Toros F16: Czy Warto Kupić?

Z wielu różnych powodów coraz więcej osób w wieku szkolnym decyduje się na swoją pierwszą pięćdziesiątkę. Potrzeba szybkich i tanich dojazdów do szkoły, znudzenie komunikacją miejską czy chęć sprawdzenia czy jednoślad w ich życiu ma sens. Ja zakupiłem Torosa właśnie z tego ostatniego powodu, choć te dwa poprzednie można też do niego doliczyć.

Jak każdy na Skuterowo.com dobrze wiedziałem, że to skuter z najniższej półki i jest dostępny głównie w marketach Real i Carrefour. Zakupiłem go w tym drugim markecie w dość nieokazyjnej cenie mianowicie 1699
. Był to jednak ostatni dzwonek na zakup jednośladu z marketu, ponieważ rozpoczęła się akcja szkoła i  miejsca skuterów w dziale sportowym zastąpiły biurka. Dokupiłem kask (cena 110 zł), nalałem full paliwa (ok.25 zł), zarejestrowałem i ubezpieczyłem skuter ( rejestracja 111,5 zł a ubezpieczenia niestety nie pamiętam bo na tatę jest) . Gdy pchałem go do przyczepy to zauważyłem, że licznik nie podnosi się ani o milimetr. Nie zdziwiło mnie to bo wyczytałem na forum że te Torosy często tak mają i problem tkwi w ślimacznicy w której są pogięte blaszki. Naprawiłem, umyłem skuter i jedziemy. Czułem się dziwnie, bo nigdy wcześniej nie jechałem skuterem, ale opanowałem go i już śmigam. Więc co, zapytacie.

 

Czy warto go kupić? Myślę że na pierwszy jednoślad z silnikiem Toros F16 nada się idealnie. Nie jest zbyt ciężki , łatwo się prowadzi , nie wygląda wcale brzydko i jest łatwy w eksploatacji. Olej możemy wymienić po 30 km, ale zalecana wymiana po 300 km też wystarczy. Deska rozdzielcza nie powala. Znajdziemy na niej wszystkie podstawowe informacje. Kierunkowskazy działają bez zarzutów, jednak ich minusem jest to, że nie wydają dźwięków. Jeszcze jednym minusem który niektórzy uznają za plus jest silnik czterosuwowy. Jednak myślę że silnik 2t  nie byłby do tego modelu odpowiedni. Silnik 4t uciągnie taką lekką maszynkę ( 83 kg).

Hamulce to klasa średnia. Z przodu i z tyłu mamy doczynienia z bębnami które nie powalają swoją skutecznością. Na szczęście można je podkręcić. Jeżeli chodzi o gwarancję to tu czeka nas niemiła niespodzianka . Obejmuje rok użytkowania i jest strasznie okrojona . Nie można nic robić w skuterze bo zaraz ją tracimy. Co do blokad powiem wam niewiele. Skuter poleci 70 km/h ( widziałem filmiki na YT gdzie zasuwali 83 km/h). Odblokowanie starczych modeli polega na odpięciu jednego kabelka w czarnym woreczku zakleszczonym pomiędzy plastikami, a w tych nowszych nie mam zielonego pojęcia.

Więc reasumując: Toros F16 to najlepsza opcja dla osób które zaczynają swoją przygodę ze skuterem i chcą przekonać się czy będą tym skuterem jeździć. Mając budżet do 1500 zł, możemy zakupić maszynę o której będziemy pamiętać . Którą będziemy wspominać jako rozpoczęcie skuterowej historii…

Inne publikacje na ten temat:
Ciąg dalszy pod materiałem wideo

matol1798

Barton Fighter 50 2012 r.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button