Teraz każdy może sprawdzić OC Online. Za brak polisy motocyklista zapłaci 500 PLN

Teraz każdy może sprawdzić – na stronie internetowej Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego – czy i gdzie właściciel danego skutera czy motocykla ma wykupione obowiązkowe ubezpieczenie OC. Znika obowiązek wypełniania elektronicznego formularza oraz ograniczenia w udostępnianiu tej informacji tylko wybranej grupie osób.

Teraz – w zakładce Sprawdź OC dla pojazdu na www.ufg.pl – każdy może wpisać numer rejestracyjny (lub VIN) pojazdu. Po kliknięciu przycisku ‘dalej’ na monitorze komputera wyświetlona zostaje informacja o tym, w której firmie pojazd ma polisę OC. Udostępnienie tej informacji jest bezpłatne, ale niestety jest ona aktualna tylko na wybrany dzień zapytania.

Informacja o OC  jest ważna m.in. dla osób zamierzających kupić używany motocykl lub motorower gdy nie mają pewności, że polisa sprzedającego pojazd jest aktualna. Z ogromnym zainteresowaniem przyjął ją również brytyjski odpowiednik UFG, czyli Motor Insurance Bureau (MIB). – Dzięki temu możemy teraz sprawdzać indywidualnie czy i gdzie ubezpieczone są pojazdy z polskimi tablicami rejestracyjnymi, poruszające się po drogach Wielkiej Brytanii – mówi Paul Ryman-Tubb, manager ds. odszkodowań w MIB. Na Wyspie system kamer przy drogach – i specjalne urządzenia Automatic Number Plate Recognition, w które wyposażona jest również część radiowozów – umożliwia kontrolę OC na podstawie automatycznego porównania tablic rejestracyjnych z brytyjską bazą polis komunikacyjnych, którą administruje właśnie MIB. Pojazdy bez aktualnego OC są natychmiast zatrzymywane i odholowywane przez policję, na koszt właściciela oczywiście. Odzyskać je można dopiero po zapłaceniu kary (a ta nie jest niska) i okazaniu ważnego ubezpieczenia.

[poll id=”41″]

Do 11 lutego możliwość sprawdzenia w bazie polis komunikacyjnych UFG, czy i gdzie wykupione  jest OC dla danego pojazdu, miały przede wszystkim osoby poszkodowane w kolizjach i wypadkach drogowych oraz towarzystwa ubezpieczeniowe. Po kolejnych ułatwieniach technicznych – w udostępnianiu tych informacji przez Fundusz – narządzie to staje  się coraz bardziej popularne. W minionym roku ważność polisy OC sprawdziło poprzez portal UFG ponad 213 tysięcy osób i firm, to jest prawie dwa razy więcej niż  w 2010 roku. Z kolei w samym tylko styczniu tego roku OC, na stronie Funduszu, sprawdziło ponad 34 tysiące osób i firm.
Nasz system zapytań o OC pojazdu jest efektywny i może obsłużyć wiele pytań równocześnie – zapewnia Wojciech Bijak, dyrektor Ośrodka Informacji UFG. – W ostatnich miesiącach kompletność danych znajdujących się w bazie polis komunikacyjnych Funduszu znacznie wzrosła, co powoduje że prawdopodobieństwo nieotrzymania informacji,  z powodu braku danych o polisie, jest coraz mniejsze – dodaje.

Ośrodek Informacji UFG administruje największą bazą danych o polisach komunikacyjnych w Polsce. Znajduje się w niej ponad 180 mln rekordów (informacji), nie tylko o sprzedanych polisach i wypłaconych odszkodowaniach, ale również o wnioskach o wypłatę odszkodowania, które zostały odrzucone. Ubezpieczyciele zobowiązani są – w ciągu maksymalnie 14 dni – przesłać do OI UFG informacje o polisie, licząc od daty jej sprzedaży bądź zgłoszenia szkody czy wypłaty odszkodowania.

Do głównych zadań UFG należy również:

  • wypłata odszkodowań dla osób poszkodowanych w wypadkach drogowych, gdy sprawca kolizji nie miał polisy OC lub uciekł z miejsca zdarzenia,
  •  kontrola i nakładanie kar za brak komunikacyjnego OC.

Pamiętać również należy, że nieubezpieczeni i niezidentyfikowani kierowcy kosztują innych właścicieli pojazdów w Polsce ponad  52 mln złotych, rocznie. Po naszych drogach jeździ około 200 tysięcy pojazdów (w tym motorowerów i motocykli) bez obowiązkowej polisy OC – wynika z szacunków UFG. Za poruszanie się skuterem bez ważnego ubezpieczenia grzywna może wynosić nawet 500 PLN. Dla porównania właściciele samochodów osobowych zapłacą 3000 PLN, a ciężarówek 4500 (!). Warto sprawdzić aktualność swoich polis jeszcze przed rozpoczęciem sezonu!

Fot.: Skuterowo.com, Źródło UFG Press.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

6 opinii

  1. Chyba nikt mnie nie pobije pod względem jeżdżenia bez OC. 😀
    Przejechałem ponad 1500km w dodatku z zamontowanymi niebieskimi postojówkami, a nie raz mijałem się radiowozem. :p

  2. No wreszcie 🙂 Jeszcze tylko dostęp do historii serwisowej pojazdów i może nasz rynek motoryzacyjny znormalnieje odrobinkę 🙂

  3. Ciekawe czy pojazdy “rządowe” będzie można sprawdzać w bazie, czy tylko Kowalskiego z ul.Sezamkowej ?
    Jak dla mnie to chodzi tutaj tylko o wyrwanie kasy (aczkolwiek słusznie, OC musi być), i wyręczenie UFG np. sprawdzę Mario50o i doniosę komu Trzeba 😉 i
    Więc drżyjcie nieubezpieczeni !
    Wiwat agenci ubezpieczeniowi !
    To takie małe ACTA
    Miałem kolizję jednośladem, podchmielona kobitka wymusiła pierszeństwo. Dobrze, żę się nie wywróciłem, bo musiałem jeszcze babkę gonić (ok.2km), 1,6 promila, prawko zabrane za taki sam czyn, autko męża jak się później okazało ubezpieczenie skończyło się dwa tygodnie wcześniej ( o czym policja nie wiedziała sprawdzając w bazie!)-przechodzi z automatu, ale tylko o jeden rok. Po 4 msc.! szkodę musiałem zlikwidować z AC, takowe miałem i dlatego UFG nie pokrywa szkody! Wypłaca tylko później różnicę w składce AC za następny rok.
    Nawet taki twór jak UFG musi być rentowny !
    Cytując klasyka “dziki Kraj”

  4. Bez OC nie jeździłem specjalnie, poprostu koleś od którego kupiłem skuter powiedział, że OC jest jeszcze ponad rok, a że Ja ani nikt inny z domu nie wiedział, że brakuje stempelka na papierku to tak jeździłem. Na szczęście całe te 1500 km pokonałem bez przygód i o braku OC uświadomił mnie kolega ale to już była późna jesień. Skuter mam od sierpnia 2011.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button