Kogo Policja najczęściej zatrzymuje do kontroli?

Oczywiście tych co łamią w rażący sposób przepisy. Wiadomo – Policjanci są najbardziej wyczuleni na punkcie prędkości oraz wyprzedzaniu. Jednak dzisiaj nie będzie o drogówce, ale o tajnych policyjnych wywiadowcach, którzy również mogą nas przydybać i nie tylko wlepić mandat.

Fani policyjnych reality show realizowanych w naszym kraju wiedzą doskonale kogo w pierwszej kolejności tajniacy typują do szczegółowej kontroli. W przypadku samochodów to stare Golfy, BMW i inne temu podobne z przyciemnianymi szybami, agrotuningowymi dodatkami i kompletem chłopa na pokładzie. A jak wygląda sprawa u jednośladowców? Oni również potrafią na siebie zwracać uwagę, ale o tym za chwilę.

Wcześniej przytoczymy Wam pretekst, dzięki któremu Wam o tym wszystkim piszemy. Jest nim list, który trafił na naszą skrzynkę od Grzegorza:

Jechałem wczoraj w nocy z pracy ulicą Ostrobramską w Warszawie (jestem kierowcą MZA) na skuterze do domu. W pewnym momencie drogę zajechało mi szare Punto i włączyło koguty. Okazało się, że w cywilu było dwóch policjantów – pani i pan. Kazali mi wyłączyć sprzęt i wszystko wyjąć z kieszeni. Musiałem otworzyć też kufer i schowki. Przeszukano mi wszystko włącznie z portfelem i paczką fajek. Do tego alkomat i test z wkładaniem patyczka do ust. Na koniec przetrzepali wszystkie papiery, sprawdzili na terminalu moją osobę i patrzyli czy skuter jest o poj. 50 ccm – na koniec powiedzieli, że i tak jest odblokowany po czym podziękowali i pojechali dalej. Całość trwała z 15 minut. Nie przeciwstawiałem się im, bo byłem zmęczony, noc, jednak pytanie czy to nie jest przegięcie?
-Grzesiowawa81

Nie, to nie jest przegięcie. To normalna procedura z której policjanci coraz częściej korzystają. Mają pełne prawo do przeszukań i legitymowania. Nawet bez powodu. Być może kogoś aktualnie poszukują? Może jakiś pojazd zginął w okolicy? Może szukają dealera, który rysopisem pasuje do Ciebie?

Naszym zdaniem nie powinniśmy się burzyć – tu chodzi o bezpieczeństwo nas wszystkich. Czy jeśli skradziono by Tobie motocykl to czy nie chciałbyś, aby Policja w taki właśnie sposób go szukała? A może po okolicy grasuje niebezpieczny przestępca, który Ci dwa dni wcześniej groził? Też byś nie chciał, aby w taki sposób tajniacy go szukali?

Jest jeszcze druga strona medalu – dlaczego tajni wywiadowcy w sezonie coraz częściej kontrolują motocyklistów? Ze względu na ogromną liczbę kierowców bez uprawnień kategorii A (nawet 30% motocyklistów). O ironio tacy osobnicy często sami dają pretekst stróżą prawa swoim zachowaniem. W jaki sposób? Oto kilka przykładów:

1. Nocna, szaleńcza jazda z dużymi prędkościami.
2. Brak tablic rejestracyjnych, lub ich zagięcie.
3. Niesprawny pojazd – rażące oświetlenie lub jego brak.
4. Za głośny wydech.
5. Mocno leciwy sprzęt.

Rzucanie się w oczy Policji to podstawowy błąd, nie tylko tych, którzy nie mają uprawnień. Nawet jeśli posiadamy wszystkie papiery to nie unikniemy nieprzyjemności. W Internecie biją rekordy filmy wideo z policyjnych przeszukań, które również stają się rutynowym działaniem. Dla wielu jest to zaskoczeniem, ale to prawda (powtórzmy to jeszcze raz) – funkcjonariusze mają prawo prócz sprawdzenia dokumentów i stanu technicznego pojazdu do kompleksowego przeszukania każdego z nas. Na naszej redakcyjnej skrzynce często lądują Wasze pytania o celowość i zasadność takiego postępowania, na co dowód można znaleźć powyżej. Nie buntujmy się – tu chodzi tylko o bezpieczeństwo nas jako społeczeństwa.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Ania Grzelak

Kobieta o nietypowej pasji. Mając trzynastkę na karku jeździła klasycznym Simsonem. W wieku 18 lat kupiła pierwsze 650 ccm. Jej garaż to cały przekrój segmentów od małego skutera, przez maxi Burgman po klasycznego nakeda.

Inne publikacje na ten temat:

1 opinia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button