Rok 2020 jak zwykle obfituje w wiele zmian. Za chwilę rusza nowy sezon, w którym na wszystkich motocyklistów czekać będą dosyć istotne zmiany w przepisach. Na co warto się zatem przygotować?
Zacznijmy od zmian w obowiązkach nałożonych na policjantów: Każda kontrola pojazdu, poza porannymi akcjami sprawdzającymi trzeźwość, będzie miała dodatkowy i obligatoryjny punkt. Jest nim kontrola stanu przebiegu w pojeździe i przekazanie danych do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Wszystko po to, by weryfikować stan liczników, których „przekręcanie”, lub jakakolwiek ingerencja w ich konstrukcje jest od niedawna przestępstwem z poważnymi konsekwencjami.
Kolejną ze zmian ma być rozszerzenie konsekwencji przekroczenia dozwolonej prędkości o 50 km/h również na drogi poza terenem zabudowanym. Do tej pory surowe kary obowiązywały tylko w miastach i wioskach. Ma to zapobiec nagminnym wykroczeniom również na drogach pozamiejskich.
Zmiany obejmą także egzaminy na prawo jazdy. Nie zmienią się co prawda same sposoby przeprowadzania egzaminów teoretycznych i praktycznych oraz ich zakres, ale zmieni się maksymalna ilość sprawdzianów wykonanych przez egzaminatora – 1 na godzinę, czyli 8 w ciągu dnia.
Ten zabieg ma podnieść komfort pracy oraz wpłynąć na zmniejszenie stresu osób egzaminowanych, które nie będą już teraz denerwować się, czekając na swoją kolej w długiej kolejce.
Nie zmieniają się za to przepisy związane z konsekwencjami jakie czekają na tych, którzy jeżdżą bez uprawnień. Szacuje się, że nawet co piąty użytkownik jednośladu porusza się na nim bez wymaganego prawa jazdy, więc nikogo nie zdziwi fakt, gdy kary za takie przewinienie zostaną w niedługim czasie zaostrzone.
