Stopery, zatyczki, wkładki do uszu. Czym się różnią i czy warto jeździć w nich na motocyklu?

Doświadczeni motocykliści nie wsiadają na jednoślad bez stoperów. To nie tylko poprawa komfortu, ale także bezpieczeństwa słuchu. 

Podczas testów w tunelu aerodynamicznym okazało się, że przy odpowiedniej prędkości (wyższej niż te osiągane w mieście) pęd powietrza może generować ponad 100 decybeli w kasku. Dźwięki o sile przekraczającej 85 decybeli mogą przyczynić się do czasowego lub trwałego uszkodzenia słuchu. Wyobraźmy sobie w takim razie, że nasz słuch wystawiony jest na 4-godzinną jazdę motocyklem przy 100 decybelach. Non stop, bez przerwy.

Stopery (kolokwialnie nazywane „zatyczkami”) w sposób prosty i mechaniczny odcinają dopływ silnych dźwięków. Nie oznacza to oczywiście, że nic nie będziemy słyszeć. W stoperach da się rozmawiać czy słuchać muzyki poprzez zestaw Bluetooth.

Stopery: czym się różnią i jakiego są typu?

Najpopularniejsze i… najlepsze!

Najczęściej używanymi przez motocyklistów stoperami są stopery piankowe. Niska cena (od kilkudziesięciu groszy do 5 zł) i dobre dopasowanie do kanału usznego sprawia, że to najlepsze rozwiązanie. Problem? Stopery piankowe trzeba umieć wkładać! Stoper tego typu należy zgnieść, umieścić w kanale usznym i poczekać, aż pianka wróci do swojej pierwotnej formy – wypełniając kanał i tym samym chroniąc nasz słuch.

Innym stosunkowo popularnym rozwiązaniem są zatyczki plastikowe i silikonowe. Przypominają nieco douszne słuchawki. Kosztują więcej i w teorii powinny być lepsze. W praktyce jednak zatyczki tego typu ciężej dopasować do kanału usznego, a dodatkowo potrafią one „uwierać” w kasku. 

Często spotykane stopery silikonowe.

W sklepach można znaleźć także stopery woskowe, które pod wpływem temperatury dają się formować. Nie jest to jednak rozwiązanie dla motocyklistów – stopery woskowe słabo tłumią dźwięki, szybko się brudzą i ciężko je uformować.

Profesjonaliści korzystają przygotowywanych na zamówienie stoperów (tzw. wkładek przeciwhałasowych). Przypominają one nieco bokserskie „szczęki” chroniące zęby. To bardzo dobre rozwiązanie chociażby na tor wyścigowy, jednak należy pamiętać, że takie stopery są dość drogie – potrafią kosztować nawet kilkaset złotych.  

Przygotowywane na zamówienie stopery.

Dlaczego warto jeździć w stoperach? 

  1. Stopery chronią Twój słuch przez trwałym uszkodzeniem! 
  2. Komfort podróżowania poprawia się diametralnie, bez względu na kask w jakim podróżujemy
  3. Wyższy komfort = mniejsze zmęczenie 

Ból głowy i zmęczenie na motocyklu. Jak sobie z nim poradzić?

[trending]

 

Inne publikacje na ten temat:
Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

1 opinia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button