Test Yamaha Neos 50 2T: Przyjaciel na Dłużej

Yamaha to firma o ogromnych tradycjach na rynku jednośladów. Również tych małych, miejskich. Model Neos 50 okazał się wielkim hitem nie tylko na dalekim wschodzie, ale również w południowej części Europy. Dlaczego? O tym dziś w teście Skuterowo.com.

Ten mały roller to strzał w dziesiątkę. To odpowiedź na tanie chińskie jednoślady, które stale zwiększają swój udział na zachodnich rynkach. Neos ma być zwinny, łatwy w prowadzeniu i względnie tani, przy zachowaniu dobrej jakości i niezawodności. Taka Yamaha “dla każdego”. Produkt masowy jednak nie musi być nudny. Już w pierwszym kontakcie dostrzega się fajnie zaprojektowane instrumenty i dodatki. Największe emocje wzbudza deska rozdzielcza. W pełni elektroniczna z opcją resetu podczas przekręcenia kluczyka. Już podczas pierwszej przejażdżki doszliśmy do wniosku, że całość jest ergonomiczna i nawet komfortowa jak na skuter tych rozmiarów.

Na pewno zwróciliście uwagę na miejsce dla kierowcy. Na Neosie zajmuje się pozycję typowo krzesełkową. Podłoga jest płaska i daje dużo swobody. Pasażer ma do dyspozycji rozkładane podnóżki. Fajnie prezentuje się materiał użyty do obicia fotela. Miłym akcentem są czerwone nici i logo Yamahy na tyle. Na kierownicy wspomniana deska rozdzielcza, która naprawdę wygląda rewelacyjnie i przy okazji jest bardzo praktyczna. W formie elektronicznej pokazuje m.in. prędkość, czas, poziom paliwa, przebieg dzienny i całkowity. Wyświetlacz jest pomysłowo wkomponowany w kierownicę i jest jedną z najmocniejszych stron Yamahy.

Zobacz również test Yamaha Xenter

Manetki i przełączniki są unikatowe i z pewnością nie znajdziecie takich w skuterach z hipermarketu. Działają pewnie i precyzyjnie. Zostały wykonane z dobrych materiałów. Podobnie jak pozostałe plastiki Neosa. Skuter jest dobrze złożony i spasowany. Nie ma tutaj mowy o jakiś niedoróbkach, odstających elementach czy stukaniu, nawet na bardzo nierównej nawierzchni.

Jeśli już pojawimy się na wybojach to docenimy zawieszenie. Może nie jest jakieś ekstra komfortowe, ale jak na te wymiary skutera jest dobrze. Dużo lepiej, niż w typowych chińczykach. Z przodu klasyczny upside-down, a przy tylnym kole znajdziemy pojedynczy amortyzator.

Yahama Neos 50 2T
Yahama Neos 50 2T

Nieopodal widać też silnik. To dwusuwowa jednostka. Nie ma szału. Zablokowany Neos dzięki niemu rozpędza się szybko, ale tylko do pięćdziesiątki. Jeśli chcesz latać nieco szybciej trzeba silnikowi zdjąć kaganiec. Wtedy Yamaha rozpędzi się do 70 km/h. Serca Yamahy cieszą ogromną żywotnością i bezawaryjnością, dlatego spokojnie Neosem bez żadnych komplikacji przejedziemy kilkadziesiąt tysięcy kilometrów i to bez względu na porę roku, porę dnia czy warunki pogodowe.
Neos spisywał się bardzo dobrze podczas codziennej eksploatacji. Nie straszne mu nawet ulewy. Ochrona nóg jest dostateczna. Silnik też nie zgłaszał zastrzeżeń do warunków pracy. W takich warunkach bardzo istotną rolę odgrywa oświetlenie. Przedni i tylny klosz nie tylko fajnie wygląda, ale tez gwarantuje dobrą widoczność. W dzień i w nocy.

Kilkaset kilometrów nową Yamahą Neos 2T było naprawdę fajnym doświadczeniem. Dlatego niech nikogo nie dziwi taka popularność tego rollera. Rzadko trafia się coś tak uniwersalnego i łatwego w prowadzeniu. To skuter z którym z pewnością będzie się można związać na dłużej. Niezawodność, piękny design to najlepsze cechy miejskiego przyjaciela na którego zawsze będzie można liczyć.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

10 opinii

  1. Fajny markowy skuter w cenie Kymco ND i B&W. W wersji 4T z wtryskiem, to już mistrz ekonomiczności 😉

  2. Dodam jeszcze że pokazany w tym teście Neos jest 4t a nie 2t jak w opisie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 2t idzie więcej niż 70km/h i nie mam kontrolek chłodnicy i pompy .!

  3. To widać nawet po naklejkach, bo ma czwórkę przy napisie Neo’s. Poza tym z przodu są tradycyjne lagi a nie odwrócone (USD).

  4. Ja mam Neosa z 2010 roku 2t to pokrywę wariatora ma inną niż w tym teście a poza tym Neos 2t chłodzony jest powietrzem a nie cieczą jak 4t i 2t nie ma wtrysku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button