Motocykl i skuter uchroni Ciebie przed wirusem Ebola?

Choć brzmi to dość komicznie to tak. W dobie istnej Ebola-paniki ludzie w Polsce boją się poruszać komunikacją miejską, a własny środek transportu okazuje się idealną alternatywą. W mieście bardziej od samochodu sprawdza się jednoślad, bez względu na pojemność.

Mimo, iż wirus Ebola nie rozprzestrzenia się drogą kropelkową Polacy coraz bardziej boją dużych skupisk ludzkich, gdzie wypatruje się podejrzane jednostki – ludzi kaszlących, kichających czy wyglądających “niewyraźnie”. To ogromna przesada. Przebywanie w autobusie czy tramwaju z chorym na wirusa Ebola nie jest aż tak niebezpieczne jak mogłoby się to wydawać. Mimo to lęk jest.

Receptą na niego jest zrezygnowanie z podróżowania komunikacją miejską, która i tak w porównaniu z własnym jednośladem jest na straconej pozycji. Ze względu na unikanie zagrożeń zakażeniem (np. grypą), brak ścisku, mniejsze koszty paliwa w porównaniu z biletem i przede wszystkim niezależność! Pomyśl nad skutera, albo motocykla 125 ccm. Używany, w miarę zadbany pojazd kupisz za mniej niż 2000 PLN, a wśród nowych i niezawodnych jednośladów możesz wybierać mają zdolność kredytową na poziomie już 4000 PLN.

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button