24-latek z powiatu wschowskiego odpowie przed sądem. Grozi mu do 8 lat więzienia, po tym jak złapano go na “handlowaniu” nielegalnymi dokumentami prawa jazdy w internecie. W ten sposób wyłudził około 15 000 zł.
Cały proceder to oszustwo i internetowe prawo jazdy nigdy nie miałoby możliwości powstania, a mimo to znalazło się kilku chętnych, którzy zapłacili 24-latkowi z powiatu wschowskiego. Ceny wahały się od 450 do nawet 3 tysięcy złotych. W ten sposób oskarżony o oszustwo wyłudził około 15 000 zł.
Oszust oferował nie tylko blankiet prawa jazdy, ale także wpis do rejestru CEPiK.
Nie miał jednak żadnych możliwości, by taki dokument spreparować, a sam proceder był pomysłem na wyłudzanie pieniędzy. W tym przypadku od naiwnych osób, które były zdecydowane, by posługiwać się fałszywym dokumentem, co oczywiście także jest przestępstwem – komentowała Maja Piwowarska z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.
24-latek przyznał się do winy, odpowie przed sądem z wolnej stopy. Grozi mu do 8 lat więzienia. Co więcej, osoby które kupiły u niego prawo jazdy także popełniły przestępstwo.
Źródło: PAP
[trending]
Prawo jazdy kupione na Ukrainie, teraz to? Dziwię się, że że zrzędzący jeszcze nie poszli po room do głowy? A może jednak z tym systemem egzaminowanie jest coś nie tak? Może czas już aby egzaminy była dla ludzi, a nie ludzie dla egzaminu? Może czas aby egzamin przestał być ukrytym stałym dochodem Państwa? Nie od dziś wiadomo, że nikt jeszcze po 20 czy 30 godzinach jazdy nie nauczył się jeździć? Jestem przekonany, że gdyby nie te szopki na egzaminach, nikt, ale to nikt nie myślałby o takich numerach.