Motocykle SYM z nowej rodziny NH. Jakościowe 125-ki z Tajwanu

Z czym kojarzy Wam się marka SYM? Najczęściej słyszymy odpowiedź: „Chińczyk!”. I to pierwszy błąd. Tajwański producent aspiruje dużo wyżej, a najnowsze modele motocykli SYM są tego kolejnym dowodem.

Kilka tygodni temu ze zdziwieniem przyglądaliśmy się informacji prasowej dotyczącej nowych motocykli SYMa. 125-ki o nieco nietypowej formie to kolejny dowód na to, że SYM chce uciec od łatki „Chińczyka” i aspiruje dużo wyżej. Modele z serii NH mają szanse na powodzenie, zwłaszcza biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości.

SYM NH X 125 i SYM NH T 125

SYM określa swoje pojazdy z rodziny NH jako „urban adventure”. To określenie ma szczególnie odzwierciedlenie w modelu NH T 125, który na myśl przywodzi bardzo lubianą Hondę Varadero 125 czy nawet mniej popularną Yamahę TDR 125. Nie jest to sprzęt offroadowy czy stricte turystyczny. Raczej podniesiony, motocyklowy SUV – z tą różnicą, że wyposażony w silnik o pojemności 125 ccm.

Jak już przy silniku jesteśmy, to jednostka napędowa SYMa generuje blisko 10 KM. Oczywiście 125-ki są dostępne dla kierowców posiadających prawo jazdy kategorii B. Jednocylindrówki osiągają 9,5 Nm i posiadają wtrysk paliwa. 11-litrowy zbiornik powinien zapewnić zasięg na poziomie przekraczającym 300 km.

I model „T” i model „X” to konstrukcyjnie praktycznie bliźniacze. „X” idzie w stronę bardziej klasyczną, „T” posiada półowiewkę i szprychowane koła. Może nawet należałoby odszczekać, że NH T nie nadaje się w teren. Z kołem w rozmiarze 19-cali z przodu i całkiem niezłym prześwitem szutrowa przejażdżka nie powinna być problemem. Obydwa modele w standardzie posiadają LED-owe oświetlenie, gniazdo USB, wyświetlacz LCD i kombinowany układ hamulcowy CBS.

Motocykle SYM. A ile to kosztuje?

Wyglądają nieźle, posiadają przyzwoite wyposażenie i markę, która skutecznie aspiruje na motocyklowe Hyundaia. Ile w takim razie kosztują? I tutaj kolejna niespodzianka. Tańszy model „X” to wydatek 8 900 zł, droższy „T” kosztuje 9 600 zł.

Więcej o motocyklach SYM do znalezienia na stronach SYM POLSKA.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

[trending]

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

2 opinii

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button