Kingway Euroboy: Rozmiar się liczy

Euroboy to zdecydowanie jedna z największych “pięćdziesiątek” na naszym rynku. Widać, że konstruktorzy inspirowali się z rozwiązań spotykanych w maxi skuterach. Nieruchome zegary, wysunięte przed kolumnę kierowniczą, a do tego nisko wyprofilowane siedzisko kierowcy. Spore wrażenie robią też niebiesko podświetlane zegary w pełni cyfrowe. Kingway wyposażony jest w silnik dwusuwowy, który po odblokowaniu rozpędza Euroboy’a do około 70 km/h i to mimo sporej masy własnej: 119 Kg.

Fot.: Kingway Motor

Leszek Śledziński

Emerytowany dziennikarz motoryzacyjny portalu Jednoślad.pl

Inne publikacje na ten temat:

10 opinii

  1. Pomyśleć jaka w tym skuterze jest jakość materiałów skoro za taki duży, nowy skuter w salonie życzą Sobie 2500zł. Przecież za taką cenę można kupić skuter w stylu Coliber (np. Zipp Vapor) który swoimi gabarytami jest o wiele mniejszy.

  2. Jeeea. Nareszcie coś o mojej maszynce na ulubionym portalu skuterowo.com 😛 @Vin jakość materiałów nie powala, oceniłbym je na 3/6, ale przy moim przebiegu 2.500km nic nie pękło, nic się nie urwało itp. a jeżdżę nierzadko w trudnych warunkach (mam na myśli stan polskich dróg). Średnią jakość plastików nadrabia za to bardzo dynamiczny silnik 2t (podróbka Minarelli Horizontal) który jest w stanie uciągnąć 2 pasażerów (ok.160-180kg) + masa własna (120kg) + dodatkowe kilogramy w schowku i kufrze (ok. 5kg) do maksymalnej prędkości na płaskiej drodze ok.65-68km/h a pod górkę (zależy od pochylenia) ok.45-55km/h. Oczywiście manetka na full 😛 Spalanie to ok. 3L przy ekonomicznym, spacerowym tempie, 4,5L wyżej opisanych warunkach…także sporo.

  3. Mój kolega miał quada kingweya i po 800 km rozsypała sie skrzynia.Ten skuter kosztuje 2500 zł czyli tyle co używany Romet.Ciekawe z jakich plastików jest zrobiony 🙂

  4. Nie widzicie na filmiku powyżej jakie ma dziury między plastikami z przodu?, jedno kopnięce i przód w rozsypce :D. Dobra, tak na serio miałem okazję oglądać takiego i ten skuter jest naprawdę duży, a jakość wykonania nie powala, ale czego chcecie za te pieniądze :D. Ale ludzie to kupują, bo trochę ich mijam w moim mieście. Ale te 70km/h to chyba tylko z ostrej górki :P. Pozdrawiam!

  5. Mnie się ten model nie podoba, za tą cenę można kupić lepszy i ładniejszy model Kingwaya…ale jak to mówią, “każda potwora, ma swojego amatora” 🙂

  6. Ja miałem go kupić bo był tej samej cenie co Martinelli ale jak gość w salonie mi go zapalił to omało co nie ogłuchłem. 2T w tym modelu jest wyjątkowo głośnie, śmierdzi i dużo pali. Po dłuższych namysłach kupiłem Martinelliego, bo miał zdecydowanie ładniejszy kolor, silnik 4T i nie darł się na cały salon. Jedynym minusem mojego jest brak mocowania kufra ,ale jako mgr inż. arch. coś na pewno zaprojektuje. Choćby miało to ważyć 4 kilo, to i tak jakiś system dobiorę!

  7. Oprócz inca street euroboy jest chyba jednym z największych skuterów w swojej klasie ,nie widziałem tak dużych, szkoda że nie ma 4T wśród tych maszynek

  8. ragaz masz racje i choć inca street kostuje nieco więcej niż euroboy to je wygląd i pozostałe rzeczy przemawiają że to właśnie inca “króluje” wśród tej klasy skuterów. Moja streetka ciągnie na prostej 60km/h według wskazania zegara przy obciążeniu ponad 170kg.

  9. KrzysiekP chcialbym zobaczyc jak to wyglada 170kg i 60km/h przy pojemnosci 50cm i mocy okolo 3KM.Szybkie te wasze piecdziesiatki.

  10. No zdziwilbys sie:P
    Przynajmniej wg wskazan zegara. Z GPS jeszcze nie mierzylem.
    Ja waze 120 + plecaczek 🙂 i moja Inca Street smiga 65km/h i wcale nie z przepasci.
    Zamknalem licznik 80km/h przy naprawde pozadnej gorce w 2 osoby ale prawde mowiac strach w oczach byl na czyms takim tzn chinskim tak gnac bo chyba ma przednia detke niewywazona 0.o

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button