RMT Daystar 125 – Motocyklową majówkę czas zacząć #14 Szybcy i Wolni Vlog

Kluczyki, dowód rejestracyjny, rękawice, kask, kurtka i możemy ruszać w zakorkowane miasto na nowym RMT Daystar 125. Zaczynamy weekend majowy. Mam nadzieję, że bardzo motocyklowy.

Pogoda zrobiła nam niespodziankę w ten piątkowy wieczór. Możemy na spokojnie zaparkować testowy motocykl i poznać go z bliska.  RMT Daystar 125 to przede wszystkim spore gabaryty. Ten 150 kilogramowy krążownik o mocy ponad 12 koni robi wrażenie i to właściwie z każdej strony. Mnie osobiście bardzo podoba się taki łezkowaty kształt baku, który łagodnie łączy się z kanapą. Tutaj wszystkie linie są łagodne, nawet cylinder i chłodnica oleju są spójnie wyprofilowane. Oczywiście nie można zapomnieć o podwójnym wydechu i klasycznych zegarach. Co ciekawe wskaźnik poziomu paliwa został umieszczony na baku. Fajnie to wygląda.

RMT Daystar to fajna propozycja nie tylko na majowe, weekendowe wyjazdy, ale także motocykl, który może nam towarzyszyć na co dzień, który także sprawdzi się w mieście, dzięki temu, że nie czuć jego masy własnej. Prowadzi się dosyć precyzyjnie, zwłaszcza podczas trudnych, korkowych manewrów. Przy tym może się pochwalić dosyć fajnymi osiągami. Bez problemu jesteśmy w stanie rozpędzić się do 100 km/h. Manetka dosyć spontanicznie reaguje na gaz. To również zasługa układu wtryskowego, który został tutaj zastosowany, w pełni elektronicznego wtrysku paliwa, dzięki czemu ten motocykl spełnia normę Euro 4. Ale czy to dla kogoś jest ważne jaka tutaj jest norma emisji spalin? Ważne, aby użytkownicy europejscy byli zadowoleni. Ale przy okazji, dzięki temu, że zastosowano tutaj układ elektronicznego dozowania paliwa, motocykl jest bardziej niezawodny, bezobsługowy, nie musimy się przejmować żadną regulacją gaźnika, dzięki temu też w jakiś sposób przekłada się to pozytywnie na osiągi oraz kulturę pracy. I to wszystko, te wszystkie elementy możemy znaleźć w tym motocyklu.

RMT debiutuje na polskim rynku, zaskakując w dosyć miły sposób, przynajmniej jak dla mnie. Jak się bardziej agresywnie sprzęgłem operuje to on tak trochę nawet próbuje unieść przednie koło, ma buta. On lubi prędkości obrotowe powyżej 7 tysięcy i tutaj charakteryzuje się fajny momentem obrotowym, takim właśnie nieco bardziej sportowym. Ale tak jak wam wspominałem, to jest motocykl trochę bardziej turystyczny.

Ma być tutaj przede wszystkim komfortowo. I jest. I co zaskakujące, naprawdę zarówno zawieszenie jak i kanapa, o której wam mówiłem sprawiają, że na tym motocyklu można przejechać bardzo dużo kilometrów i nie być ani fizycznie ani psychicznie zmęczonym. Nie przekraczając 5000 obrotów silnik jest dosyć cichy i kulturalny. Powyżej tej prędkości obrotowej, wiadomo, że będzie już nieco głośniej i trzeba zakładać, że pojawi się nieco więcej wibracji na naszym tyłku.

Pozostaje mi chyba tylko Ciebie, każdego z was zachęcić, żeby subskrybować kanał Jednoślad.pl, oczekując na kolejny odcinek Szybcy i Wolni zachęcam was również do poprzedniego odcinka, w którym było dosyć ciekawie, ponieważ po raz pierwszy na tym kanale i w tym portalu w motoryzacje wkroczyła również awiacja. Dziękuje za dzisiejsze przejechane kilometry i życzę wam bardzo motocyklowej i bezpiecznej majówki razem z Jednoślad.pl. Cześć!

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

4 opinii

  1. Nawzajem Leszku, udanej majówki ! Co do materiału, jak zwykle przyjemny w odbiorze, rzeczowy i świetnie zmontowany – miło się oglądało.

  2. Witam Pana Leszka! Na wstępie chciałem podziękować za wspaniałe filmiki jakie nagrywasz. Mam małą zagadkę do rozwiązania i prosiłbym o pomoc bo wszędzie szukam i nie mogę znaleźć odpowiedzi. Dzisiejszego dnia wybrałem się po nowe moto daylim daystar 125 (nie RMT od rometa) i tu muszę dodać że akurat mieszkam w Niemczech wiec tu nie znają RMT tylko daylim i mówię do pani w punkcie jednośladów że chciałem zamówić wyżej wymieniony model a pani zaczyna cos w komputerku pisać szukać ile kosztuje ile trzeba czekać i nagle powstał może nie problem lecz wielkie zapytanie do szefa salonu o ten model. Wiec szef na to poinformował mnie że teraz wyszły nowe modele daystar że prawdopodobnie mają układ ABS, hamulce jakieś inne i jeszcze jedna rzecz ale tego juz nie zrozumiałem o co mu chodziło. Troszkę się zaskoczyłem i zdziwiłem tą informacja bo z tego co mi wiadomo i czytałem modele 2016 nie posiadają ABS a hamulce to sądzę że chodziło mu że te modele posiadają z tyłu i przodu hamulce tarczowe. Sądzę że pan sprzedawca pomylił się ze starszymi modelami które miały hamulec bębnowy z tyłu, a ten ABS to nie mam pojęcia z jakiego on to modelu wytrzasnął hehe. Ale tu właśnie jest zagadka czy faktycznie wyszly teraz jakies nowe modele daylim daystar z układem ABS i nowymi kolorami? Proszę o pomoc i czekam na odpowiedź.
    Pozdrawiam Pawel0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button