Uwaga na: Frezy vs motocykl

Skuterowo.com rozpoczyna nową serię porad dotyczących techniki jazdy w terenie miejskim. Na początek frezy.

Frezy to pospolite określenie na ślady na nawierzchni jezdni, które powstają na skutek frezowania. A mówiąc po polsku – jeżeli mamy koleiny, to drogowcy zamiast budować lepsze drogi, zdzierają wystający po śr0dku garb. W skutek tego powstają podłużne wąziutkie linie, które czasami potrafią ciągnąć się przez kilka kilometrów.  Często jeżeli droga jest przygotowywana do kładzenia nowej nawierzchni, wtedy frezowana jest cała szerokość jezdni.

Frezy są wyjątkowo niebezpieczne dla jednośladów. Na pewno niejeden skuterzysta przekonał się, że jazda wzdłuż frezów nie należy do najłatwiejszych. Ponieważ są to zagłębienia w asfalcie układające się zgodnie z torem jazdy, bardzo często dochodzi to sytuacji, kiedy opona “wpasowuje się” we frezy i jedzie jak po szynie. Dla kierowcy oznacza t0 najczęściej nagłą zmianę kierunku jazdy. Często jazda po frezach wiąże się też z rzucaniem skuterem, wyrywaniem kierownicy. W skrajnym przypadku może to skończyć się nawet wywrotką.

Co zatem robić gdy musimy pokonać frezowaną drogę?

1. Zmniejszyć prędkość do takiej, żebyśmy mogli panować nad wyrywającą się kierownicą

2. W miarę możliwości omijać frezy (jeżeli jest to tylko wyrównany środek pasa, to trzymać się prawej koleiny).

3. Zachować spokój – nagłe szarpnięcia kierownicy czy zmiana toru jazdy skutera potrafią podnieść ciśnienie. Nie dajmy się zwariować – tylko spokój może nas uratować.

Tak na prawdę to największym wrogiem skuterzysty jadącego po frezach jest zdenerwowanie. Do wywrotek w tych miejscach dochodzi wyjątkowo rzadko, jednak niespodziewane zachowanie skutera może niejednego wyprowadzić z równowagi.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button