Test Zipp Pro 50: Na własne oczy

Skuterowo.com jako pierwszy serwis w Polsce dosiada nowego Zipp Pro 50. Hit ubiegłego sezonu przeszedł modernizację. Razem będziemy mogli zobaczyć na własne oczy wszystkie zmiany.

Na pierwszy rzut oka to ten sam Pro, który testowaliśmy przed rokiem. Zmiany znajdziemy tam, gdzie wzrok niemal nie sięga.

Zoptymalizowano działanie tylnego układu hamulcowego. Ten teraz działa dużo wydajniej, bez problemu, na zawołanie można zablokować tylne koło. Wydłużono również długość przewodu hydraulicznego. Zobacz wideo.

Wzmocniona rama i przekonstruowany system hamulcowy
Wzmocniona rama i przekonstruowany system hamulcowy

Równie istotną modyfikacją w Zipp Pro 50 na sezon 2012 jest wzmocnienie ramy pojazdu. Dodano m.in. uchwyty mocujące w miejscach największych obciążeń w celu zwiększenia sztywności i wytrzymałości ramy.

Polepszono również układ ładowanie akumulatora – oświetlenie podłączone jest obecnie do prądnicy, dodatkowo zwiększono moc żarówek reflektora.

Niestety nie poprawiono oświetlenia zegarów i po zmroku trzeba się wysilić, żeby dostrzec wskazówki przyrządów. Szczerze mówiąc myśleliśmy, że w nowym Pro 50 obrotomierz będzie lepiej pokazywać obciążenie silnika. Ten dalej działa jakby chciał, a nie mógł. Podnosi się baaardzo leniwie.

Jak Wam już wspominaliśmy stylistyka jest niemal niezmienna w porównaniu do Pro 50 poprzedniej generacji. Niemal, bo pojawiły się nowe kolory – zielono biały i niebiesko – biały.

Na nowym Zippie jeździ się praktycznie niezmiennie – ta sama pozycja za kierownicą, te same osiągi i rasowe brzmienie wydechu. Posłuchajcie.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Nowe Pro może się podobać. Wygląda rasowo i na pierwszy rzut oka odnosi się wrażenie, że to motocykl. Zdradza go jedynie motorowerowa tablica rejestracyjna, ale to nie przeszkadza w zdobywaniu zazdrosnych spojrzeń.

Cena nowego Zipp Pro 50 bez zmian. 4.299 zł.

Zobacz test Pro 2011:

Więcej o właściwościach technicznych, osiągach, blokadach i parametrach Zipp Pro 50.

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button