Zima to doskonały czas na zaplanowanie wyjazdów motocyklowych w przyszłym sezonie. Na wiosnę tyle jest rzeczy, które odciągają nas od komputera. Zimą jest ich znacznie mniej i trzeba to wykorzystać!
Jak postanowiłem, tak też robię. Od jakiegoś czasu ślęczę przed kompem szukając fajnych miejscówek na weekendowe wypady, czy też dłuższy, wakacyjny wyjazd. Ile razy jest tak, że mam z kim jechać, mam czym jechać, mam pieniądze żeby jechać, ale… nie ma gdzie. Znowu na Mazury? A może po raz kolejny nad Narew, albo w okolice Zalewu Zegrzyńskiego? Nie, w przyszłym sezonie tak nie będzie. To moje postanowienie noworoczne. Choć nie lubię spędzać godzin przed komputerem, to jednak obiecuję, że od stycznia przeszukuję fora internetowe i robię listę miejsc, które w 2017 roku będę chciał odwiedzić na moich dwóch kółkach.
Jeżeli macie jakieś świetne miejscówki, gdzie drogi są kręte, a asfalt przyczepny i w miarę równy – z chęcią je poznam. To skróci czas mojego wyszukiwania. Z resztą, umawiamy się tak – wy podrzucacie mi propozycje, a ja z tego co napiszecie i z tego co sam znajdę robię listę miejscówek wartych odwiedzenia na moto. Zgoda?
Polecam gorąco http://roadcurvature.com/how-to-use/step-by-step/ algorytmicznie wyszukane najbardziej kręte odcinki dróg. W mojej okolicy znalazł wszystkie moje ulubione trasy plus kilka innych których jeszcze nie znałem i zamierzam poznać w przyszłym roku.
Piaski!!!(za Krynicą morską)
szklarska poręba – praga
Droga z Grudziądza do Świecia.Nowo wyremontowana około 20 km łagodnych super wyprofilowanych zakrętów z bardzo dobrą widocznością.