O tym, że miłościwie nam w Polsce panujące bariery energochłonne w postaci stalowej szyny, opartej na kanciastych słupach, potrafią być śmiertelnie niebezpieczne dla motocyklistów nawet przy niegroźnym szlifie, wiemy już od dawna. Jakiej tragedii zatem potrzeba by coś w tej sprawie udało się zmienić?
Temat barier zabezpieczających nasze drogi w miejscach, gdzie opuszczenie pasa przez pojazd może być tragiczne w skutkach wraca co pewien czas. Przypomina się o nim w momencie, gdy dojdzie do większej tragedii. Ostatnio, do takowej niestety doszło z udziałem autobusu komunikacji miejskiej w Warszawie. Pojazd przebił się przez zabezpieczenia na wiadukcie. Stalowe zabezpieczenie okazało się w tym miejscu zwyczajnie zbyt mało wytrzymałe. To spowodowało, że temat zabezpieczeń powrócił na tapet.
Eksperci wyrażają opinie, że w takich miejscach jak to, w którym doszło do tragedii, powinno stosować się zabezpieczenia w postaci betonowych barier. Te z kolei w Polsce zabezpieczają jedynie 1% naszych dróg. Dla porównania w Wielkiej Brytanii to 35%, a we Włoszech – 50%. Jesteśmy zatem na szarym końcu Europy pod tym względem.
Gdyby tak przy tej okazji udało się nie tylko wywalczyć stosowanie betonowych barier w miejscach, gdzie jest to niezwykle konieczne, ale także zmianę konstrukcji energochłonnych stalowych barier, tak by uniemożliwić wpadanie motocyklistów oraz innych nie poruszających się w puszce uczestników ruchu pod barierę i tym samym uderzenie w metalowy i w dodatku posiadający ostre krawędzie słup?
W tej sprawie pojawił się już postulat poselski, jest więc szansa na legislacje i tym samym zmiany związane w kwestii stosowanych zabezpieczeń drogowych. Mamy jednak wrażenie, że sprawa będzie dotyczyć wyłącznie poprawienia bezpieczeństwa kierowców i pasażerów samochodów i innych jeżdżących puszek. O motocyklistach za pewne jak zwykle nikt nie pomyśli. Nie mniej stosowanie betonowych, litych barier to także krok w dobra stronę dla nas – użytkowników jednośladów. Szansa spotkanie z betonową zaporą, zastępującą stalową szatkownicę, zwiększy także szanse na zminimalizowanie ewentualnych obrażeń.
Czy resort podejmie działania związane z poprawą bezpieczeństwa w kwestii stosowanych na naszych drogach barier? Tego jeszcze nie wiemy. Na pewno będziemy śledzić ten jakże ważny dla wszystkich motocyklistów temat.
