Jazda na suwak: Motocyklista upomina drogowych szeryfów

Chłopak jadący Yamahą FZ6 mógłby całkowicie nie zwracać uwagi na tzw. drogowych szeryfów. Przecież ich jurysdykcja motocyklistów nie sięga… Ale widocznie miarka się przebrała. Zobaczcie jak motocyklista uczy przepisów niewyedukowanych kierowców aut.

O jeździe na suwak, jako sposobowi na rozładowanie korków w sytuacjach gdy droga dwupasmowa zwęża się do jednego pasa już pisaliśmy na naszym serwisie. Udowodniono, że taka jazda jest w tej sytuacji najlepsza i pozwala na w miarę płynny ruch. Ale co, gdy ktoś jest mądrzejszy i uważa, że to on będzie kierował ruchem (tamował ruch). Wtedy na swoim rumaku wjeżdża on, cały na biało. No może nie cały, ale kask biały ma 😉

Michał Brzozowski

Motocyklami jeżdżę od 2000 roku. Choć przez lata pojawiały się kolejne pasje i zainteresowania, to jednak jednoślady z silnikiem zawsze opierały się nowościom i w moim sercu do tej pory mają pierwszeństwo. Obecnie reprezentuję barwy Szybkiej Turystyki (CBR1100XX) na zmianę z Supermoto i Enduro (DRZ450E SM).

Inne publikacje na ten temat:

5 opinii

  1. btw, motór też zapycha pasem wyłączonym z ruchu upominać innych. Chyba mu słoneczko na kask zaszkodziło.

  2. Właśnie,że rewelacja!
    Jakby ktoś nie wiedział jeśli pas się kończy,to dojeżdżamy do końca pasa i wtedy go zmieniamy. Wtedy jazda jest płynna. A nie skoro ja stoję, to wszyscy stoją… Więc nie pajacujcie z tą policją i słoneczkiem ,bo to żenujące.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button