w tym nowym modelu ogromne nadzieje i jesteśmy przekonani, że Zipp Quantum Tour znajdzie w tym i następnych sezonach wielu nabywców, mówi Paweł Biedrzycki, Dyrektor Handlowy, Zipp.
Zipp Quantum Tour jest już dostępny w ponad 300 punktach dealerskich na terenie całej Polski. Cena 4 699.
Zipp Quantum Tour: Dane Techniczne
-
Silnik
Jednocylindrowy, czterosuwowy, chłodzony powietrzem
Ciąg dalszy pod materiałem wideo
Akumulator
12V/7Ah
Hamulec p/t
hydrauliczny tarczowy/ hydrauliczny tarczowy
Maks. moment obrotowy
4 Nm przy 6500 obr/min
Moc maks.
3,5 KM przy 7500 obr/min
Opony p/t
120/70 – 12
Podwozie
Rama z rury stalowej
Pojemność
49,6 ccm
Pojemnośćzbiornika paliwa
5,5 l
Sprężanie
7,9:1
Zasilanie
gaźnik
Zawieszanie p/t
widelec teleskopowy / podwójny element resorujaco-tłumiący
-
Kierunkowskazy diodowe ma quantum R, a nie RS
Eeeeeetam żaden turystyk ! Po prostu czterosuwowa wersja Quantum-a po face-liftingu , analogicznie jak dwusuwowy Quantum R.
To się nazywa “odświeżanie produktu” i do turystyki nadaje się tak samo jak jak cała rzesza quantumo-podobnych skuterów z silnikami 4T.
Niestety naklejka “TOUR” nie czyni tego pojazdu bardziej przydatnym w turystyce na dwóch kółkach. 🙁
Zmarnowana okazja żeby zrobić fajny skuter do wycieczek i podróżowania.
Zipp bierze to co daje fabryka w Chinach, nazwanie tego modelu Quantum Tour to zwyczajne nieporozumienie i tani chwyt marketingowy. Nie ma tu nic co dodawałoby zwykłemu quantumowi turystycznych cech oprócz tych które już posiada.
Gdyby w tej cenie miał silnik 2T, chłodzenie cieczą i cichy wydech strojony tak żeby brał od dołu a działał najefektywniej przy około 6000 – 7000 rpm to byłoby coś z sensem. Nie mówię że od razu LeoVince Touring ale jakaś jego mniej wierna kopia zrobiona przez chińskich braci…
Prędzej jakaś Longija (czy jakoś tak) nada się do turystyki lepiej niż to (w standardzie mają gniazda 12V a większe modele schowki z przodu).
Lepiej kupić najtańszy duży skuter i doprawić mu brakujące elementy.
Ciekawe…. kiedy będą testować tego quantuma pewno za miesiąc 🙂
Zipp Quantum Tour może rasowym turystykiem nie jest, ale jest dobrą bazą do budowy turystycznego skutera przy stosunkowo niewielkim nakładzie środków finansowych i pracy. Na początek wymiana cylindra na 80 ccm, regulacja gaźnika i odpowiednie zestrojenie przekładni. Nie zawadziło by też wymienić tylną oponę na 130/70-12 co poprawiło by charakterystykę napędu i polepszyło zachowanie maszyny na nierównościach. Taka przeróbka jest wskazana nie tyle dla osiągania jakichś kosmicznych prędkości, ale po to by skuter miał zapas mocy przy rozpędzaniu i podjeździe na wzniesienia i by silnik nie dostawał zadyszki podczas kilkugodzinnej jazdy non stop. Do tego odpowiednie wyposażenie nadwozia, czyli montaż bardziej pojemnego kufra (seryjny do turystyki jest niestety za mały). Szyba z przodu, handbary i ewentualnie podgrzewane manetki (ledowe lampy i wskaźnik napięcia baterii są tu jak znalazł)pozwolą utrzymać odpowiedni komfort nawet podczas jazdy wczesnym, chłodnym rankiem. Osobiście dorzucił bym jeszcze gniazdo zapalniczki dla ewentualnego zasilania GPS-a i to właściwie wszystko co potrzeba by ruszyć tą maszyną w daleką trasę.