Jazda motocyklem: Tak, ale w masce?

Pojawiły się nowe rozporządzenia dotyczące epidemii koronawirusa w Polsce. Ministerstwo Zdrowia podało szczegóły wchodzących jutro w życie przepisów.

Sytuacja w kraju nadal wydaje się być poważna. Według najnowszych statystyk osób z pozytywnym wynikiem testu na obecność w organizmie koronawirusa ciągle przybywa, ale tendencja dziennie wykrywanych zakażeń jest obecnie spadkowa. Rząd szykuje się obecnie do powolnego “odmrażania” gospodarki i znoszenia wprowadzonych restrykcji. Efektem działań mających na celu częściowe przywrócenie pracy w poszczególnych sektorach ma być m.in. obowiązek poruszania się w maskach, lub innych zakrywających usta i nos nakryciach twarzy. Wszystko po to, by pomimo powrotu ludzi do życia publicznego nie doszło do eskalacji zakażeń.

Jak sytuacja ma przedstawiać się w przypadku jazdy na motocyklu? Jak możemy przeczytać w rozporządzeniu, obowiązek zakrywania ust i nosa będzie dotyczyć wszelkiego sposobu poruszania się na terytorium kraju – a zatem środkami komunikacji publicznej, rowerem, motocyklem, skuterem, hulajnogą, pieszo oraz pojazdami samochodowymi. W przypadku samochodów obowiązek będzie nakładany jedynie wówczas, gdy samochodem będą poruszać się osoby sobie obce (np. w taksówce). Wynika z tego, że motocykliści także będą musieli zakrywać twarz. Co jednak w przypadku, gdy jeździmy w kasku integralnym? Czy taki zakrycie twarzy wystarczy? Nie jest to sprecyzowane w rozporządzeniu. Projekt zakłada, że od czwartku 16 kwietnia nakłada się obowiązek zakrywania ust i nosa za pomocą części odzieży, przyłbicy, maski albo maseczki. Można stąd wnioskować, że zamknięty kask motocyklowy, a nawet kask jet z zasłaniającą całą twarz długą szybką, będą traktowane jako forma zasłonięcia nosa i ust.

Warto pamiętać, żeby po zdjęciu kasku mieć przy sobie inny rodzaj zakrycia ust i nosa. Motocykliści często korzystają z tzw. “jelitek”, czy kominów na szyję. Naciągnięcie takiej części garderoby na dolną część twarzy wraz z zakryciem nosa wydaje się być wystarczające w świetle rozporządzenia, choć pewnie dopasowana maseczka, może być w tym wypadku bardziej właściwa dla ochrony przed rozprzestrzenianiem się potencjalnego zagrożenia.

[trending]

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

1 opinia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button